6 mln Polaków cierpi na choroby płuc; potrzebna krajowa strategia pulmonologiczna
- 13.12.2025
Na choroby płuc cierpi 6 mln Polaków. Są one jednym z pięciu najważniejszych problemów zdrowia publicznego, obciążeniem dla pacjentów, ich rodzin, dla szpitali i budżetu państwa, a mimo to wciąż nie ma krajowej strategii pulmonologicznej – alarmowali specjaliści 12 grudnia na konferencji prasowej w Warszawie.
Zorganizowano ją z okazji trzeciej rocznicy powołania Koalicji „Zdrowe Płuca”, której liderem merytorycznym jest Polskie Towarzystwo Chorób Płuc.
Dr Małgorzata Czajkowska-Malinowska, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc i krajowa konsultant w dziedzinie chorób płuc, przypomniała, że celem koalicji jest zwracanie uwagi społeczeństwa i decydentów na to, jak ważnym problemem są choroby płuc.
– Choroby płuc są jednym z pięciu najważniejszych problemów zdrowia publicznego, są obciążeniem dla systemu, dla szpitali i poradni, dla płatnika, ale dużym obciążeniem dla samego pacjenta i jego rodziny – wymieniała. Przypomniała, że – jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) – choroby układu krążenia, nowotwory, cukrzyca i choroby płuc odpowiadają za 80 proc. zgonów na świecie. Szacuje się, że koszty społeczne tych schorzeń wynoszą rocznie w Polsce 79,1 mld zł.
W rozmowie z PAP specjalistka zaznaczyła, że na różne choroby płuc cierpi 6 milionów Polaków. Do najczęstszych należą astma i przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). – POChP jest drugą po nadciśnieniu tętniczym najczęstszą chorobą przewlekłą i trzecią przyczyną zgonów na świecie. Cierpią na nią 2 mln osób w Polsce – podkreśliła dr Czajkowska-Malinowska. Dodała, że są to tylko szacunki, ponieważ nie mamy własnych danych epidemiologicznych, dlatego eksperci oceniają, że liczba ta może sięgać i 3 mln.
Pulmonolog zwróciła uwagę, że choroby płuc mogą istotnie skracać długość życia.
– Zaostrzenia POChP są bardzo niebezpieczne dla pacjentów. Są dla płuc jak udar mózgu czy zawał serca. To jest dramatyczna sytuacja, gdy pacjent jedzie na sygnale do szpitala, bo się dusi – powiedziała dr Czajkowska-Malinowska.
Ponadto każde zaostrzenie POChP zwiększa ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych, czyli udaru i zawału. – Już do 30 dni po zaostrzeniu aż sześciokrotnie rośnie ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych. Może się ono utrzymywać nawet przez rok, choć maleje – powiedziała specjalistka.
Do chorób płuc zalicza się również rzadsze choroby śródmiąższowe, zaburzenia oddychania w czasie snu (bezdech senny), raka płuca, gruźlicę i inne choroby zakaźne. – Bezdech senny to również olbrzymi problem. Dotyczy 1 mld ludzi na świecie. U nieleczonych osób dwu-trzykrotnie rośnie ryzyko chorób sercowo-naczyniowych – zawału serca, udaru mózgu, zaburzeń rytmu serca, ale także rozwoju niewydolności oddychania – wymieniała dr Czajkowska-Malinowska. Z powodu nadmiernej senności w ciągu dnia zaburzenia te mogą też powodować wypadki drogowe.
W ocenie dr Czajkowskiej-Malinowskiej i innych ekspertów Koalicji „Zdrowe Płuca”, mimo że choroby płuc powodują powikłania sercowo-naczyniowe, są spychane przez decydentów na dalszy plan. – Priorytetem są zdrowe serce, zdrowy mózg, onkologia. (…) Nasza specjalizacja jest wyjątkowo niezauważana i niedofinansowana. A jeśli nie będziemy dbać o płuca i nie będziemy się troszczyć o dobro naszych pacjentów, to będą oni generować inne schorzenia – powiedziała.
Wciąż ponad 700 tys. Polaków chorujących na POChP pozostaje bez rozpoznania. Rak płuca jest wciąż najczęstszym zabójcą wśród nowotworów złośliwych, ponieważ jest późno rozpoznawany. Dlatego priorytetem Koalicji jest pomoc decydentom w opracowaniu i wdrożeniu krajowej strategii pulmonologicznej, która zagwarantuje wczesne wykrycie i równy dostęp do nowoczesnego leczenia dla wszystkich pacjentów. Podobne strategie istnieją dla kardiologii, onkologii, a obecnie trwają prace nad strategią neurologiczną.
Dr Czajkowska-Malinowska przypomniała, że 22 września 2025 r. Polskie Towarzystwo Chorób Płuc, Koalicja „Zdrowe Płuca” razem z International Respiratory Coalition (Międzynarodową Koalicją na Rzecz Walki z Chorobami Układu Oddechowego, IRC) ogłosiły Manifest, w którym zaapelowały do decydentów, parlamentarzystów, samorządów, liderów opinii i innych osób realnie wpływających na politykę zdrowotną kraju o opracowanie i wdrożenie takiej strategii. Dokument podpisała również dr Nino Berdzuli, dyrektor Biura Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce.
– To nie jest tak, że my chcemy krytykować, bo widzimy, że w ministerstwie pracuje się nad korzystnymi zmianami – zaznaczyła specjalistka. Zwróciła uwagę, że np. niskodawkowa tomografia komputerowa zostanie wpisana do koszyka świadczeń. Na stronie Ministerstwa Zdrowia został opublikowany projekt rozporządzenia w tej sprawie.
Dr Czajkowska-Malinowska zwróciła uwagę, że kolejnymi priorytetami są: utworzenie kompleksowej opieki dla pacjentów z POChP, zwiększenie dostępu do rehabilitacji pulmonologicznej, utworzenie ośrodków referencyjnych dla chorób śródmiąższowych płuc, dla medycyny snu i raka płuca. Eksperci Koalicji podkreślają też konieczność udostępnienia przenośnych źródeł tlenu dla pacjentów, tworzenia poradni antynikotynowych oraz wpisania specjalizacji z pulmonologii na listę specjalizacji priorytetowej.
Istotnym celem Koalicji są też działania edukacyjne, ponieważ świadomość chorób płuc w społeczeństwie jest wciąż bardzo niska. Tymczasem zdrowie płuc w dzieciństwie może się przełożyć na długość i jakość życia w przyszłości.
Dr Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POChP, zaznaczył, że edukacja na temat tych schorzeń powinna być prowadzona od najmłodszych lat. – POChP może zaczynać się już w dzieciństwie. Jeżeli maluch często choruje, jeżeli ma nierozpoznaną astmę, częste infekcje układu oddechowego, to przyczynia się do tego, że będzie miał gorszą pojemność płuc, z kolei ubytek tej pojemności może skutkować tym, że w wieku dorosłym będzie miał POChP – wyjaśnił.
– Nasze działania nakierowane są na to, by zmiany dały szansę na wczesne wykrywanie chorób płuc, na właściwe ich leczenie, poprawienie jakości życia pacjentów i ograniczenie kosztów społecznych – podsumowała dr Czajkowska-Malinowska. (PAP)
jjj/ bar/, fot. pixabay.com
Data publikacji: 13.12.2025 r.




