Bez dodatkowych ubezpieczeń nie będzie skrócenia kolejek

Bez dodatkowych ubezpieczeń nie będzie skrócenia kolejek

Bez wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych nie będzie poprawy w ochronie zdrowia, a kolejki do lekarzy nie zostaną skrócone - powiedział w środę PAP redaktor naczelny branżowego miesięcznika „Menedżer Zdrowia" Janusz Michalak.

Według Michalaka w ostatnich latach w ochronie zdrowia nic się nie zmieniło. – Jest olbrzymie marnotrawstwo pieniędzy generowane przez błędy systemu. Istnieje dwuwładza – z jednej strony Ministerstwo Zdrowia, z drugiej NFZ. Nie wiadomo, kto za co odpowiada – podkreślił. Jako przykład złego gospodarowania środkami podał sposób funkcjonowania lekarzy rodzinnych. – Wysyłają jak najwięcej pacjentów do szpitali, bo nie opłaca im się zlecać badań, gdyż nie otrzymują na nie dodatkowych pieniędzy. Niepotrzebne pobyty w szpitalach generują jeszcze większe koszty. W Polsce mamy jedną z największych w Europie liczbę hospitalizacji – ocenił.

Ekspert podkreślił, że nie wystarczy zwiększenie środków na ochronę zdrowia. – Brakuje konkurencji. Dlatego oprócz NFZ powinny funkcjonować dodatkowe prywatne fundusze ubezpieczeniowe. To doprowadziłoby do wzrostu jakości świadczeń i poprawiłoby dostęp do leczenia – powiedział. Jego zdaniem pacjenci mogliby otrzymywać bon zdrowotny i decydować, w której firmie ubezpieczeniowej go zrealizują. Michalak uważa, że bez dodatkowych ubezpieczeń nie będzie poprawy w ochronie zdrowia.

– Rząd nie wprowadza dodatkowych ubezpieczeń z przyczyn politycznych, gdyż obawia się reakcji opozycji i oskarżeń o ograniczanie dostępu do leczenia – podkreślił.

W ocenie Michalaka, prezes NFZ Agnieszka Pachciarz uporządkowała chaos wokół NFZ. –  Dwa lata z rzędu na koniec roku nie było problemów z kontraktowaniem świadczeń. Natomiast nie było także zasadniczych zmian – powiedział ekspert. (PAP)

Data publikacji: 18.12.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również