Chorzy psychicznie nie mogą być przewożeni w kajdankach

Z informacji napływających do rzecznika wynika, że zdarzają się przypadki stosowania nieodpowiednich środków zapobiegawczych wobec osób chorych psychicznie. W województwach świętokrzyskim, śląskimi i podlaskim, policjanci bez współpracy z ratownikami medycznymi, którzy dysponują własnymi urządzeniami stosowanymi do unieruchomienia pacjentów, transportowali osoby z zaburzeniami psychicznymi z założonymi kajdankami. Jest to niezgodne z przepisami, ale także utrudnia leczenie pacjenta np. w przypadku napadów padaczkowych lub przy nagłym zatrzymaniu krążenia. Pacjent chory psychicznie nie jest w stanie kontrolować swojego zachowania, a założenie kajdanek nie przerywa agresywnego zachowania i nie ułatwia jego zabezpieczenia. Pacjent w kajdankach często musi być obezwładniany przez kilka osób, czego można uniknąć przy zastosowaniu kaftana bezpieczeństwa w trakcie transportu.

Stosowanie przymusu bezpośredniego wobec osoby z zaburzeniami psychicznymi jest możliwie w określonych przypadkach, które definiują ustawa o ochronie zdrowia psychicznego i rozporządzenie ministra zdrowia.
Osobę, wobec której mają być podjęte środki przymusu bezpośredniego, należy o tym uprzedzić. Ponadto przymus bezpośredni stosuje się m.in. wobec osoby, która zagraża własnemu zdrowiu lub życiu lub innej osoby. Przymus ten stosuje się nie dłużej niż przez czas niezbędny do uzyskania pomocy lekarskiej, a w przypadku gdy jest to utrudnione – na czas przewiezienia do szpitala. Przewiezienie pacjenta z zastosowaniem przymusu bezpośredniego następuje w obecności zespołu ratownictwa medycznego.

Krystyna Kozłowska w swoim piśmie, wyraża konieczność opracowania odpowiednich wytycznych dla funkcjonariuszy, którzy będą mieli kontakt z agresywną osobą chorą psychicznie.

kat
Data publikacji: 18.05.2016 r.