Dom na czas choroby

Niezbędne jest zwiększenie nakładów finansowych na wszystkie rodzaje opieki: stacjonarną, domową i ambulatoryjną – powiedział 6 lutego w wywiadzie „Naszemu Dziennikowi” krajowy konsultant ds. medycyny paliatywnej i prezes Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej Wojciech Leppert.

Krajowy konsultant ds. medycyny paliatywnej poinformował o rozpoczęciu prac nad nowelizacją rozporządzenia ministra zdrowia o opiece paliatywnej i hospicyjnej, która ma poprawić pacjentom dostęp do opieki i dostosować regulacje prawne do potrzeb chorych, a także zoptymalizować organizację tej opieki.

– Mamy w Polsce niedobór około 800-1000 łóżek opieki paliatywnej, ponadto ich rozkład geograficzny jest często nierównomierny. Nowe oddziały nieraz mają trudności z uzyskaniem kontraktu z NFZ – powiedział gazecie Wojciech Leppert.

Zwrócił uwagę, że często pacjenci muszą czekać w kolejkach nie tylko do opieki stacjonarnej, ale także domowej. – Dla części chorych z zaawansowaną chorobą może to oznaczać, że właściwej opieki mogą nie uzyskać – powiedział.

Zapytany, jak będzie próbował pozyskiwać lekarzy angażujących się w hospicja i opiekę paliatywną, odpowiedział, że należy zmienić panujące stereotypy, „iż jedynie wyleczenie chorych i powrót do pełnego zdrowia jest sukcesem lekarza” i docenić również wysiłki lekarzy i personelu medycznego, którzy dokładają starań, aby poprawić samopoczucie i komfort chorych oraz ich opiekunów.

Dodał, że „nic nie zastąpi rozmowy i osobistego spotkania z chorym i jego rodziną” i warto przekonywać lekarzy, że opieka paliatywna to „fascynujący obszar medycyny”, wymagający wspólnych działań lekarzy i psychologów. (PAP)

Monika Witkowska, fpt. pixabay.com

Data publikacji: 06.02.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również