Nawet 3 mln Polek mogą cierpieć na bolesną chorobę – endometriozę
- 17.03.2022
Już u ok. 1 mln Polek w wieku rozrodczym zdiagnozowano endometriozę, ale choroba, której towarzyszą silne bóle, może dotyczyć nawet 3 mln kobiet w naszym kraju – przypominają eksperci. Marzec jest Miesiącem Świadomości Endometriozy.
Co ważne, nieleczona endometrioza może prowadzić do niepłodności i innych poważnych schorzeń.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) endometrioza może dotyczyć ok. 10 proc. kobiet w wieku rozrodczym na świecie. „W Polsce problem ten może więc dotyczyć nawet do 3 mln kobiet” – mówi cytowana w informacji prasowej Lucyna Jaworska-Wojtas, prezes Fundacji Pokonać Endometriozę.
Endometrioza charakteryzuje się obecnością komórek błony śluzowej trzonu macicy (tj. endometrium) poza jamą macicy. Przemieszczające się poza macicą komórki rozwijają ogniska endometrialne w obrębie innych narządów – najczęściej jajników, otrzewnej, w przewodzie pokarmowym lub układzie moczowym. Skupiska pozamacicznego endometrium reagują na zmiany hormonalne cyklu miesiączkowego, a złuszczające się komórki i krew nie znajdują ujścia, prowadząc do infekcji i blizn w tkankach.
Dominującym objawem ednometriozy jest ból – silny ból w czasie cyklu miesiączkowego, ale też poza miesiączką (przewlekłe bóle miednicy) oraz w czasie współżycia seksualnego, a także okresowymi lub cyklicznymi bolesnymi objawami żołądkowo-jelitowymi lub ze strony układu moczowego. W badaniu na temat jakości życia kobiet z endometriozą, którego wyniki opublikowano w 2011 r. na łamach pisma „Pielęgniarstwo Polskie”, aż 94 proc. odczuwało silne bóle w czasie miesiączki, natomiast 64 proc. również poza menstruacją i tylko 10 proc. pacjentek zadeklarowało, że nie używa środków przeciwbólowych.
W świadomości społecznej miesiączka nieodzownie kojarzona jest dolegliwościami bólowymi, dlatego kobiety z endometriozą cierpią w samotności, a ich choroba długo pozostaje niezdiagnozowana – średnio nawet przez 10 lat.
Wykazano także, że pacjentki z endometriozą częściej obarczone są chorobami współistniejącymi, takimi jak rak piersi lub jajnika, choroba autoimmunologiczna lub podwyższonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Charakterystycznym objawem endometriozy są również kłopoty z zajściem w ciążę i bezpłodność.
„U kobiet cierpiących na uciążliwe, nawracające i silne dolegliwości bólowe, a dodatkowo obarczonych trudnościami z zajściem w ciążę, mogą pojawiać się zaburzenia natury psychicznej – w badaniu 54 proc. pacjentek z endometriozą odczuwało niepokój, frustrację i osamotnienie” – tłumaczy Jaworska-Wojtas. Jak dodaje, pojawiające się stany lękowe i depresja są przyczyną trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie i prowadzą do wykluczenia na poziomie zawodowym i osobistym.
„W chorobie kluczowa jest wczesna diagnoza dająca szansę na przedoperacyjne leczenie, ale niska świadomość społeczna i znajomość zagadnienia w środowisku lekarskim udaremnia jej wykrycie w odpowiednim czasie. Pomimo znacznego postępu w poziomie wiedzy i badań nad endometriozą, opóźnienie diagnostyczne stale wynosi 5-10 lat, nawet w krajach Europy i Ameryki Północnej” – tłumaczy prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Jak dodaje, bardzo indywidualny przebieg endometriozy oraz zróżnicowane potrzeby pacjentek wymagają kompleksowej, interdyscyplinarnej diagnostyki i opieki medycznej. „Zgadzam się również z poglądem, że endometriozę należy postrzegać, jako chorobę przewlekłą, która wymaga długoterminowego planu leczenia, nowoczesnych metod terapeutycznych i bieżącej, ścisłej kontroli” – mówi specjalistka.
Jej zdaniem sposobem, który może zapewnić pacjentkom stałą opiekę specjalistów z różnych dziedzin jest stworzenie sieci referencyjnych ośrodków skoncentrowanych na tej chorobie.
Jest to ważne również dlatego, że endometrioza wiąże się z większym obciążeniem opieki zdrowotnej, m.in. z powodu wyższych kosztów leczenia. Ponieważ choroba ta w większości dotyczy kobiet młodych w wieku produkcyjnym wiążą się z nią również wysokie koszty pośrednie związane z absencją i spadkiem efektywności w pracy.
„Jako fundacja budujemy świadomość i informujemy o pilnej potrzebie powstania tego typu ośrodków, ale także realizujemy projekty będące bieżącym wsparciem dla ciepiących kobiet” – mówi Jaworska-Wojtas.
Jak dodaje, w najbliższym czasie, dzięki wygranej w Konkursie Grant na Zdrowie organizowanym przez Gedeon Richter Polska oraz Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, Fundacja Pokonać Endometriozę stworzy aplikację mobilną EndoAsystent, służącą do bieżącego monitorowania stanu zdrowia, skrócenia czasu diagnozy, poprawy jakości życia i podnoszenia poziomu wiedzy o endometriozie. (PAP)
jjj/ ekr/, fot. pexels.com
Data publikacji: 17.03.2022 r.