
W wołowinie, wieprzowinie oraz innych rodzajach mięsa naukowcy znaleźli silne przeciwutleniacze. Liczą na to, że odkrycie będzie można wykorzystać w medycynie i rolnictwie.
Dipeptydy imidazolowe – pod tą egzotyczną dla przeciętnego człowieka nazwą kryje się grupa substancji występujących w dużych ilościach w mięsie i rybach. Związki te produkowane są także w ciele człowieka i zauważano już, że pomagają np. w ochronie przed różnymi dolegliwościami, w tym przed nadmiernym zmęczeniem czy demencją.
Teraz zespół z Osaka Metropolitan University odkrył, że wśród tych substancji najliczniej występują takie, które mają jeden dodatkowy atom tlenu (2-oxo-IDPs). Jednocześnie okazało się, że te właśnie substancje wykazują niezwykle silne działanie przeciwutleniające.
Korzystając z techniki zwanej spektrometrią masową, badacze zauważyli także, że duże ilości tych związków zawiera np. wołowina, wieprzowina, mięso z kurczaka, a także inne rodzaje mięs.
Zdaniem naukowców odkrycie może mieć wiele praktycznych zastosowań. – Mamy nadzieję, że ta metoda badawcza, która umożliwia zaawansowaną analizę 2-oxo-IDPs zostanie zastosowana nie tylko w badaniach z dziedziny podstawowej biologii, ale także w medycynie, rolnictwie i farmaceutyce, dzięki czemu pomoże w ulepszaniu życia ludzi i zapobieganiu chorobom” – mówi prov. Hideshi Ihara, autor pracy opublikowanej w piśmie „Antioxidants. (PAP – Nauka w Polsce)
Marek Matacz, fot. freepik.com
Data publikacji: 22.02.2023 r.
