Organizacje pacjentów są lustrem ich potrzeb, ich opinia ważna dla płatnika

Wzmacniamy ich głos – zadeklarował rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, otwierając XIV Forum Organizacji Pacjentów. Prezes NFZ Adam Niedzielski podkreślił, że nie wyobraża sobie, by publiczny płatnik nie korzystał z porady tych, dla których kupuje usługi.

W Warszawie 7 lutego rozpoczęła się dwudniowa konferencja z udziałem 180 liderów organizacji pacjentów, a także przedstawicieli administracji, urzędników i ekspertów. Forum jest okazją do integracji organizacji pacjentów, do wymiany doświadczeń, z jakimi borykają się na co dzień pacjenci w walce z chorobą. Jednocześnie to sposobność, by pokazać, jak znaczącą rolę odgrywają we współkształtowaniu polityki zdrowotnej.

Rzecznik praw pacjentów zaznaczył, że jest ambasadorem pacjentów, ale też organizacji pacjentów. – Moim zadaniem jest m.in. to, by wzmacniać głos organizacji pacjentów, bo jeżeli mówimy o sprawnym systemie opieki zdrowia, to głos pacjentów jest najważniejszy. Powinien być słyszalny przez decydentów – zauważył.
Dlatego właśnie, jak dodał, powstała Rada Organizacji Pacjentów, w której ramach powołane zespoły ekspertów będą wypracowywać konkretne propozycje zmian w ochronie zdrowia. Mają one sprawić, aby system stał się bardziej przyjazny pacjentowi.

– Nie zawsze jest tak, że trzeba zwiększyć nakłady finansowe, ale czasami trzeba po prostu zastanowić się, jak ten system funkcjonuje. Czy jest właściwie uporządkowany, zarządzany. Może trzeba zmienić podejście, procedury i w ten sposób system będzie dla pacjenta przyjaźniejszy – powiedział RPP.
Dodał, że dlatego też chce się zająć monitorowaniem wdrażania Narodowej Strategii Onkologicznej, przy założeniu jednak, że pozostanie partnerem do rozmów.
– Krytykować każdy może, ale nie o to chodzi. Chcemy wspólnie, jeśli widzimy mankamenty, przedstawić konstruktywne propozycje zmian w duchu dialogu – powiedział.

Zaznaczył też, że istotne jest również edukowanie pacjentów. Przykładem może być linia telefoniczna „Łączy nas pacjent”. Dyżurują tam osoby, które z daną chorobą borykają się na co dzień lub opiekują się bliskimi.
– Chcemy edukować o przysługujących prawach, o swoistego rodzaju powinnościach związanych z innymi pacjentami, ale też z dbaniem o swoje zdrowie, np. badaniach profilaktycznych – powiedział Chmielowiec.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia przypomniał, że istotą funduszu jest kupowanie świadczeń medycznych dla pacjentów. Zaznaczył, że jego instytucja chce konsekwentnie mierzyć jakość tych świadczeń.
– Chcemy po prostu wiedzieć, co kupujemy, jakie są parametry tych świadczeń i jak są oceniane przez pacjentów – wyliczył.

Prezes zaznaczył też, że zależy mu na tym, aby pojawił się dodatkowo element oceny pacjenta dotyczący usług medycznych.
– Komfort pacjenta przechodzenia trudnego okresu terapeutycznego bardzo często może nawet decydować o skuteczności parametrów klinicznych – zauważył.

Zadeklarował, że fundusz chce przeprowadzać badanie satysfakcji pacjenta z otrzymywanych usług, ale również monitorować jakość kliniczną świadczeń, które kupuje NFZ. Praktycznym odniesieniem do tych deklaracji jest niedawno, jak zaznaczył prezes NFZ, uruchomiony portal „Zdrowe Dane”. Tutaj pacjent, na razie w dwóch dziedzinach medycznych – okulistyce i chirurgii onkologicznej – może porównać sobie szpitale. – Na tej podstawie pacjent może podejmować świadome decyzje, gdzie udać się na leczenie – wyjaśnił Niedzielski.

Dodał też, że nie wyobraża sobie, by „płatnik publiczny, który dla obywateli kupuje świadczenia medyczne, nie korzystał z ich oceny i porady”.

Uczestnicy konferencji pytani o pomysł stworzenia systemu finansowania organizacji pacjentów stwierdzili, że jest to trudny temat, ale bardzo ważny.
– Będę podejmował starania, żeby ustawa o NFZ w jakieś przewidywalnej perspektywie uwzględniała możliwość przynajmniej udziału organizacji pacjentów w projektach profilaktycznych, które fundusz na pewno w najbliższym czasie będzie rozwijać. Mam nadzieję, że wprowadzenie takiego mechanizmu do naszej ustawy będzie możliwe i okaże się też skuteczne po przeprowadzaniu przez parlament – powiedział Niedzielski.

Chmielowiec z kolei wspomniał o koncepcji, która byłaby zbliżona do finansowania partii politycznych z założeniem, że musiałaby być pełna transparentność przepływu tych środków. Dodał jednak, że to jeszcze daleka droga, ale warto ją rozpocząć. (PAP)

Klaudia Torchała, fot. pixabay.com

Data publikacji: 08.02.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również