Przejrzysty plan leczenia może zwiększyć poczucie bezpieczeństwa pacjentek z rakiem jajnika

Rak jajnika jest wyjątkowo trudnym w leczeniu nowotworem – co druga pacjentka nie dożywa 5 lat od diagnozy. Choroba może odebrać poczucie bezpieczeństwa, ale przejrzysty plan postępowania jest ważnym krokiem do tego, by je odzyskać – przekonują ekspertki nowej kampanii edukacyjnej pt. „Życie z rakiem jajnika”.

Diagnoza choroby nowotworowej zmienia wszystko – pojawia się strach, poczucie chaosu i utraty kontroli, napisali organizatorzy kampanii w informacji prasowej przesłanej PAP. Dlatego bardzo ważne jest, by wspólnie z lekarzem planować kolejne kroki diagnostyczne i terapeutyczne.

„Choroba odbiera poczucie bezpieczeństwa, ale rozmowa i przejrzysty plan postępowania to pierwszy krok, by je odzyskać. Warto pytać, warto wiedzieć, warto mówić głośno. Bo rozmowa daje siłę, a planowanie przywraca kontrolę – nawet, albo zwłaszcza w życiu z rakiem jajnika” – skomentowała cytowana w informacji prasowej przesłanej PAP Pola Król, prezes Fundacji Życie z Rakiem, organizującej kampanię.

Dr Małgorzata Figat z Kliniki Ginekologii Onkologicznej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego przypomniała, że rak jajnika to wyjątkowo trudny w leczeniu nowotwór. Aż 50 proc. pacjentek nie dożywa piątego roku od diagnozy.

Przyczyn tych statystyk można szukać w samej specyfice tego nowotworu.

„Choroba jest podstępna, daje niespecyficzne objawy, a gdy zostaje wykryta, często jest już w stadium zaawansowanym. Choć początkowa terapia zwykle przynosi efekty, u większości kobiet może dojść do nawrotu choroby, a z czasem może rozwinąć się u nich oporność na standardowe leczenie pochodnymi platyny” – wyjaśniła specjalistka. Od tego momentu skuteczność dotychczasowych schematów leczenia spada, a pacjentka potrzebuje nowych opcji terapeutycznych.

„Zjawisko platynooporności jest trudne. Część pacjentek ma platynooporność pierwotną i nie wiemy dokładnie, co jest za to odpowiedzialne. Może być też platynooporność wtórna, czyli taka, w której pacjentki są leczone chemioterapią opartą na platynie, mają kolejne nawroty i w miarę otrzymywania kolejnych linii rozwija się u nich oporność na tę grupę leków” – tłumaczyła dr Anna Dańska-Bidzińska, zastępczyni kierownika Kliniki Ginekologii Onkologicznej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – PIB.

Dodała, że przez długi czas nie było żadnych postępów w leczeniu tych pacjentek. „To jednak niedawno się zmieniło” – podkreśliła.

Ostatnie miesiące przyniosły dużo pozytywnych zmian w dostępie do terapii, na które środowisko medyczne i pacjentki czekały od lat. Jednocześnie pacjentki coraz częściej podkreślają, że równie ważna jak sam dostęp do terapii jest możliwość wykonania pełnej diagnostyki na początku leczenia. Ważną rolę odgrywają tu m.in. badania mutacji genetycznych czy oznaczenie poziomu ekspresji receptora folianowego alfa (FRalfa).

„Oznaczenie FR-alfa rzeczywiście może pomóc w lepszym dopasowaniu leczenia. Receptor folianowy alfa to białko, które występuje na powierzchni komórek nowotworowych. Wysoka ekspresja u pacjentki z chorobą platynooporną oznacza, że chora może odpowiedzieć na dostępną terapię” – wyjaśniła dr Dańska-Bidzińska.

„Nasze podopieczne, ale też ich bliscy, mówią wprost: kiedy wiedzą, jakie mają przed sobą możliwości leczenia, czują się bezpieczniej i odzyskują choć trochę kontroli nad sytuacją. To daje im siłę, żeby żyć. Dlatego tak ważne jest wykonanie kompletu badań już na początku” – podkreśliła Król.

W kampanii „Życie z rakiem jajnika” ważne miejsce zajmują opowieści pacjentek, które dzielą się swoim doświadczeniem choroby – mówią o zmianach, jakie przyniosła diagnoza, o strachu, ale też o sile, która pozwala im walczyć każdego dnia.

„Wszystko jest do przejścia z odpowiednimi ludźmi, którzy czujesz, że Ci dobrze życzą, że są z tobą, że cię wspierają. Tylko trzeba po prostu trafić na dobrych lekarzy, którzy wiedzą, że leczenie nie jest na zasadzie schematu. Jest to walka, praca, systematyczność i chęci pomocy właśnie konkretnej osobie” – podkreśliła pani Dorota, pacjentka z platynoopornym rakiem jajnika.

Perspektywę tę dopełniają lekarki, które na co dzień wspierają kobiety z rakiem jajnika. W ramach kampanii opowiadają o swoich emocjach – o bezradności, gdy widzą, że pacjentka zaczyna się poddawać, o trudnościach w przekazywaniu informacji o chorobie, ale też o ogromnej satysfakcji, gdy terapia przynosi efekty i pozwala pacjentce odzyskać nadzieję.

Jak podkreślają organizatorzy kampanii, strategia leczenia, świadomość dostępnych opcji i otwartość w komunikacji pozwalają pacjentkom z rakiem jajnika odzyskać poczucie wpływu na swoją przyszłość.

Patronat nad kampanią objęli Polskie Towarzystwo Onkologiczne, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy, konsultant krajowy ds. ginekologii onkologicznej, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej oraz Stowarzyszenie Kobiet Onkologii Polskiej „RakMisja”. Sponsorem kampanii jest firma AbbVie. (PAP)

jjj/ agt/, fot. freepik.com

Data publikacji: 16.12.2025 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również