Sposób odżywiania ma istotny i często niedoceniany wpływ na nasz dobrostan psychiczny – podkreśliła w rozmowie z PAP psychiatra prof. Hanna Karakuła-Juchnowicz. Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie badają wpływ stosowania psychobiotyków i diety bezglutenowej na przebieg depresji.
Prof. Hanna Karakuła-Juchnowicz odniosła się do słów Hipokratesa o tym, że „wszystkie choroby zaczynają się w jelicie”. Podkreśliła, że mamy wiele dowodów naukowych potwierdzających tę tezę. Okazuje się, że stan jelit, w tym drobnoustroje w nich zawarte, zwane mikrobiotą jelitową, wpływają na naszą kondycję psychiczną.
– Wykazano istnienie stałej dwukierunkowej komunikacji pomiędzy mózgiem a jelitami, zwanej osią mózgowo-jelitową. Praca mózgu wpływa na funkcjonowanie jelit i zasiedlającą je mikrobiotę, stąd u niektórych osób w stresie pojawiają się biegunki. Odkryto też zależność w drugą stronę, w której stan mikrobioty wpływa na naszą psychikę, ale nie tylko. Okazuje się, że zaburzenia funkcjonowania jelit wywołane zmianami mikrobioty jelitowej, czyli dysbiozą, mogą odgrywać rolę w patofizjologii ponad stu schorzeń, np. choroby Alzheimera, choroby Parkinsona, stwardnienia rozsianego i cukrzycy – wymieniła kierownik I Kliniki Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji USK nr 1 w Lublinie.
Wyjaśniła, że niektóre szczepy bakterii zasiedlające nasz przewód pokarmowy są wyjątkowo korzystne dla stanu psychicznego i dlatego zostały nazwane psychobiotykami.
Uniwersytet Medyczny w Lublinie prowadzi kilka badań zależności między sposobem odżywiania a stanem psychicznym. Największe z nich, które obejmuje 120 uczestników, ma ocenić wpływ stosowania psychobiotyków i diety bezglutenowej na przebieg depresji.
– Pierwsze wyniki są bardzo obiecujące. Pokazują, że psychobiotyki mają stosunkowo niewielki, ale istotny wpływ na poprawę dobrostanu psychicznego, głównie depresji i lęku. W trwającym badaniu o akronimie SANGUT (od: zdrowe jelita) okres suplementacji probiotycznej trwa 12 tygodni, ale gdyby ten okres był dłuższy, to wyniki z pewnością byłyby jeszcze korzystniejsze. Nasze obserwacje są dowodem na istnienie ewidentnego związku między stanem jelit, w tym mikrobioty, a stanem psychicznym – wyjaśniła prof. Karakuła-Juchnowicz.
Przypomniała przy tym, że u osób z jelitem drażliwym dwukrotnie częściej diagnozuje się depresję.
Dodała, że nie udało się z kolei potwierdzić korzystnego wpływu diety bezglutenowej.
– W praktyce oznacza to, że taka dieta ma znaczenie przede wszystkim u osób np. z celiakią czy nadwrażliwością na gluten, ale w pozostałych przypadkach nie ma istotnego wpływu na stan psychiczny ani somatyczny – zaznaczyła.
Lubelscy naukowcy są także w trakcie analizowania wyników badań dotyczących znaczenia kwasów omega-3 dla kondycji psychicznej.
Spodziewamy się, że przy odpowiednim wyposażeniu genetycznym określone proporcje w krwi kwasów omega-3 do omega-6 wiążą się z lepszym stanem emocjonalnym i poznawczym, a także z jakością snu – oceniła psychiatra, przypominając, że około 60 proc. suchej masy mózgu stanowią kwasy omega-3, odpowiadające za funkcjonowanie centralnego układu nerwowego.
Profesor dodała, że badaniem wpływu żywienia na zdrowie psychiczne zajmuje się nowa dziedzina nauki zwana nutripsychiatrią.
– Należy podkreślić, że nie ma jednej diety, która działałaby przeciwdepresyjnie na wszystkich w jednakowym stopniu. Przyszłością medycyny będzie personalizacja leczenia, w tym także żywienia, w której wybór pokarmów będzie w pewien sposób podyktowany wyposażeniem genetycznym. Póki to nie nastąpi, powinniśmy być świadomi, jak bardzo istotne jest to, co i w jakich ilościach spożywamy oraz skąd pochodzi żywność – wyjaśniła psychiatra, podkreślając, że w utrzymaniu dobrej kondycji psychicznej ważna jest pełnowartościowa dieta przeciwzapalna, z wykluczeniem wysoko przetworzonej żywności.
Jej zdaniem w kompleksowym leczeniu depresji – obok farmakoterapii, psychoterapii, aktywności fizycznej – nie powinno zabraknąć probiotykoterapii i dietoterapii.
– Sposób odżywiania ma istotny i często niedoceniany wpływ na nasz dobrostan psychiczny – podkreśliła prof. Karakuła-Juchnowicz. (PAP – Nauka w Polsce)
Gabriela Bogaczyk, fot. pixabay.com
Data publikacji: 26.02.2024 r.