Szczepionka przeciwko grypie zmniejsza ryzyko zawału

Szczepienia przeciwko grypie nie tylko chronią przed zachorowaniem i zapobiegają stratom związanym z nieobecnością w pracy. Największe jak dotąd tego rodzaju badanie, obejmujące niemal 30 milionów przypadków hospitalizacji (National Inpatient Sample) dostarcza dowodów na korzyści, jakie przynoszą szczepienia osobom chorym na serce. Głównym autorem jest dr Mariam Khandaker z Icahn School of Medicine at Mount Sinai.

Spośród niemal 30 mln dorosłych pacjentów hospitalizowanych w USA w roku 2014 tylko 2 proc. zostało zaszczepionych przeciwko grypie podczas pobytu w szpitalu. Wśród niezaszczepionych zawał bądź niestabilna dusznica bolesna pojawiły się u 4 proc., w przypadku zaszczepionych – u 3 proc. Biorąc pod uwagę rozmiar badania to statystycznie istotna różnica – wśród zaszczepionych było o 5 tys. zawałów mniej, niż można by oczekiwać, biorąc pod uwagę częstość zawałów u niezaszczepionych. Po uwzględnieniu różnych czynników i zmiennych różnica ryzyka została obliczona na 10 proc.

Te wyniki są zgodne z wcześniejszymi danymi – sugerującymi, że szczepionka przeciwko grypie może zmniejszyć ryzyko poważnych problemów sercowo-naczyniowych.

Jak wyjaśniają specjaliści, grypa nasila stan zapalny, co sprzyja rozpadowi blaszek miażdżycowych, które blokują naczynia krwionośne i mogą doprowadzić do zawału. Grypa może również zmniejszyć podaż tlenu i podnieść tętno, doprowadzając do zaostrzenia istniejącej choroby serca.

– Szczepionka przeciwko grypie jest tania, ale wciąż niedostatecznie się z niej korzysta – komentuje dr Khandaker. – To ważne, aby lekarze edukowali pacjentów odnośnie korzyści ze szczepień, aby pomóc im podejmować świadome decyzje. Dobrym miejscem po temu są szpitale i przychodnie. Szczepionka przeciwko grypie powinna być rozważana jako pierwotna profilaktyka zawału, podobnie jak kontrolowanie ciśnienia krwi, wykrywanie cukrzyc czy kontrola cholesterolu. (PAP)

Paweł Wernicki, fot. pixabay.com

Data publikacji: 12.03.2019 r.