Ukochane dźwięki wzmacniają pracę serca
Death Metal, Heino czy Mozart – bez znaczenia jakiej muzyki słuchamy, najważniejsze żeby była naszą ulubioną, wówczas muzyka ma magiczną moc wydłużania życia.
Najnowsze badania kardiologów z Uniwersytetu Nis wykazały, że ukochane dźwięki wzmacniają pracę serce.
W badaniu wzięło udział 74 pacjentów, którzy wcześniej cierpieli na jedną z chorób układu krążenia. Poddani zostali trzem próbom. Pierwsza grupa codziennie miała 30-minutowy trening fitness, druga przez 30 minut słuchała ulubionej muzyki, a trzecia robiła obie rzeczy.
Wynik był zaskakujący – okazuje się, że muzyka ma znacznie większy wpływ na zdrowie serca aniżeli ruch. Najlepiej jednak terapia muzyką funkcjonuje w połączeniu z treningiem fitness. Ta kombinacja efektywnie wzmacnia naczynia wieńcowe. Naukowcy przypuszczają, że to endorfiny, które są wytwarzane w trakcie słuchania muzyki mają taki zbawczy wpływ na organizm.
Nie ma znaczenia, jakiej muzyki się słucha – najważniejsze, żeby się podobała. (PAP Life)
mar/ tom/
Data publikacji: 07.09.2013 r.