Złoto i tytuł mistrzowski dla Natalii Partyki (kl. 10, KSI Start Szczecin) dla nikogo nie był zaskoczeniem – w końcu to jedna z najlepszych zawodniczek świata także w sporcie sprawnych. Multimedalistka mistrzostw świata, Europy oraz igrzysk paraolimpijskich bez większych problemów dotarła do finału, w którym pokonała Turczynkę Mervę Demir potwierdzając tylko swoją mistrzowską klasę.
– Właściwie to mogę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że zrobiłam swoje. Jechałam tu po złoty medal, więc fajnie się stało, że cel został zrealizowany. Dzięki temu mam już na 100 proc. zapewniony udział w igrzyskach w Tokio – przyznała Partyka po odebraniu złotego medalu.
Jednak polski worek z krążkami rozwiązała Dorota Bucław startująca w klasie 1. Zawodniczka, która reprezentuje barwy klubu IKS AWF Warszawa nie dała dziś żadnych szans przeciwniczce z Izraela Chagid Yona Brill wygrywając 3:0. I to ona pierwsza sięgnęła 18 września po złoto.
– Jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że ciągle jeszcze zmagam się z kontuzją. Jest coraz lepiej, ale jeszcze nie w pełni. Mecz finałowy grałam z nadłamaną rakietką, która pękła w trakcie przywiązywania jej do ręki. Zdenerwowałam się, ale próbowałam się opanować i w czasie, gdy przeciwniczka także wiązała rakietkę pomyślałam, jak zmienić taktykę gry – przyznała Bucław po zakończonym meczu. – Zagrałam zupełnie inaczej niż 90 proc. moich gier, co zaskoczyło przeciwniczkę, w ogóle się nie spodziewała takiego stylu gry z mojej strony. Kwestia głowy, koncentracji okazała się bardzo ważnym aspektem w tym ostatnim meczu.
Tytuł mistrzowski zdobyty na mistrzostwach Europy dla zawodnika oznacza bezpośrednią kwalifikację na igrzyska paraolimpijskie. Zapytana o Mazurek Dąbrowskiego odparła, że to jedna z najniezwyklejszych chwil w życiu sportowca.
– Się łza się w oku kręci, kiedy słyszy się Mazurka. To nie do opisania uczucie, włosy się jeżą na głowie- przyznała szczęśliwa zawodniczka.
Z tytułem mistrza Europy wyjedzie ze Szwecji także Patryk Chojnowski (kl.10) reprezentujący KSI Start Szczecin. Mistrz paraolimpijski z Londynu i brązowy medalista igrzysk w Rio de Janeiro w walce o złoto spotkał się z reprezentantem Czarnogóry Filipem Radoviciem wygrywając 3:1.
Srebrne medale mistrzostw Europy zdobyli Karolina Pęk (kl. 9, KS Bronowianka Kraków), Dajana Jastrzębska (kl. 8, ZSN Start Skierniewice) i Rafał Czuper (kl. 2, PSSON Start Białystok). Na trzecim stopniu podium z kolei stanęli Krzysztof Żyłka (kl. 4, IKS Jezioro Tarnobrzeg), Rafał Lis (kl. 4, Start Szansa Gdańsk), Igor Misztal (kl. 10, ZSR Start Zielona Góra) i Piotr Grudzień (kl. 8, także ZSR Start Zielona Góra).
Po dzisiejszym dniu Polska prowadzi w klasyfikacji medalowej. Z fantastycznego startu polskich zawodników zadowolony był trener kadry Polski osób niepełnosprawnych w tenisie stołowym Andrzej Ochal. – Dla Natalii to będzie szósta paraolimpiada, a dla Doroty i Patryka – trzecie zawody tej rangi. 19 września rozpoczynamy zmagania w turnieju drużynowym. Startować będzie 12 naszych drużyn. Staramy się, ale apetyt wzrasta w miarę jedzenia i walczymy o kolejne medale – przyznał.
Podczas mistrzostw Europy w Szwecji Polskę reprezentuje 26 zawodników i zawodniczek. Na najważniejszą imprezę sezonu na niespełna rok przed igrzyskami paraolimpijskimi w Tokio do Helsingborgu przyjechali reprezentanci 31 krajów.
Na co dzień troje polskich medalistów gra w najwyższych ligach wśród pingpongistów pełnosprawnych: Chojnowski w superlidze (jest grającym trenerem AZS AWFiS Balta Gdańsk), Pęk w ekstraklasie (Bronowianka Kraków) i Partyka w czeskiej extralidze (SKST Hodonin).
Chojnowski i Partyka to również – odpowiednio – zwycięzca i srebrna medalistka tegorocznych mistrzostw kraju w tenisie stołowym w Gliwicach.
pr, fot. Andrzej Ochal
Data publikacji: 19.09.2019 r.