Rewelacyjny początek sezonu. Historyczny wyczyn Warty i mistrz w opałach

Wisła Kraków wygrała pierwszy turniej Amp Futbol Ekstraklasy w sezonie 2021. Po niesamowicie emocjonujących zawodach w Poznaniu, które odbyły się w ostatni weekend wiadomo, że rozpoczęty właśnie sezon ma szansę być najbardziej emocjonującym w historii.

– Bardzo długo czekaliśmy, by wrócić na boisko, więc jesteśmy głodni gry, rywalizacji i wygrywania – zapowiadał przed pierwszym meczem Krystian Kapłon, pomocnik Wisły Kraków. Po postawie jego i kolegów widać było, że nie rzucał słów na wiatr. Wicemistrzowie Polski wygrali w Poznaniu wszystkie mecze i są pierwszymi liderami Amp Futbol Ekstraklasy. Co więcej, bramkarze Wisły (Igor Woźniak i wracający po kontuzji do gry Marek Zadębski, legenda polskiego ampfutbolu) nie puścili ani jednego gola. – Jeszcze wiele pracy przed nami, ale komplet punktów to dobry początek w drodze po mistrzostwo – dodaje Przemysław Świercz, obrońca Wisły, który w niedzielę, 25 kwietnia, obchodził urodziny. Lepszego prezentu niż komplet zwycięstw nie mógł sobie wymarzyć.

Najbardziej rozczarowani wyjechali z Poznania piłkarze Legii Warszawa. Obrońcy mistrzowskiego tytułu znaleźli się w sporych opałach, ponieważ już po pierwszym turnieju tracą pięć punktów do lidera, z którym przegrali bezpośredni mecz. Legii nie udało się również pokonać Podbeskidzia Kuloodpornych Bielsko-Biała, a mur obronny Warty skruszyła dopiero w końcówce spotkania. Turniej w Poznaniu musi być sygnałem ostrzegawczym dla stołecznego zespołu, który 21 maja rozpocznie w Turcji rywalizację w Lidze Mistrzów.

W meczach na własnym terenie zachwycili za to piłkarze Warty. Turniej w Poznaniu rozpoczął się od jej zwycięstwa 5:0 nad Widzewem Łódź. To najwyższa wygrana „Zielonych” w historii Amp Futbol Ekstraklasy. – To zasługa wielkiej pracy chłopaków, którzy na każdym treningu i w każdym meczu zostawiają na boisku mnóstwo energii i zdrowia. Przekonał się zresztą o tym Marcin Oleksy, nasz zawodnik, który skończył zawody w szpitalu z pękniętą kością strzałkową. Na szczęście uraz nie przeszkodzi mu w funkcjonowaniu na co dzień, ale pokazuje skalę poświęcenia zawodników – opisuje Michał Wieczorek, prezes Warty Poznań, który na żywo obserwował zmagania ampfubtolistów.

Udział w turnieju Wieczorka oraz wiceprezesa Warty, jej dyrektora sportowego i dyrektora marketingu, a także słowa Piotra Tworka, trenera jedenastoosobowego zespołu Warty, który przed meczem PKO Ekstraklasy zapowiedział trzymanie kciuków za ampfutbolistów, pokazuje, że sukcesy Warty i świetne relacje w klubie idą w parze. – Warta to jedna wielka rodzina. Wszyscy się wspieramy i pchamy ten wózek w jedną stronę, niezależnie od tego czy mówimy o pierwszym zespole, czy drużynie kobiet, czy też zespole ampfutbolu. A to nie takie częste w zawodowym futbolu – podkreśla prezes Warty.

Obecność władz klubu pozytywnie podziała na jej zawodników, którzy po ograniu Widzewa mogli sprawić sensację w meczu z Wisłą Kraków z którą przegrała tylko 0:1. Bohaterem spotkania był Przemysław Nadobny, który obronił dwa rzuty karne, a następnie został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju. Wypełnił więc zapowiedzi sprzed zawodów, gdy rozczarowany brakiem powołania do reprezentacji Polski obiecał udowodnić selekcjonerowi, że zasługuje na miejsce w kadrze.

Gospodarze zapewnili w Poznaniu świetną atmosferę, która udzielała się też zawodnikom innych klubów. – Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, co było widać choćby na początku meczu z Legią. Walczymy z nią o mistrzostwo Polski, a na boisko wyszliśmy wspólnie, rozmawiając ze sobą i żartując. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ pokazuje, że potrafimy zdrowo rywalizować ze sobą, jednocześnie żyjąc w zgodzie – podkreśla Krystian Kapłon.

sobota 24 kwietnia:

Warta Poznań – Widzew Łódź 5:0

gole: Marcin Oleksy (6), Dawid Nowak (10 i 21), Robert Kowalski (38), Taras Sokoł (39)

Legia Warszawa – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 1:1

gole: Bartosz Łastowski (3) – Mateusz Kabała (21)

Wisła Kraków – Widzew Łódź 2:0

gole: Kamil Grygiel (3), Krystian Kapłon (29)

Warta Poznań – Legia Warszawa 0:4

gole: Bartosz Łastowski (31 i 40+1), Adrian Bąk (39), Jakub Kożuch (40+2)

Wisła Kraków – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 5:0

gole: Krystian Kapłon (16, 23 i 33), Przemysław Fajtanowski (20), Kamil Grygiel (28)

niedziela 25 kwietnia:

Legia Warszawa – Widzew Łódź 9:0

gole: Bartosz Łastowski (11, 17 i 27), Jakub Kożuch (20+2), Mateusz Sadłowski (30 i 34), Adrian Stanecki (31), Jurij Susz (37), Anatolij Miedwiediuk (40+1)

Warta Poznań – Wisła Kraków 0:1

gol: Kamil Rosiek (9)

Widzew Łódź – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 1:3

gole: Sławomir Plicha (27) – Paweł Skorka (12 i 35), Mateusz Kabała (22)

Wisła Kraków – Legia Warszawa 1:0

gol: Kamil Grygiel (37)

Warta Poznań – TSP Kuloodporni Bielsko-Biała 0:2

gole: Mateusz Kabała (6), Tomasz Miś (18)

 

Król strzelców turnieju: Bartosz Łastowski (Legia Warszawa) – 6 goli

Najlepszy zawodnik turnieju: Krystian Kapłon (Wisła Kraków)

Najlepszy bramkarz turnieju: Przemysław Nadobny (Warta Poznań)

Rozgrywki dofinansowane są ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz PFRON.

Zobacz galerię…

pr/, fot. Bartłomiej Budny

Data publikacji: 26.04.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również