Spływ Wisłą w poszukiwaniu MOCY

Spływ Wisłą w poszukiwaniu MOCY

Przed kolejną edycją spływu kajakowego Wisłą dla osób z niepełnosprawnością, zaplanowanego na trasie między Kozienicami a Łomiankami, Fundacja KiM przeprowadziła zajęcia przygotowujące uczestników wyprawy do tego przedsięwzięcia.

Były zajęcia na basenie, oswajanie z wywrotką kajaka, wprawki na jeziorku oraz na warszawskim odcinku Wisły. Wszyscy również mogli zapoznać się z coachingiem. Uczestnicy mogli nauczyć się wyznaczania celów oraz zasad ich skutecznej realizacji.

Start wyprawy miał miejsce w Kozienicach 11 lipca. Uczestnikom na starcie towarzyszyła burmistrz Kozienic Małgorzata Bebelska, wolontariusze i przedstawiciele mediów.

Jednym z pierwszych obiektów, które mijali uczestnicy wyprawy była jedna z największych w Polsce elektrowni. Jej widok był czymś bardzo wymownym wobec celu wyprawy – poszukiwania MOCY do realizowania własnych marzeń.

Pierwszy  nocleg zaplanowano w okolicach Mniszewa, jednak pogoda, która ma kluczowe znaczenie na tego typu eskapadach zmusiła uczestników do wcześniejszego postoju, zorganizowania obozowiska i przygotowania posiłku. Był także czas na zajęcia z coachami.

Pogoda w kolejnym dniu wyprawy była znacznie lepsza, umiarkowany wiatr, sporo chmur i trochę słońca. Można było spokojnie podziwiać malownicze widoki w meandrach Wisły.
Kilka kilometrów przed miejscowością Gassów, na urokliwej wysepce uczestnicy rozbili obozowisko. Instruktorzy urządzili pokaz ratownictwa oraz trochę akrobacji w kajakach. Pod wieczór niestety znów zaczęło padać, poranek następnego dnia nie był deszczowy, ale za to wietrzny. Koło południa przed wejściem do Portu Czerniakowskiego czekała na uczestników wyprawy ekipa Teleekspressu.

Po krótkim wywiadzie rozpoczął się kolejny etap – droga do Łomianek. Ten etap był naprawdę wymagający, ale doświadczenia poprzednich dni zaowocowały, załogi były coraz bardziej zgrane. Uczestnicy mogli doświadczyć mocy Wisły oraz poczuć swoją własną. Przez dwie godziny zmagali się z silnym wiatrem, sporą falą oraz własnym zmęczeniem. Mimo tego po pokonaniu stu kilometrów nurtem Wisły w trudnych warunkach, uczestnicy byli pełni satysfakcji.

Organizatorzy i uczestnicy wyprawy w poszukiwaniu MOCY doceniają też zaangażowanie, otwartość i pomoc lokalnych władz, firm, ośrodków, wolontariuszy, dzięki którym ten projekt mógł zostać zrealizowany.

Zobacz galerię…

Oprac. Jotka

fot. Organizatorzy

Data publikacji: 17.07.2013 r.

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również