Krzysztof z Zebrzydowic ma 50 lat. Lubi kontakt z przyrodą, zapach traw i powiew wiatru. Od zawsze chciał być pilotem i powtarza, że „Wiatr to jego Brat”. Przygodę z lataniem zaczął w 1999 roku. Najpierw była paralotnia i cztery piękne lata w powietrzu. Potem wypadek. Niefortunny start na paralotni. Zaraz po oderwaniu się od ziemi przelatywał nad wysokimi drzewami i zahaczył nogami i uprzężą o czubki drzew.
Paralotnia straciła siłę nośną, złożyła się i grawitacja zrobiła swoje. Spadł na ziemię i nie mógł ruszyć nogami. Już wtedy wiedział że złamał kręgosłup… Krzysiek żył w przeświadczeniu, że kiedyś wstanie z wózka inwalidzkiego. Wstał po pięciu latach żmudnej rehabilitacji i pracy nad sobą. Nie było łatwo. Najpierw balkonik, potem kule. Teraz porusza się o lasce.
Nie zrezygnował marzeń i wrócił do latania.
Dziś wsiada do szybowca i szkoli się, żeby zrobić licencję pilota. Wykonał wiele lotów samodzielnych za wyciągarką i samolotem. Łącznie wylatał 35 godzin. Poszedł dalej za zainteresowaniem i pracuje przy produkcji szybowców Diana 2 i Diana 3.
– Lubię ten stan uniesienia, wraz z wysokością wzrastają twoje możliwości. Nabierasz innej perspektywy. Jesteś obserwatorem świata. Nikt nie widzi ciebie, a ty widzisz wszystko. Nabieranie wysokości w kominie wprowadza w stan upojenia szczęściem, jesteś pijany od krążenia w kominie! – opowiada Krzysztof.
O co tak naprawdę chodzi w lataniu?
Latanie jest odwiecznym marzeniem człowieka. Wolność jaką daje jest nieporównywalna do żadnego rodzaju wolności. Słowo „wolność” posiada pewną harmonię. Bycie wolnym, działanie z własną wolą, realizowanie własnych marzeń…
Według Krzysztofa w lataniu liczy się wiele aspektów, które muszą się na siebie nałożyć. Musisz wygospodarować czas wolny i mieć dobrą pogodę. Trzeba nauczyć się wykorzystywać zjawiska pogodowe i odczytywać na niebie to, co może cię spotkać w czasie lotu. Ważny jest też cykl termiczny, który narzuca wiatr i słońce oraz moment startu, który w połączeniu z umiejętnościami pozwala ci postrzegać powietrze umysłem ptaka. Wielka radość z przebywania w powietrzu i satysfakcji, że dałeś radę nie da się opisać!
Miłość zarezerwowana dla Żony!
15 lat po wypadku Krzysiek wrócił do latania, bo latanie daje mu sens dalszego życia. Ulotne chwile przedłużają bytowanie na ziemi z rodziną. Najpiękniejszy dzień dla pilota to pogoda, piękny długi lot i szczęśliwy powrót na ziemię!
– Takie słowa jak Miłość i Kocham są zarezerwowane dla mojej żony i nie zdradzę jej z lataniem. Może mój entuzjazm związany z lataniem jest nieco inny niż tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę, ale to dlatego, że ja już raz dostałem klapsa od Matki Ziemi za niepokorność…
* * *
„ROZWIŃ SKRZYDŁA” to autorski projekt Fundacji im . Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ z Konina, skierowany do dorosłych osób z niepełnosprawnością ruchową z terenu całej Polski zainteresowanych sportami lotniczymi. Projekt współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz 1% podatku.
Tekst i fot. Fundacja PODAJ DALEJ
Data publikacji: 15.10.2020 r.