20 lat dla sztuki i pro publico bono

W kameralnym wnętrzu Galerii „Stańczyk" w Krakowie Fundacja Sztuki Osób Niepełnosprawnych 19 maja br. obchodziła swoje 20-lecie. Bez fanfar i sztandarów, w gronie przyjaciół, najbliższych współpracowników i podopiecznych składano życzenia i gratulacje fundatorom i Zarządowi Fundacji na ręce prezes Heleny Maślanej. Jej skromna osoba łączy się z historią FSON niemal od pierwszych lat jej istnienia, tj. od 1991 roku.

– Bardzo się cieszę, że Fundacja dotrwała tego czasu 20. lat – już na wstępie powiedział Bogdan Dąsal pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. – Jestem przekonany, że przed Fundacją jeszcze piękny czas. Ze swej strony deklaruję gotowość współpracy i wspomożenia, tak, żebyśmy mogli razem tę organizację wspierać, dlatego że robi dobrą robotę na rzecz mieszkańców Krakowa i nie tylko. Jestem przekonany, że to co wypracowali Państwo tutaj jest dobrym wzorem działania, które szeroko promieniuje…

Niezliczona liczba wystaw, wernisaży (niemalże 500!), plenerów plastycznych i spotkań autorskich jest aż nadto tego promieniowania przykładem.
Skromny Konkurs Plastyczny Osób Niepełnosprawnych pod egidą Fundacji Sztuki Osób Niepełnosprawnych w 1991 r. przekształcił się bardzo szybko w biennale o międzynarodowym zasięgu i stał się cyklicznym wydarzeniem w kalendarzu artystycznym Krakowa.

Jego wernisaże na przestrzeni tych lat odbywały się w tak renomowanych placówkach jak Muzeum Narodowe, Pałac Sztuki, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, Centrum Sztuki Współczesnej „Bunkier Sztuki” i w wielu innych. Biennale w 2000 r. było integralną częścią Festiwalu „Kraków 2000 – Europejska Stolica Kultury”. W 2006 r. Kapituła Konkursu na Najlepsze Dzieło Obywatelskie PRO PUBLICO BONO przyznała Fundacji nagrodę pierwszą w kategorii Kultura i dziedzictwo narodowe „za upowszechnianie zasad i metod terapii przez sztukę oraz propagowanie sztuki osób niepełnosprawnych w ramach programu Międzynarodowe Biennale Sztuki Osób Niepełnosprawnych”.
Fundacja była również inicjatorem i organizatorem Studium Wiedzy o Sztuce dla osób z niepełnosprawnością przy Politechnice Krakowskiej, które ukończyło 163 absolwentów z całej Polski.

– Najważniejsze jest, że dajemy radość i szczęście wielu ludziom – spointował Andrzej Gerlach, współzałożyciel Fundacji. – Mogę powiedzieć, że się zestarzałem w tej fundacji – dodał z uśmiechem. – Jestem z niej dumny i wdzięczny paniom, które ją prowadzą. Tak mówiłem podczas jubileuszowego X Międzynarodowego Biennale Sztuk Plastycznych Osób Niepełnosprawnych – które odbyło się 1 grudnia 2008 roku w Galerii Kotłownia – i tak powtarzam dzisiaj. Dzięki Fundacji bardzo wiele osób odnalazło swoje miejsce na ziemi, chociaż 20 lat temu można było sądzić, że porywamy się z przysłowiową „motyką na słońce”. Ale te setki imprez, tysiące działań o bardzo szerokim zakresie, udowodniły że się udało!

Nie mogło zabraknąć wspomnień o Wojciechu Tatarczuchu – inicjatorze powołania Fundacji, dziennikarzu i literacie człowieku o ogromnej charyzmie, iście renesansowych zainteresowaniach i talentach, dla którego znaczna niepełnosprawność ruchowa nie stanowiła przeszkody by bezkompromisowo walczyć o godziwe miejsce i pozycję osób z niepełnosprawnościami w społeczeństwie. Od siebie pragniemy dodać, że nie tylko współpracował z naszym periodykiem od początku lat 90. – był między innymi inicjatorem i redaktorem „Krakowa w Naszych Sprawach” – specjalnej wkładki ukazującej się w ramach naszego Magazynu – ale również mieliśmy zaszczyt cieszyć się Jego przyjaźnią.
Niestety odszedł na zawsze w lipcu 1994 roku…

Słowa uznania dla wiedzy, zaangażowania, inwencji i zapału wszystkim, którzy przez 20 lat poświęcali swój czas wspierając działania Fundacji, przekazał w liście prezydent Majchrowski. Wyraził podziękowanie i szacunek dla Fundacji, „…która niezmiennie przez 20 lat wyzwala w ludziach nieprzebrane pokłady entuzjazmu, rozbudza wrażliwość na sztukę, uczy i wspiera osoby niepełnosprawne”.

Dużo jeszcze ciepłych i serdecznych słów skierowano do prezes Eli Maślanej podkreślając społeczny wymiar pracy wszystkich osób zaangażowanych w działania Fundacji.
Dobra aura tego niemal kultowego miejsca – Galerii „Stańczyk”, uruchomiono w 1999 roku – przy ulicy Królewskiej pod patronatem błazna-mędrca, od 12 lat wspomaga ich w codziennym trudzie.

I za to my też dziękujemy ludziom krakowskiej FSON – za bezpośredni kontakt z twórcami, możliwość spotkań i rozmów, za warsztaty plastyczne, teatralne, literackie, jubilerskie, przedstawienia teatralne, za coroczne ogólnopolskie konkursy literackie, za kwartalnik artystyczny „Kształt Słowa” promujący sztukę twórców z niepełnosprawnością, tomiki poetyckie kartki pocztowe, katalogi, plakaty, kalendarze i za to, że Galeria „Stańczyk” dla wszystkich jest miejscem absolutnie niepowtarzalnym i magicznym. Miejscem spotkań ludzi o bardzo różnych poglądach, talentach, którzy potrafią się inspirować, wspierać i działać na siebie mobilizująco.

Na ścianach „Stańczyka” zawisły obrazy z różnych lat działalności FSON i z różnych zakątków kraju i zagranicy – taka retrospekcja i swoista historia Fundacji „w pigułce” i na wyciągnięcie ręki.

Z szacunkiem i w zachwyceniu pochylamy głowę wobec jej dokonań, bo prawdziwie „pro publico bono” działa, budując niestrudzenie prawdziwe i realne wielkie dzieło integracji społecznej.
Życzymy Fundacji 100 lat w zdrowiu i bogactwie, by utrzymanie Galerii nie było nigdy problemem. Myślimy, że Stańczykowi to miejsce na Królewskiej też się bardzo podoba!

Więcej o działaniach i dokonaniach Fundacji Sztuki na: www.idn.org.pl/fson.

Zobacz galerię…

Tekst i fot.: Radek Szary

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również