Liczymy, że projekt o asystencji osobistej będzie procedowany na kolejnym posiedzeniu Sejmu
- 05.11.2025
Wiceszef MRPiPS, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń wyraził nadzieję, że pierwsze czytanie projektu ustawy o asystencji osobistej odbędzie się na kolejnym posiedzeniu Sejmu.
Krasoń 4 listopada wziął udział w posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Senioralnej. Pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych przypomniał, że projekt został przyjęty przez Radę Ministrów i trafił do Sejmu.
– Liczymy na to, że na kolejnym posiedzeniu Sejmu będziemy już mogli mieć pierwsze czytanie – przekazał.
Dopytywany, dlaczego z usługi asystenta osobistego nie będą mogły korzystać osoby z niepełnosprawnościami powyżej 65 lat, Krasoń podkreślił, że „w wielu krajach na świecie istnieje wiek, w którym następuje odcięcie pewnego rodzaju usług”.
– Mądry kraj, mądre państwo powinno kierować do swoich obywateli różnego rodzaju świadczenia, w sposób zindywidualizowany kierować to wsparcie. I podobnie jak w innych krajach, tak samo w Polsce, oparliśmy ten system o powszechny wiek emerytalny, w tym przypadku 65, żeby było jednolicie (…). Państwo ma także inne mechanizmy wsparcia konkretnych grup społecznych – stwierdził.
Podkreślił, że osoba, która uzyska decyzję przed 65. rokiem życia, będzie z niej mogła skorzystać aż do końca trwania okresu tej decyzji. Dodał, że osoby po 75. roku życia mogą korzystać z ustawy o bonie senioralnym.
Zdaniem przewodniczącej Komisji Polityki Senioralnej Joanny Borowiak, zaproponowane rozwiązanie jest niewystarczające. Podkreśliła, że skoro z usługi asystenta osobistego nie będą mogły korzystać osoby powyżej 65 lat, a z bonu senioralnego – osoby po 75. roku życia, to pomiędzy tymi świadczeniami powstaje 10-letnia luka. Według posłanki, osoby, które się w niej znajdą nie będą mogły otrzymać wsparcia.
Ponadto – jak oceniła – porównanie ustawy o asystencji z bonem senioralnym jest „mało trafione”, ponieważ te dwa projekty obejmują wsparcie dwóch różnych grup i prezentują odmienne modele polityki społecznej.
Według Borowiak, ustawa o asystencji prezentuje model partycypacyjny, czyli pozwalający na udział w niezależnym życiu osobie z niepełnosprawnościami, a ustawa o bonie senioralnym – model opiekuńczy, adresowany do seniorów po 75. roku życia.
– To są zupełnie dwa różne obszary – zastrzegła.
Projekt ustawy tworzy nowy, stały system usług asystencji osobistej, który ma zapewnić osobom z niepełnosprawnościami bezpłatne wsparcie w codziennym życiu, pracy, nauce i kontaktach społecznych – niezależnie od miejsca zamieszkania.
Projekt przewiduje, że z usług asystenta będą mogły korzystać osoby z niepełnosprawnościami w wieku od 18 do 65 lat, które uzyskały co najmniej 80 punktów w skali potrzeby wsparcia, a od 2030 r. również młodzież od 13. roku życia.
W zależności od sytuacji asystent będzie towarzyszył osobie od 20 do nawet 240 godzin miesięcznie, co odpowiada średnio ośmiu godzinom dziennie w pełnym wymiarze wsparcia.
Osoby z niepełnosprawnościami zyskają prawo wyboru zarówno podmiotu świadczącego usługę (samorząd lub organizacja pozarządowa), jak i asystenta. Wsparcie będzie przyznawane na okres od roku do maksymalnie trzech lat.
Asystent będzie mógł pomagać w czynnościach codziennych, jak poruszanie się, zakupy, wyjście do pracy, szkoły czy lekarza, a po odpowiednim przeszkoleniu także w niektórych czynnościach medycznych.
Wynagrodzenie asystentów ma wynosić od 49 do 55 zł brutto za godzinę pracy, zależnie od zakresu potrzeb osoby z niepełnosprawnością, co w pełnym wymiarze czasu oznacza nawet ponad 8 tys. zł miesięcznie.
Według szacunków resortu rodziny, z usług asystencji osobistej skorzysta około 100 tysięcy osób z niepełnosprawnościami.(PAP)
iżu/ agz/, fot. pexels.com
Data publikacji: 05.11.2025 r.




