Pierwszy nowej generacji lek na otyłość w tabletce zatwierdzony przez FDA

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła pierwszy nowej generacji lek na otyłość w tabletce, zawierający semaglutyd. W sprzedaży ma być dostępny w USA w styczniu 2026 r. Kolejny podobnie działający lek ma być zatwierdzony w połowie 2026 r.

Lek o nazwie Wegovy od wielu lat jest stosowany w leczeniu choroby otyłościowej, ale jedynie w iniekcjach podawanych raz w tygodniu. Możliwość jego zażywania w pigułkach raz dziennie może jeszcze bardziej zrewolucjonizować terapię tej choroby za jaką uważana jest otyłość.

Część pacjentów nie chce bowiem stosować leku w zastrzykach.
Farmaceutyk zawiera semaglutyd, który jest analogiem ludzkiego peptydu glukagonopodobnego 1 (GLP-1). Początkowo – od 2017 r. – był on stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2 (pod nazwą Ozempic), jednak się okazało, że jego działanie jest znacznie szersze, jednym ze skutków jest zmniejszenie masy ciała.

Wkrótce wprowadzono inne leki o podobnym działaniu, zawierające analog GLP-1, takie jak Zepbound i Mounjaro. Wszystkie tego typu leki są już stosowane przez co ósmego dorosłego Amerykanina, jak wynika z danych KFF (niezależnej non-profit organizacji badawczej w USA, dostarczającej analiz oraz danych na temat rynku zdrowotnego).

Skuteczność semaglutydu w tabletkach wobec choroby otyłościowej jest podobna jak w przypadku leku podawanego w iniekcjach. Z badań klinicznych publikowanych we wrześniu 2025 r. przez „New England Journal of Medicine” wynika, że po 64 tygodniach pacjenci stracili przeciętnie 14 proc. masy ciała, zażywając pigułki. Z kolei ci, którzy otrzymywali lek w zastrzykach, odchudzili się o 15 proc.

Podobną skuteczność wykazuje kolejny analog GLP-1 o nazwie orforglipron, jaki prawdopodobnie zostanie zatwierdzony przez amerykańską Agencję Żywności i Leków latem 2026 r. Według NEJM lek ten, w tabletkach, po 72 tygodniach pozwolił średnio pozbyć się 15 proc. masy ciała. W przypadku iniekcji wynik ten był nieco lepszy – przeciętne zmniejszenie masy ciał w tym okresie sięgało 21 proc.

Analogi GLP-1 nie są jednak pozbawione działań niepożądanych. Najczęstsze z nich to nudności i wymioty. Jak informuje stacja CNN z tego powodu w przypadku semaglutydu 7 proc. pacjentów rezygnuje z leczenia, w przypadku orforglipronu – nawet 10 proc.

Analogi GLP-1 korzystnie wpływają także na układ sercowy. Endokrynolog z Columbia University prof. Judith Korner twierdzi w wypowiedzi dla CNN, że o 20 proc. zmniejszają one ryzyko zgonu u osób z chorobami serca, redukują niewydolność serca oraz poprawiaja funkcjonowanie wątroby. (PAP)

Zbigniew Wojtasiński, fot. pexels.com

Data publikacji: 31.12.2025 r,

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również