Szczepionki nie powodują autyzmu nawet w grupach ryzyka
Szczepionki na odrę, świnkę i różyczkę nie zwiększają ryzyka tzw. chorób spektrum autystycznego nawet u dzieci z grup ryzyka z powodu autyzmu starszego rodzeństwa – wykazały badania opublikowane przez „Journal of the American Medical Association".
Wskazują na to badania prawie 97 tys. dzieci, jakie przeprowadzono w USA w latach 2001-2012. Główna ich autorka dr Anjali Jain z The Lewin Group w Falls Church (Virginia) zapewnia, że wszystkie maluchy obserwowano od urodzenia przez co najmniej 5 lat. 2 proc. tych dzieci miało starsze rodzeństwo z chorobą spektrum autystycznego.
To kolejne badanie przekonujące, że szczepionki trójskładnikowe (MMR) nie zwiększają ryzyka autyzmu. Do chorób spektrum autystycznego (Autism Spectrum Disorder – ASD) poza autyzmem zaliczany jest m.in. tzw. zespół Aspergera, potocznie określany łagodniejszą postacią autyzmu. Wszystkie te schorzenia obawiają się poważnymi zaburzeniami interakcji społecznych i komunikacji, jak również znacznie ograniczonymi zainteresowaniami i bardzo powtarzalnym zachowaniem.
W żaden sposób nie można jednak wiązać ich ze szczepienia. Takie podejrzenia pojawiło się w 1998 r., gdy jeden z badaczy brytyjskich opublikował sugerujące to badania. Później się okazało, że zostały one sfałszowane. Brytyjski specjalista został potępiony, a pismo „Lancet” wycofało się z tej publikacji. Nadal jednak część osób jest przekonanych, że szczepionki chroniące jednocześnie przed trzema infekcjami – odrą, świnką i różyczką – zwiększają ryzyko autyzmu.
Zaprzeczają temu badania dr Anjali Jain. Wynika z nich, że wśród 7 tys. 735 dzieci, które nie miały podwyższonego ryzyka tej choroby i nie były szczepione tego typu preparatem, na jedno ze schorzeń ASD zachorowało 56 dzieci, czyli 0,7 proc. W tej grupie zachorował nawet większy odsetek dzieci niż wśród tych, które otrzymały dwie dawki szczepionki MMR: na 45 tys. 568 maluchów, które również nie miały podwyższonego ryzyka ASD, ale otrzymały preparat, na jedno z tych schorzeń zachorowało 244 dzieci, czyli 0,5 proc.
Podobnie wypadło porównanie dzieci z grupy podwyższonego ryzyka, czyli tych, których starsze rodzeństwo cierpiało na choroby spektrum autystycznego. 269 z nich nie było szczepionych i wśród nich zachorowało 23 dzieci, a zatem 8,6 proc., natomiast na 796 maluchów zaszczepionych, ASD wykryto u 30 z nich, czyli u 3,8 proc.
„W tej grupie z podwyższonym ryzykiem dzieci częściej chorowały na schorzenia spektrum autystycznego bez względu na to, czy były szczepione, czy też nie” – podkreśla dr Anjali Jain. Dodaje, że dzieci z grup ryzyka nieco rzadziej są szczepione preparatem MMR z obawy przed powtórzeniem się autyzmu u kolejnego rodzeństwo. Jak pokazują badania, obawy te są nieuzasadnione.
Dyrektor Autism Center w Seattle Children’s Hospital dr Bryan King podkreśla, że w rodzinach, których zdarzyło się jedno ze schorzeń spektrum autystycznego, ryzyko ASD jest takie samo bez względu na to, czy dzieci są szczepione, czy też nie. (PAP)
zbw/ mki/
Data publikacji: 22.04.2015 r.