W Uniejowie kuracjusze ćwiczą ciało i mózg
Ćwiczenia poprawiające pamięć i uwagę u osób w wieku powyżej 50 lat są głównym elementem nowatorskiego programu treningu mózgu, który jest wdrażany w Instytucie Zdrowia Człowieka w Uniejowie k. Łodzi. Jeden cykl zajęć trwa sześć tygodni.
– Mózg człowieka starzeje się od momentu urodzenia, a niektórzy odczuwają tego skutki już ok. 30. roku życia. Nie jest jednak tak, że im człowiek starszy, tym głupszy. Można nawet czasem powiedzieć, że wręcz przeciwnie. Co więc się zmienia? Z jednej strony baza biologiczna, czyli mózg, a z drugiej strony struktura inteligencji – powiedział PAP prof. Władysław Paluchowski z Instytutu Psychologii UAM w Poznaniu.
Wyjaśnił, że ludzie starsi korzystają z innego typu inteligencji niż ludzie młodzi, bo z wiekiem wzrasta rola inteligencji nabytej, wynikającej z uczenia się. Efekt jest taki, że dzięki doświadczeniu wraz z wiekiem zmienia się sposób funkcjonowania poznawczego, ale też zmienia się coś w samym mózgu.
– Zmieniają się połączenia między neuronami, ale w wyniku uczenia się powstają także nowe neurony. Jeżeli więc będziemy ludziom trenować mózg, to będzie on mniej tracił jako substrat biologiczny. To oczywiście nie oznacza, że ktoś będzie bardziej inteligentny. Będzie jednak mniej tracił wraz z wiekiem – wyjaśnił Paluchowski.
Projekt ćwiczeń związanych z treningiem mózgu spotkał się z zainteresowaniem Instytutu Zdrowia Człowieka, który od dwóch dekad zajmuje się rehabilitacją narządów ruchu i psychosomatyką. Teraz „ruchowe” turnusy rehabilitacyjne postanowiono połączyć z ćwiczeniami usprawniającymi zdolności poznawcze.
– Obserwując naszych kuracjuszy i klientów widzieliśmy, że są oni zajęci przez trzy, maksymalnie cztery godziny dziennie. Naszym zdaniem spokojnie można więc ich obciążyć jeszcze jedną godziną i w tym czasie poprawić ich zdolności poznawcze, a więc pamięć, uważność i wiele takich rzeczy, które są bardzo potrzebne w wieku 50+. Dzięki wdrażanemu od pół roku programowi wyjeżdżający od nas kuracjusz mogą mieć zdrowe nie tylko stawy czy kręgosłup, ale też lepiej pracującą pamięć i uwagę”– powiedział PAP Jerzy Ćwiertnia z Instytutu Zdrowia Człowieka.
Jego zdaniem trening mózgu to profilaktyka, dzięki której ludzie później stracą samodzielność, dłużej będą niezależni i skuteczni w pracy.
– Nie będzie kwestii, że ja już chcę iść do domu na rentę. Wręcz przeciwnie. Po to to robimy. A koszty takiej obsługi są bardzo, bardzo niskie, bo ten człowiek już tu jest. W Polsce mniej więcej 500 tys. osób jest w sanatoriach, ośrodkach, klinikach. Połowa z tego to osoby w wieku 50+. To ok. 250 tys. ludzi, którym można za niewielkie pieniądze dołożyć w trakcie ich pobytu poprawianie głowy. Będziemy to oferować każdemu – powiedział Ćwiertnia.
Udział w projekcie rozpoczyna się od badania diagnostycznego, które pozwala u pacjenta określić poziom dwóch podstawowych funkcji – pamięci i uwagi. Na bazie tego wstępnego badania tworzony jest profil tego, co można zmieniać i poprawiać w ramach treningu, nazywanego również fitnessem mózgu.
Zajęcia odbywają się od 5 do 7 razy w tygodniu i trwają od 20 do 40 minut dziennie. Ćwiczenia mają charakter adaptacyjny – jeżeli wszystko idzie dobrze, to rośnie trudność zadań, a jeżeli idzie źle, to trudność spada. Zakłada się, że optymalny okres takich ćwiczeń to ok. 6 tygodni. Pacjent musi więc ćwiczyć nie tylko tu, ale również w domu. Stąd, aby można to było dobrze kontrolować, takie ćwiczenia mają najczęściej postać programów komputerowych – powiedział Paluchowski.
Dodał, że przejście sześciotygodniowego cyklu zajęć nie oznacza, iż pacjent powinien zakończyć swoją aktywność. – To tak jak z siłownią – jeżeli pójdzie się na sześć tygodni i wyrzeźbi sylwetkę, to nie można powiedzieć, że to koniec. Bo to jest dopiero początek. Trzeba nadal ćwiczyć, nie tylko za pomocą tych samych ćwiczeń, które są podstawą. Jest wiele gier komputerowych, które pozwalają ćwiczyć funkcje poznawcze – wyjaśnił Paluchowski.
Jego zdaniem atutem gier komputerowych jest występujący w nich element rywalizacji, który nakręca motywację.
– Każdy, kto ćwiczył, wie, że na początku nakręca się, bo widać efekty. Gdy jednak efekty się stabilizują, to motywacja spada i pojawia się pytanie, dlaczego mam to nadal robić? Dopiero jak znów jest gorzej, wraca motywacja. Element rywalizacji pozwala natomiast uniknąć takich wahań i przerw w treningu – powiedział Paluchowski.
Podkreślił, że aktywność mózgu utrzymuje funkcje poznawcze na wyjściowym poziomie albo je podnosi. U poszczególnych ludzi ten wpływ jest zróżnicowany, jednak w skali makro taka aktywność zapobiega otępieniom oraz zapobiega lub opóźnia wiele schorzeń, m.in. chorobę Alzheimera.
Od rozpoczęcia projektu procedurę „treningu mózgu” przeszło już w Uniejowie ponad 70 osób. W tej grupie byli m.in. członkowie miejscowego uniwersytetu trzeciego wieku, którzy byli bardzo zadowoleni z przeprowadzanych ćwiczeń.
– Takie zajęcia są bardzo potrzebne. Mieliśmy szczęście być grupą, która jako pierwsza rozpoczynała pracę na nowym sprzęcie. Już nawet sam fakt, że mogliśmy poznać swój poziom koncentracji i pamięci miał dla nas bardzo duże znaczenie. Później mogliśmy korzystać z treningów pod okiem psychologa. Były na nich m.in. testy poruszania się po drodze, przy których koncentracja musiała być ogromna – powiedziała PAP prezes zarządu uniejowskiego uniwersytetu trzeciego wieku i Towarzystwa Przyjaciół Uniejowa Urszula Urbaniak.
Wybór Uniejowa na miejsce rozpoczęcia projektu związanego z treningiem mózgu nie był przypadkowy. Zadecydowało o tym położenie w centrum Polski i doskonały dojazd. Wkrótce Instytut Zdrowia Człowieka będzie jednak realizował program również w innych swoich ośrodkach. Za udział w zajęciach pacjenci mają uiszczać symboliczną opłatę.
– Zaczęliśmy w Uniejowie, bo tu jest najłatwiejszy dojazd. Wkrótce będziemy też realizować program w Wysowej, gdzie jest psychosomatyka. Na każdy rodzaj aktywności psychologicznej pacjent musi wyrazić zgodę i musi jej chcieć. Tak jest również w przypadku treningu mózgu. Jesteśmy przekonani, że powinno się za to zapłacić symboliczną złotówkę, bo płacąc zaczynamy żądać i dajemy dowód, że chcemy czegoś. Ludzie muszą więc chcieć i rozumieć, do czego to jest potrzebne – powiedział Ćwiertnia.
Dodał, że w tej chwili nikt nie zna wszystkich odpowiedzi na pytania związane z wynikami treningów mózgu. Uważa jednak, że takie zajęcia powinno się regularnie powtarzać.
– Projekt jest przewidziany na 3 do 5 lat. Na wiele pytań dzisiaj nie znamy odpowiedzi. Jesteśmy jednak przekonani, że jak każdą zdolność pamięć też trzeba ćwiczyć. Nie jest bowiem tak, że raz ktoś coś zrobi i już będzie to miał do końca życia. Tylko jazdy na rowerze się nie zapomina – zakończył Ćwiertnia. (PAP)
duk/ jbr/
Data publikacji: 10.10.2015 r.