Hinduscy lekarze usunęli gigantyczny guz kości ważący 55 kg

Chirurg onkologiczny dr Duratosh Pandey przyznał, że była to wyjątkowo trudna operacja. Pacjentowi trzeba było usunąć ogromnego guza, który ważył więcej niż on sam (jego masa ciała nie przekracza 37 kg). Na dodatek trzeba było amputować prawą nogę oraz część miednicy.

Pacjent o nazwisku Gurmeet jest studentem i pochodzi z miasta Dżalandhar w Pendżabie. Choruje od 2008 r. Lekarze początkowo nawet nie podejrzewali, że rozwija się u niego nowotwór. Sądzili jedynie, że jego dolegliwości spowodowane są jakimś złamaniem lub urazem, który doprowadził do obrzęku.

Kiedy obrzęk nadal się powiększał w 2012 r. wykonano biopsję, by sprawdzić, czy nie jest to jednak nowotwór. Badania patologiczne próbki komórek wykazały, że w nodze rozwija się mięsak kości, jeden z najczęstszych nowotworów atakujących ludzi młodych. Gurmeeta poddano chemioterapii i radioterapii, ale guz nadal się powiększał. Kiedy przybrał gigantyczne rozmiary, nikt już nie chciał go operować z powodu zbyt dużego ryzyka.

Podjęli się tego dopiero lekarz ze szpitala w Delhi. Operację przeprowadzono 21 października 2015 r.

Gurmeet wspomina, że jego dotychczasowe życie było koszmarem. Z powodu ogromnego guza przez ostatnie prawie cztery lata nie był w stanie się poruszać. Nie mógł dopasować sobie żadnego ubrania. Spał jedynie na plecach, bo nie był nawet w stanie obrócić się na drugi bok.

Mężczyzna ma nadzieję, że teraz będzie mógł się chodzić dzięki protetycznej kończynie. Lekarze obawiają się jednak, że przy tak obszernej operacji nie ma pewności czy będzie można ją zamontować. Czeka go również dalsze leczenia. Będzie musiał znowu poddać się chemioterapii i radioterapii.

Według onkologów, jeśli choroba jest jedynie zaawansowana miejscowo i nie dojdzie do jej nawrotu, pacjent z mięsakiem kości ma 40-50 proc. szans na wyleczenie. (PAP)

zbw/ agt/

Data publikacji: 29.10.2015 r.