Ponad 18 tys. osób niepełnosprawnych może stracić pracę w wyniku działań PFRON. Rozwiązaniem mogłaby być abolicja

Ponad 18 tys. osób niepełnosprawnych może stracić pracę w wyniku działań PFRON. Rozwiązaniem mogłaby być abolicja

Z danych uzyskanych od Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych prowadzi obecnie aż 339 postępowań administracyjnych w sprawie zwrotu wypłaconego dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych.

Firmy, wobec których toczą się postępowania, zobowiązane są zwrócić Funduszowi ponad 125 milionów złotych.
Gra toczy się jednak nie tylko wyłącznie o pieniądze, ale znacznie wyższą stawkę – tysiące miejsc pracy osób niepełnosprawnych. Jak podało MRPiPS – stan zatrudnienia pracowników niepełnosprawnych u pracodawców objętych postępowaniem wynosi 18 222,209 etatów.

Obława na przedsiębiorców
Dane Ministerstwa wskazują, że skala problemu jest dużo większa niż początkowo sądziliśmy. Jeszcze na początku lipca PFRON utrzymywał, że problem dotyczy 177 firm. Jakiś czas później Robert Kwiatkowski, prezes Funduszu, w jednym z wywiadów przyznał, że firm zobowiązanych do zwrotu dofinansowań jest 230 i zatrudniają one ok. 10 300 osób niepełnosprawnych.
Skąd wynika tak duża rozbieżność danych? Otóż nie jest wykluczone, że w tak krótkim czasie Fundusz wszczął ponad 100 nowych postępowań. Od jakiegoś czasu docierają do nas bowiem informacje, że PFRON w środku lata rozpoczął „polowanie na przedsiębiorców”. Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że Fundusz żąda zwrotu dofinansowania na wszystkich pracowników, za zatrudnianie których pobierano dofinansowanie, a nie wyłącznie tych, których dotyczyły uchybienia.

Kary na raty – nie dla każdego
Problem pracodawców, którzy w wyniku stosowania przez Fundusz ustawowych drakońsko surowych przepisów znaleźli się w takiej sytuacji, został poruszony podczas prac nad ostatnią nowelizacją ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Zarówno posłowie, jak i senatorowie podnosili kwestię konieczności zmiany wprowadzonych za rządów Platformy Obywatelskiej przepisów, groźnych dla pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne.
Wydawało się, że podczas prac nad nowelizacją ustawy uda się definitywnie rozwiązać problem „kar”. Niestety tak się nie stało – nowelizacja nie przewiduje możliwości umorzenia samej należności głównej. Udało się natomiast przyjąć połowiczne rozwiązanie, a mianowicie wprowadzić możliwość rozłożenia na raty należności głównej oraz umorzenia naliczonych od niej odsetek.
Zmiana ta weszła w życie 25 września 2016 r. Jest ona jednak niewielkim pocieszeniem dla większości przedsiębiorców, którzy otrzymali wezwanie do zwrotu dofinansowania. Złożenie wniosku o rozłożenie zwrotu należności na raty nie zawsze bowiem musi zakończyć się pozytywnie dla pracodawcy, gdyż decyzję w tej sprawie podejmuje Prezes PFRON-u, biorąc pod uwagę ważny interes pracodawcy, interes publiczny, względy gospodarcze lub społeczne, a także inne przyczyny zasługujące na uwzględnienie, w szczególności całkowitą nieściągalność należności.
Z informacji, które do nas docierają wynika, że część przedsiębiorców w ogóle nie planuje składać wniosku o rozłożenie na raty zwrotu dofinansowania, albowiem ich kondycja finansowa jest zbyt słaba, by móc nawet w ratach zwrócić „dług” wobec PFRON-u. Wielu z tych pracodawców będzie zmuszonych ogłosić upadłość, a w najlepszym przypadku zwolnić część pracowników niepełnosprawnych w celu ratowania firmy.

Rozwiązaniem abolicja?
W tym miejscu nasuwa się pytanie: co zyska państwo nie udzielając tym przedsiębiorstwom i zatrudnionym w nich osobom niepełnosprawnym pomocy? Otóż, przyczyniając się do likwidacji kilkuset przedsiębiorstw, państwo nie tylko nie zyska, ale nawet straci. Będzie bowiem zmuszone przejąć na utrzymanie – w formie zasiłku dla bezrobotnych albo w formie pomocy społecznej – około 18 tys. osób niepełnosprawnych.
Naszym zdaniem rozwiązaniem, które warto byłoby wziąć pod rozwagę, jest abolicja. Mogłaby ona uratować kilkaset przedsiębiorstw i zatrudnione w nich osoby niepełnosprawne. Oczywiście umorzeniem powinny zostać objęte wyłącznie te przedsiębiorstwa, które w terminie wypłaciły wynagrodzenia niepełnosprawnym pracownikom, lecz z różnych powodów (np. błąd pracownika czy niewypłacalność kontrahenta) spóźniły się z opłaceniem składek do ZUS-u bądź zaliczek na podatek za pracownika do urzędu skarbowego. W przypadku ewentualnej abolicji każdemu przypadkowi należałoby więc przyjrzeć się indywidualnie.
Iza Rutkowska (WatchDogPfron)
Data publikacji: 03 11 2016

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również