Za mało wykorzystujemy postęp w leczeniu cukrzycy

Za mało wykorzystujemy postęp w leczeniu cukrzycy

W leczeniu cukrzycy wciąż nie w pełni wykorzystujemy w naszym kraju ogromny postęp terapeutyczny, jaki dokonał się w ostatnich latach – ocenili 14 listopada eksperci podczas konferencji prasowej „Diabetologia 2016" w Warszawie. Spotkanie zorganizowano w związku z przypadającym 14 listopada Światowym Dniem Walki z Cukrzycą.

Kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Małgorzata Myśliwiec powiedziała, że najnowszym osiągnięciem w leczeniu cukrzycy jest system ciągłego monitorowania glikemii (CGM). – Polega on na tym, że do skóry mocowane są elektrody badające poziom glukozy w płynie śródtkankowym, dzięki czemu wykrywany jest wysoki lub zbyt niski jego poziom, który jest szczególnie niebezpieczny – wyjaśniała.
System wykonuje w ciągu doby 288 pomiarów glukozy. W razie konieczności może zatrzymać podawanie insuliny przez pompę insulinową, żeby nie dopuścić do hipoglikemii (zbyt niskiego poziomu cukru we krwi), która diabetykom często zdarza się nocą. Skutkiem tego jest zmęczenie w ciągu dnia.

– Aparat prawie całkowicie redukuje ryzyko hipoglikemii i zapewnia niemal stały, prawidłowy poziom glikemii, co chroni przed powikłaniami cukrzycy. Dlatego staramy się o jego refundację, na początek dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia z cukrzycą typu 1 – powiedziała prof. Myśliwiec. W rozmowie z PAP specjalistka dodała, że jest szansa, że system zacznie być refundowany z budżetu już wkrótce. – Mamy w tej sprawie pozytywną rekomendację Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji – stwierdziła. Diabetycy z cukrzycą typu 1 do czasu osiągnięcia pełnoletności mają już refundowane pompy insulinowe.
– Pompy nie działają jeszcze w pełni automatycznie, a już niedługo pojawi się na świecie pierwsza w pełni sztuczna trzustka, która monitoruje poziom glukozy i sama dawkuje insulinę – poinformowała prof. Myśliwiec.

Eksperci ubolewali, że nie korzystamy z innych ważnych osiągnięć w leczeniu cukrzycy. Prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Anna Śliwińska podkreśliła, że zaniedbywani są chorzy na cukrzycę typu 2.
– W przypadku tej odmiany choroby refundacja nowych terapii w zasadzie od wielu lat się nie zmienia. Nie są dostępne zarówno stosowane od 10 lat nowej generacji leki przeciwcukrzycowe, z kolei insuliny długodziałające są refundowane jedynie w ograniczonym zakresie – podkreśliła.

Prof. Grzegorz Dzida z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przypomniał, że insuliny długodziałające, wygodne w użyciu, pozwalające lepiej kontrolować glikemię i zmniejszające ryzyko hipoglikemii, wykorzystywane są na całym świecie.
– W Polsce z powodu ograniczeń w refundacji jest ona stosowana przez chorych jedynie w nieznacznym zakresie, rzadziej niż w Czechach, Słowacji, Grecji, na Węgrzech oraz w Rumunii” – podkreślił. Wyjaśnił, że powodem tego jest to, że nie jest ona bezpłatna. Pacjent otrzymuje insulinę długodziałającą na receptę o 30 proc. odpłatności, czyli musi zapłacić za nią 70-80 zł, co dla wielu z nich jest kwotą zbyt dużą.
Prof. Dzida dodał, że postęp w opracowywaniu nowych insulin jest ogromny.
– Prowadzone są badania nad tzw. inteligentnymi insulinami, które mają działać tylko wtedy, kiedy poziom glukozy we krwi jest zbyt duży. Czy będzie to możliwe, przekonamy się za kilka lat – powiedział.

Prof. Janusz Gumprecht z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Nefrologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Zabrzu także zwrócił uwagę, że w żadnej postaci nie są wciąż refundowane nowej generacji leki przeciwcukrzycowe, dostępne już na świecie od 10 lat.
– Te leki zwiększają możliwości terapeutyczne, dzięki czemu łatwiej je dobrać do poszczególnych chorych i lepiej pozwalają wyrównać poziom glukozy. Najnowsze leki przeciwcukrzycowe mają jednak tę dodatkową zaletę, że zmniejszają u diabetyków ryzyko zgonu, zarówno całkowitego, jak z powodów sercowo-naczyniowych, oraz kosztownej hospitalizacji – podkreślił specjalista.

Eksperci przyznali, że same leki i nowe aparaty nie wystarczą, jeśli chorzy nie będą stosowali się do zaleceń lekarzy. Podkreślali, że cukrzyca to taka choroba, w której efekt terapeutyczny w znacznym stopniu zależy od tego, jak pacjent kontroluje poziom glikemii dysponując różnymi terapiami.

Zbigniew Wojtasiński (PAP)
Data publikacji: 15.11.2016 r. Aktualności

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również