Tylko 16 proc. z 5,5 mln niepełnosprawnych jest aktywnych zawodowo; w krajach Unii Europejskiej odsetek ten jest trzykrotnie wyższy. Według GUS zaledwie 5 proc. polskich przedsiębiorców chce zatrudniać niepełnosprawnych.
Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych (CRIS) z Rybnika dało szansę 48 niepracującym niepełnosprawnym, ruszając z nowym projektem pod nazwą „Nie tylko dla sprawnych”. Dzięki niemu ci, którzy ze względu na swoją ułomność od lat siedzieli zamknięci w domu, mają szansę z niego wyjść aby rozpocząć poszukiwanie pracy. Organizatorzy liczą także na pomoc rodziny niepełnosprawnego nie mającego ochoty opuszczać mieszkania. Wesprze ich w tym cały sztab specjalistów, psychologów i doradców zawodowych.
Cztery lata temu podobny, nowatorski projekt, został zrealizowany przez Fundację Fuga Mundi z Lublina. Fundacja założyła wtedy agencję zatrudnienia, która pomagała znaleźć pracę. W jednym miejscu można było uzyskać porady psychologa, prawnika, doradcy zawodowego, pośrednika pracy itp. W agencji zarejestrowało się blisko 2 tysiące osób, większość z nich znalazła pracę lub podjęła szkolenie zawodowe. Program okazał się sukcesem, a wyniki świadczą, że takie projekty są niezbędne, by pomóc niepełnosprawnym wyjść „do ludzi”.
Rybnicki projekt obejmuje zajęcia z doradcą zawodowym i wsparcie psychologiczne, pomoc w poszukiwaniu pracy oraz indywidualny program szkoleń. Jak mówił Piotr Masłowski, szef CRIS, program realizowany jest metodą zwaną „hiszpańską”. Dzięki niej wydobywa się z ludzi to, co potrafią robić najlepiej. Pierwszy etap polega na pracy z psychologiem i doradcą zawodowym, którzy pomagają określić mocne strony uczestnika, przezwyciężać osobiste bariery. Na podstawie opinii tych specjalistów Centrum znajduje uczestnikom programu szkolenie, które przygotuje go do pracy w wybranym zawodzie. Pokrywane są koszty szkolenia, część chętnych ma nawet dowóz na miejsce.
Niektórzy z uczestników programu od kilku lat byli zarejestrowani w urzędzie pracy i szukali zajęcia, na ogół bezskutecznie. Praca jest dla nich bardzo ważna nie tylko dlatego, że pozwala przełamać opór przed opuszczeniem własnego mieszkania, ale także dlatego, że czują się wreszcie potrzebni.
W projekcie uczestniczą osoby niepełnosprawne z różnymi dysfunkcjami. Jeśli to osoba niewidoma, to na początku ma zagwarantowane zajęcia z orientacji przestrzennej, podczas których nauczy się trasy z miejsca zamieszkania do ośrodka, w którym odbywają się zajęcia. W szkoleniach dla niesłyszących uczestniczy tłumacz języka migowego.
Na zakończenie projektu każdy podopieczny będzie miał przydzielonego swojego „anioła stróża”, towarzyszącego podczas pierwszych rozmów w sprawie pracy.
Na realizację projektu rybnicki CRIS otrzymał blisko 800 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.
Oprac. Jumar