Wszystkie dzieci nasze są...
W piątek 9 czerwca w Zespole Szkół Specjalnych nr 10 w Katowicach-Szopienicach odbył się festyn z okazji Dnia Dziecka. Była to impreza zorganizowana wspólnie przez grono pedagogiczne szkoły i lokalna społeczność.
Bawiło się na niej ponad 400 osób z dzielnicy i całego miasta. Dziadkowie, rodzice i dzieci korzystali z wielu atrakcji na szkolnym dziedzińcu. Były dmuchane zjeżdżalnie, gry i zabawy pod kierunkiem wodzireja, konkursy sprawnościowe, kalkomanie, rysowanie i malowanie, przejażdżki na kucykach, nauka jazdy i przepisów na rowerze, słodki poczęstunek i napoje.
– To jest bardzo potrzebne, takie imprezy. Integrują ludzi z dzielnicy, dzieci z różnych ulic się poznają, można się świetnie bawić razem i fajnie spędzić czas – powiedziała nam babcia z dwojgiem wnucząt.
Rodzeństwo, które uczy się w różnych szkołach,” mogło wreszcie razem spędzić czas, a rodzice dzieci poznać szkołę i jej nauczycieli, co na pewno pozwoli lepiej wybrać gdzie posłać dziecko z określonymi trudnościami. Dyrektor szkoły i nauczyciele byli cały czas ze swoimi uczniami i informowali o placówce i jej możliwościach oraz specyfice. W luźnej, świątecznej atmosferze można było poradzić się fachowców jak pomóc dziecku z niepełnosprawnością, jakie ma możliwości edukacyjne i co może osiągnąć dzięki nauce w takiej placówce.
Dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych Nr 10 w Katowicach, Alina Ossolińska powiedziała „Naszym Sprawom”: – Jest to jedna z trudniejszych dzielnic w Katowicach bo po zamknięciu huty bardzo wzrosło bezrobocie, a konsekwencje tego ciągną całymi latami. Mamy tu sporo dzieci z dysfunkcjami i o specyficznych potrzebach. Musimy wyjść do tego środowiska żeby informować jakie mamy możliwości i co oferujemy takim dzieciakom. Ten festyn to jest święto wszystkich dzieci z dzielnicy. Narodził się taki pomysł i chcemy tę inicjatywę rozwijać, bo dzieci nam, jako pedagogom, są najbliższe sercu. Od trzech lat organizujemy zatem imprezę dla dzieci z całej dzielnicy i miasta. Rozdajemy ulotki w okolicznych placówkach: przedszkolach, szkołach i rozwieszamy plakaty w całych Katowicach. Zresztą od dwóch lat wspiera nas finansowo miasto i jest to impreza organizowana przez szkołę i mieszkańców, wspólnie i rodzinnie.
Ewa Maj
Data publikacji: 12.06.2017 r.