Starożytni lekarze stosowali go intuicyjnie na wiele dolegliwości związanych z trawieniem, infekcjami, czy gojeniem ran. Stosowano go także jako środek konserwujący żywność. Również dzisiaj miód ma zastosowanie w kuchni, medycynie naturalnej, jest składnikiem wielu kosmetyków. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości będzie dostępny miodowy antybiotyk, bowiem zespół naukowców z Wydziału Mikrobiologii Uniwersytetu w Amsterdamie wykazał, że białko o nazwie defenzyna-1, które dostaje się do miodu dzięki pszczołom, posiada silne właściwości bakteriobójcze. W testach defenzyna zadziałała bakteriobójczo m.in. na gronkowca złocistego.
Miód, jak również ten jego wyizolowany składnik może odegrać bardzo ważną rolę w zapobieganiu wielu chorobom i w leczeniu infekcji wywołanych przez bakterie uodpornione na antybiotyki.
Ponadto miód obniża ciśnienie, działa ochronnie na wątrobę, stymuluje produkcję czerwonych ciałek krwi.
Info: „Rzeczppospolita”, oprac. J. K.