Łączy ich Brat Albert

Łączy ich Brat Albert

Ideały świętego Brata Alberta nie tracą na aktualności. Przekonuje o tym spotkanie zorganizowane 25 września w Kopalni Soli w Wieliczce. Tam też odbył się finał małopolskiej edycji 15. Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „Sztuka Osób Niepełnosprawnych".

W Wieliczce spotkali się przedstawiciele instytucji, organizacji pozarządowych i stowarzyszeń z Małopolski. W swojej codziennej działalności propagują filozofię świętego Brata Alberta, którego rok jest obchodzony.

– Dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem było to, że funkcjonuje tak wiele różnych podmiotów, niekoniecznie kościelnych. Czułem się swojsko, bo to jest bardzo przystępna działalność, np. kuchnie dla ubogich, schroniska dla bezdomnych, warsztaty terapii zajęciowej czy inne ośrodki terapeutyczne. W sumie obecnych było ok. 200 osób – powiedział „NS” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta.

Spotkanie zostało zorganizowane przez dyrektora Małopolskiego Oddziału PFRON Martę Mordarską, przy współudziale Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski, premier Beata Szydło, a także wojewoda małopolski Piotr Ćwik.

Ręka świętego

Spotkanie rozpoczęło się od mszy świętej w Kaplicy św. Kingi. Odprawił ją biskup pomocniczy Damian Muskus OFM. W homilii nawiązał do słynnego portretu Brata Alberta namalowanego przez Leona Wyczółkowskiego. – Na tym obrazie malarz nie dokończył jednej ręki Adama Chmielowskiego. Biskup podkreślił, że jest to symboliczne. Teraz my w XXI wieku powinniśmy być jej przedłużeniem – opisał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Dalsza część wydarzenia odbyła się w Komorze Warszawa. Tam ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wygłosił referat „Śladami Brata Alberta”. Apostoł ubogich jest kojarzony główny z Krakowem czy Zakopanem, gdzie znajdowała się jego pustelnia. Jednak przebywał w wielu innych miejscach. W trakcie powstania styczniowego przemierzał szlak bojowy, w tym okresie był uwięziony w Ołomuńcu. Nauki malarskie pobierał w Paryżu, Monachium oraz Gandawie. Dotarł też na Wołyń i Podole.

– Malarz, dość wybitny, świadomie stał się opiekunem ubogich. Sam był osobą niepełnosprawną, bo jako osiemnastolatek stracił nogę w powstaniu styczniowym. Operacja odbyła się w tragicznych warunkach, bez znieczulenia. Później miał załamanie psychiczne, depresję. Zetknięcia ze szpitalami, chorymi, cierpiącymi zmieniły jego życie – powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Kopalnia nagród

W Wieliczce odbył się też finał regionalnego etapu 15. Edycji Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „Sztuka Osób Niepełnosprawnych” pt. „Moja Ojczyzna”. Organizatorzy – Małopolski Oddział PFRON – otrzymali 232 prace zgłoszone przez 69 placówek. To rekordowa liczba w porównaniu z wcześniejszymi edycjami.

Wojewódzka Komisja Konkursowa zadecydowała o przyznaniu nagród w kategoriach: malarstwo i witraż, grafika i rysunek, tkanina i aplikacja oraz rzeźba kameralna i płaskorzeźba. Najlepsze prace zakwalifikowały się do etapu ogólnopolskiego.

Laureaci wojewódzkiego etapu konkursu odebrali nagrody z rąk m.in. Stanisława Szweda – wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej, Urszuli Ruseckiej – poseł na Sejm, zastępcy przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, Jarosława Szlachetki – posła na Sejm oraz Piotra Ćwika – wojewody małopolskiego.

– Najbardziej ujęła mnie postawa jednego z nagrodzonych, który namalował pejzaż Krynicy-Zdroju z budynkiem Patria, ufundowanym przez Jana Kiepurę. Podszedł do mikrofonu i zaczął wyjaśniać swój wybór. Zrobił to z ogromnym przekonaniem, bardzo identyfikował się z tym miejscem – opisał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. Fundacja im. Brata Alberta, Małopolski Oddział PFRON
Data publikacji: 29.09.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również