Jak pingwinki dom zbudowały

Jak pingwinki dom zbudowały

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w pięknym pałacu żyli mali i duzi chłopcy otoczeni opieką i miłością dobrych pingwinków... Tak moglibyśmy zacząć naszą bajkę o niezwykłym dokonaniu sióstr dominikanek z Broniszewic (Wielkopolska), które przez 22 miesiące zdołały uzbierać 7 mln złotych na budowę nowego domu dla 56 podopiecznych! Domu, w którym wszyscy nadal mogą być razem.

Dodajmy jednak, że to nie bajka i że było to całkiem niedawno, bo uroczyste otwarcie Domu Chłopaków odbyło się 1 września br. i połączono je z inauguracją 100. rocznicy pobytu dominikanek w Broniszewicach.

Ich dotychczasowy Dom mieszczący się w zabytkowym XIX-wiecznym pałacyku nie spełniał przepisów przeciwpożarowych. Na przebudowę zabytku nie wyraził zgody konserwator, jego mieszkańcy musieliby się przeprowadzić do innych podobnych placówek w całym kraju…

– Postanowiłyśmy zrobić wszystko, by nasi chłopcy nie stracili domu i podjęłyśmy decyzję o budowie Domu Chłopaków, tuż obok starego obiektu – powiedziała siostra Róża z zakonu dominikanek w Broniszewicach.

Powstał dzięki finansowemu wsparciu 8500 osób, które odpowiedziały na apel sióstr o pomoc. Od początku zbiórka funduszy na budowę nowego domu była niebanalna, sympatyczna, z dużym nerwem i zastrzykiem radosnego optymizmu. Siostry zaczęły od kwest pod kościołami w Polsce i w Europie – w Anglii, Irlandii i w Niemczech. Przejechały wtedy 55 tys. kilometrów i uzbierały pierwszy milion złotych.

Kupiły za niego m.in. grunt o powierzchni ponad 4 tys. m kw. Zrządzeniem Opatrzności działka sąsiadowała ze starym domem (sic!). W kwietniu ubiegłego roku siostry z Broniszewic zamieściły na Facebooku filmik, w którym drepczą po korytarzu naśladując charakterystyczny chód pingwinów, z podpisem: „Dziś światowy dzień pingwina. Przyjmujemy życzenia. Zamiast kwiatów i bombonierek przyjmujemy cegiełki na www.domchlopakow.pl”. To był prawdziwy „strzał w dziesiątkę”!

Po emisji trwającej 9 sekund na ich konto wpłynęło 90 tys. zł. Prosty rachunek pokazał, że 1 sekunda filmiku warta była 10 tys. zł! Dzięki tej akcji zgromadzono aż 4 mln zł. Kolejna pod hasłem „przygarnij pingwinka” pozwoliła uzbierać dominikankom następne 1,4 mln zł. A potem jeszcze 400 tys. na wykończenie otoczenia… a potem jeszcze różne darowizny, pomoc rzeczowa, a potem …etc., etc.

– Dla mnie to jest cud – powiedziała jedna z sióstr i dodała, że historia budowy tego domu pokazała, jak dużo jest dobrych ludzi.

56 chłopcami z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym i głębokim w różnym wieku (najstarszy ma 58 lat) zamieszkującymi nowy dom opiekuje się 14 sióstr dominikanek. Dzięki nim nadal są razem.

W nowym domu tworzą cztery rodziny. Każda ma swoje mieszkanie z pokojami, salą dziennego pobytu, aneksem kuchennym z jadalnią. Wszystkie pokoje są przystosowane dla osób z niepełnosprawnościami, są tylko dwuosobowe i każdy ma łazienkę.

„Siostry dokonały wielkiego dzieła” – powiedział obecny na uroczystości otwarcia poseł Jan Dziedziczak. – Życzę, żeby dobro i miłość, które otrzymały od darczyńców towarzyszyły im przez cały czas.

To dobrze, że potrafimy „mieć serce i patrzeć w serce”, a przede wszystkim, że potrafimy pomagać mądrze.

IKa, fot. domchlopakow.pl
Data publikacji: 02.10.2018 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również