Rafał Wisłocki i Marcin Ryszka
Wisła Kraków utworzyła sekcję blind futbolu. Nadzór nad nią sprawuje Fundacja Nie Widząc Przeszkód. W składzie znajdują się zawodnicy, którzy do niedawna występowali w barwach Tynieckiej NWP, mającej swoją siedzibę w ośrodku edukacyjnym dla niewidomych, w tym również reprezentanci Polski. Miasto deklaruje dalsze zaangażowanie w rozwój tej dyscypliny sportu.
Wisła Kraków – Blind Football jest efektem porozumienia zawartego między Wisłą Kraków SA i Fundacją Nie Widząc Przeszkód. To pierwszy przypadek w Polsce, aby klub występujący w ekstraklasie utworzył sekcję piłki nożnej dla niewidomych i słabowidzących. O szczegółach poinformowano podczas konferencji prasowej, zorganizowanej 9 kwietnia na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie.
– Idziemy w stronę standardów europejskich. Schalke Gelsenkirchen, Borussia Dortmund, Anderlecht Bruksela to są drużyny, które również posiadają sekcje blind futbolu – powiedział Marcin Ryszka, kapitan Wisły Kraków – Blind Football i prezes Fundacji Nie Widząc Przeszkód. Przyznał, że wszystko potoczyło się szybko. Rozmowy o współpracy trwały od stycznia br. Zawarte porozumienie oznacza zmianę nazwy, a także przyjęcie barw Wisły Kraków.
Na koszulkach widnieje logo LV BET. Sponsor główny trzynastokrotnych mistrzów Polski postanowił wesprzeć także nową sekcję. Nadzór nad nią sprawuje Fundacja Nie Widząc Przeszkód, która będzie pozyskiwać środki na działalność. Wisła Kraków SA zapewni przede wszystkim wsparcie organizacyjne.
– Dzisiaj historyczne wydarzenie. Myślę, że pozwoli rozwijać piłkę dla osób niewidzących w Polsce. Mam nadzieję, że też zmobilizuje inne kluby do tego, aby takie sekcje uruchamiano – podkreślił Rafał Wisłocki, prezes Wisły Kraków SA.
Skok jakościowy
– Jestem pewien, że nasze zaangażowanie w działalność tej sekcji będzie utrzymywane co najmniej na tym poziomie jak dotychczas, bo warto. To jest coś wyjątkowego – stwierdził Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej. Zaznaczył, że miasto na różne sposoby wspierało Tyniecką.
To m.in. dzięki uprzejmości prezydenta Jacka Majchrowskiego pojawiły się bandy, które umożliwiają rozgrywanie spotkań. Ponadto współpraca doprowadziła do zorganizowania w maju 2018 r. trzeciej edycji IBSA Blind Football Euro Challenge Cup (https://naszesprawy.eu/sport-i-turystyka/14276-puchar-dla-polski-wczesniej-komplet-zwyciestw.html).
– Jest stare przysłowie, że dobre ciągnie do dobrego. I z taką sytuacją mamy właśnie do czynienia – podkreślił Bogdan Dąsal, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób niepełnosprawnych. – To wyjątkowa chwila zarówno dla klubu, jak i fundacji. To skok jakościowy, który pokazuje, w jakim miejscu jesteśmy – dodał.
Marcin Ryszka opisał sytuację z 2015 r., gdy fundacja rozpoczynała działalność. Wówczas zawodnicy nie mieli piłek, strojów i miejsca do gry. Od kwietnia będą korzystać z obiektu znajdującego się na Placu na Groblach, gdzie zostaną rozstawione bandy. W przyszłości nie jest wykluczona przeprowadzka na Reymonta. Plany zakładają podjęcie takiej próby.
Piłka w grze
Wisła chce rozwijać społeczność klubu, co podkreślił Rafał Wisłocki. Jednocześnie ma nadzieję, że przed Mistrzostwami Europy w ampfutbolu, które odbędą się we wrześniu 2020 r. w Krakowie, powstanie kolejna sekcja. Są już prowadzone wstępne rozmowy dotyczące piłki nożnej dla osób po amputacjach. Niedawno na taki krok zdecydowała się Legia Warszawa. Jej partnerem została Gloria Varsovia, która w ubiegłym sezonie zwyciężyła w AMP Futbol Ekstraklasie (https://naszesprawy.eu/sport-i-turystyka/15487-legia-warszawa-z-sekcja-amp-futbol.html).
W ostatni weekend kwietnia Wisła Kraków – Blind Football weźmie udział w turnieju w Gelsenkirchen. Jednym z przeciwników będzie Schalke 04, które gościło pod Wawelem w ubiegłym roku. Ekipa z Niemiec dotarła do finału Blind Football Kraków Cup 2018, gdzie po rzutach karnych musiała uznać wyższość Tynieckiej NWP.
Krakowianie powalczą w Lidze Centralnej Europy, w której zajmują pozycję wicelidera. Plany zakładają również zorganizowanie międzynarodowego turnieju w trakcie Tygodnia Osób Niepełnosprawnych „Kocham Kraków z Wzajemnością” – Małopolskie Dni Osób Niepełnosprawnych (31 maja-6 czerwca).
Tekst i fot. Marcin Gazda
Śląsk Wrocław też ma drużynę blind footballu
Nie trzeba było długo czekać na ciąg dalszy tego bardzo pozytywnego zjawiska, bo już 18 kwietnia występujący w piłkarskiej ekstraklasie Śląsk Wrocław wziął pod swoje skrzydła tamtejszy zespół blind footballu – UKSN Sprint.
– Urzeczywistnia się nasza idea klubu bez barier. Jesteśmy pełni podziwu nie tylko wobec umiejętności, ale i postawy zawodników uprawiających tę trudną dyscyplinę sportu, jaką jest blind football. Cieszymy się, że możemy powitać ich w naszej rodzinie Śląska Wrocław – powiedział prezes „Śląska” Piotr Waśniewski.
– Zależy nam, aby Wrocław był miastem, w życiu którego aktywnie uczestniczą osoby z niepełnosprawnościami. Cieszę się, że misją społeczną Śląska, poza dbaniem o dostępność meczów piłkarskich dla każdego mieszkańca, będzie także wsparcie osób niewidomych w realizowaniu sportowych pasji – mówi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Nowa sekcja Śląska mogła powstać dzięki nawiązaniu współpracy z Uczniowskim Klubem Sportowym Niewidomych Sprint. Stowarzyszenie, które od 2010 roku prowadzi we Wrocławiu drużynę piłki nożnej dla niewidomych, stworzyło drugi obok Krakowa tak silny ośrodek w Polsce.
W nowej drużynie Śląska występować będą reprezentanci Polski w piłce nożnej niewidomych, którzy mają za sobą rywalizację w międzynarodowych turniejach. – Jesteśmy szczęśliwi, że będziemy reprezentować barwy WKS-u. Nadal trudno nam w to uwierzyć, że spełniamy marzenia – nie krył radości kapitan blindfootballowej drużyny Robert Mkrtchyan.
Przypomnieć należy, we Wrocławiu od dekady prężnie działa Klub Kibiców Niepełnosprawnych – największa w Polsce organizacja aktywizująca niepełnosprawnych sympatyków sportu. W maju ubiegłego roku 1074 fanów z niepełnosprawnościami wraz z opiekunami dopingowało Trójkolorowych w meczu z Piastem Gliwice, co było rekordem świata. Poprzedni, z 2015 roku, również należał do kibiców z Wrocławia.
Oprac. rhr/, fot. Patryk Załęczny / wroclaw.eu