Konwencja wyznacza nowe cele cywilizacyjne
- 06.02.2013
Konwencja wyznacza nowe cele cywilizacyjne
Uczestnicy otrzymali przygotowany przez posła materiały zawierające omówienie wybranych zapisów Konwencji, Kartę Praw Osób Niepełnosprawnych i Uchwałę Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 7 grudnia 2012 roku w sprawie przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu osób niepełnosprawnych.
Poseł Marek Plura powiedział m. in.: – Konwencja staje się zobowiązaniem dla wszystkich, którzy prowadzą jakąkolwiek publiczną działalność – zarówno tych, którzy sprawują władzę na szczeblu lokalnym czy państwowym, jak i tych chociażby, którzy prowadzą różnego rodzaju działalność publiczną, handlową, usługową, otwierają sklep, muzeum czy kino. Jej zapisy tej powinny być jednak realizowane w rozsądnym wymiarze. Absolutnie nie jestem zwolennikiem wymuszania zmian za wszelką cenę, na przykład budowy wind prowadzących na poddasze archiwum jakiegoś zakładu pracy. Z takich miejsc osoby niepełnosprawne korzystają rzadko lub wcale. Uważam natomiast, że w miejscach publicznych powinien być zorganizowany system obsługi petenta lub klienta, by każdy obywatel mógł bezproblemowo załatwić swoje wszystkie sprawy.
Konwencja nie jest aktem, który jest zbiorem kar i naród, ale aktem, który wyznacza poziom rozwoju cywilizacyjnego i równego traktowania osób niepełnosprawnych. Jednym z głównych jej zadań jest upowszechnianie w świadomości społecznej tego, że osoby niepełnosprawne powinny być traktowane w życiu publicznym tak jak inni obywatele.
Na pytanie, czy dyskryminacja osób niepełnosprawnych w Polsce, w XXI wieku nie brzmi dziwnie, poseł Plura odpowiedział: – Nie, jeżeli spojrzymy na bariery nie tylko architektoniczne, ale również często mentalne czy organizacyjne to zrozumiemy, że Polak z niepełnosprawnością nie zawsze może korzystać na równych prawach z wszystkiego, co powinno być wspólne i dostępne dla wszystkich. Wtedy, kiedy na przykład osoba niepełnosprawna może na równych prawach kupić bilet kolejowy, ale nie zawsze może z niego skorzystać, gdy niepełnosprawności nie towarzyszą rozwiązania, które służą wyrównaniu szans na możliwie samodzielne życie, życie nieoparte na zasadach pomocy społecznej, ale na korzystaniu z własnych talentów, sił, energii i ambicji, których niepełnosprawnym Polakom zdecydowanie nie brakuje. Polska droga do ratyfikacji Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych to wiele dobrych, pozytywnych zmian. Wiele sytuacji należy do czasów już na szczęście minionych. Przecież ledwie kilka lat temu w oparciu o polskie prawo, korzystając z niego, musielibyśmy stwierdzić, że nauczyciel z widoczną niepełnosprawnością nie może pracować w szkole. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu osoba niewidoma nie mogła samodzielnie i z sankcją prawną podpisywać aktów prawnych dotyczących jej samej, musiała korzystać z pomocy notariusza. Na szczęście wyżej opisane i wiele innych sytuacji ograniczających naszą samodzielność mamy już za sobą. Dzięki ratyfikacji Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych budujemy nie tylko historię, nie tylko możemy powiedzieć o rzeczach minionych, ale przede wszystkim wyznaczamy sobie nowe cele cywilizacyjne. Konwencja to bowiem opis sytuacji optymalnej, a jednocześnie zbiór tych podstawowych praw i zasad społecznego współżycia, które stanowią o tym, iż z chwilą jej ratyfikacji niepełnosprawność przestaje być już sprawą prywatną, a staje się sprawą publiczną – zakończył poseł Plura.
Tekst i fot.: IRCa