Nakłady na wsparcie seniorów i szeroko rozumianą politykę senioralną od 2015 r. wzrosły dziesięciokrotnie, dziś to ponad 36 mld zł. – wskazywał 20 maja w Sejmie wiceminister rodziny Stanisław Szwed. Jak mówił, w okresie rządów PiS najniższe emerytury wzrosły o ponad 42 proc.
Wiceszef resortu rodziny przedstawił w Sejmie informację w sprawie działań podejmowanych na rzecz seniorów, w szczególności zmierzających do poprawy warunków życia i aktywności społecznej osób starszych. Wnioskowali o to posłowie PiS.
Szwed podkreślił, że rząd od samego początku bardzo mocno wspiera działania na rzecz osób starszych. Jak mówił, działania te oparto na dwóch filarach – poprawie bezpieczeństwa finansowego i poprawie usług dotyczących seniorów oraz ich aktywizacji.
Wiceminister przypomniał m.in. o przywróceniu wieku emerytalnego – 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. – Pozostawiliśmy pracownikom możliwość wyboru przejścia na emeryturę i to chcemy utrzymać, aby decyzja przejścia na emeryturę była decyzją pracownika – oświadczył Szwed.
– Bardzo ważnym instrumentem, który wprowadziliśmy była tak zwana 13 emerytura, czyli coroczne świadczenie dla wszystkich emerytów i rencistów w wysokości najniższej emerytury, które jest na stałe wpisane w ustawę – zaznaczył wiceminister. Zwrócił uwagę, że w ciągu trzech lat funkcjonowania tego programu do emerytów i rencistów trafiło prawie 36 mld zł.
Szwed przypomniał, że w tym roku dodatkowo zostanie wypłacona 14 emerytura. Na ten cel – jak dodał – przeznaczonych jest ponad 10 mld zł.
Wiceminister podkreślił, że nakłady na wsparcie seniorów i szeroko rozumianą politykę senioralną od 2015 r. wzrosły dziesięciokrotnie. – Dzisiaj tylko w tych trzech działaniach przeznaczamy na politykę senioralną prawie 36 mld zł, w 2015 r. było to 3,6 mld – wskazał.
Przypomniał też o programie Mama 4 plus, czyli emeryturze dla osób, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci i nie nabyły prawa do świadczenia emerytalnego. Szwed przekazał, że z tego rozwiązania korzysta ponad 70 tys. osób. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to 880 mln zł.
W obszarze dotyczącym poprawy jakości życia wiceminister wymienił także działania w ramach programu Senior plus, który rząd realizuje wspólnie z samorządami. – W ostatnim czasie w ramach tego programu mamy ponad tysiąc klubów seniora. W 2015 r. tych klubów było 99 – zwrócił uwagę.
Szwed przypomniał też o programie Aktywni plus, w ramach którego zrealizowano ponad 2 tys. projektów dla 1,4 mln uczestników. – Zarówno na program Senior plus jak i Aktywni plus przeznaczamy łącznie 100 mln zł rocznie – powiedział.
Wiceszef MRiPS wspomniał też o programie Opieka 75 plus i świadczeniu 500 plus dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji.
W dyskusji nad tym punktem Joanna Borowiak (PiS) podkreślała, że obecny rząd jako pierwszy realizuje kompleksową politykę senioralną. – Dla rządu Prawa i Sprawiedliwości nie ma imposybilizmu. My nie mówimy, że pieniędzy nie ma i nie będzie, szczególnie wtedy, gdy trzeba realizować cele społeczne i wspierać tych, którzy tego wsparcia potrzebują najbardziej, a tą grupą są właśnie seniorzy- powiedziała Borowiak.
Z kolei Michał Szczerba (KO) wskazywał, że „emerytów czeka niewyobrażalna drożyzna”. – Można powiedzieć, że dzisiejszy dzień zaczyna literka „i”, i jak inflacja, najwyższa od 20 lat. W kwietniu wyniosła 5,1 proc. rok do roku, to są dane Eurostatu – powiedział.
Zdaniem posła KO potrzebne są dodatkowe środki w portfelach emerytów. – Przypomnę szanownej izbie taką datę: 22 marca 2018 r. Wtedy Sejm głosowało nad dwoma projektami – emerytura bez PIT-u Platformy Obywatelskiej i emerytura bez podatku PSL. W obydwu przypadkach 237 posłów i posłanek Prawa i Sprawiedliwości głosowało przeciw – zaznaczył. Szczerba wskazywał także na długie kolejki do lekarzy specjalistów i brak narodowego planu alzheimerowskiego.
Zdaniem posłanki Lewicy Wandy Nowickiej ważne jest, by na politykę senioralną nie patrzeć wyłącznie pod kątem problemu do rozwiązania. – Wiemy, że seniorzy to grupa zróżnicowana, ma różny potencjał i możliwości. Chciałabym zwrócić uwagę zwłaszcza na potencjał intelektualny seniorów, zgromadzony przez lata kapitał wiedzy i doświadczenia powinien mieć szansę na realizację – uważa posłanka Lewicy.
Z kolei Bożena Żelazowska z Koalicji Polskiej zwróciła uwagę, że grupą najbardziej narażoną na skutki covid są osoby starsze, schorowane, dotknięte niepełnosprawnością. Posłanka pytała przedstawiciela rządu, czy na bieżąco monitorowana jest sytuacja osób w domach pomocy społecznej i jaka jest obecnie skala zachorowań i procent wyszczepialności wśród tej grupy osób.
W odpowiedzi wiceminister Szwed poinformował, że zaszczepionych zostało 84 proc. pensjonariuszy DPS-ów. Przypomniał, że do ośrodków docierały mobilne centra szczepień. – Personel wyszczepiony w domach pomocy społecznej jest na poziomie 60 proc. Dzisiaj sytuacja w DPS-ach jest ustabilizowana, praktycznie nie mamy żadnych zakażeń. Podobna sytuacja ma miejsce w podmiotach prywatnych – przekazał Szwed. (PAP)
Karolina Kropiwiec, fot. MRiPS
Data publikacji: 20.05.2021 r.