W tym roku jubileusz – X Puchar Silesia Cup

Wojewódzkie Stowarzyszenie Sportu i Rehabilitacji Niepełnosprawnych START w Katowicach już po raz dziesiąty zorganizowało w Chorzowie, w dniach 1-3 października Puchar w Goalballu Silesia Cup.

Turniej od samego początku, od 2012 roku był rozgrywany na chorzowskich obiektach sportowych – Stadionie Śląskim, Klubie Sportowym Hajduki, na hali w SP 37. Kilkakrotnie prezydent Chorzowa obejmował go honorowym patronatem.
Startowały drużyny męskie i żeńskie, również zagraniczne.

Zawsze odbywał się w czerwcu, kojarzył się z początkiem lata, aż pandemia pokrzyżowała plany, nie można było organizować żadnych imprez, ale ekipa katowickiego Startu nie “odpuściła” i turniej zorganizowano jesienią, kiedy już można było.

Na Silesii Cup gościnnie pojawiali się piłkarze Ruchu Chorzów, próbując swoich sił w meczach pokazowych. Wielokrotnie cieszyliśmy się dodatkowymi atrakcjami – występami cheerleaderek Ruchu Chorzów, Polonii Bytom czy akrobatów z chorzowskiej Sokolni. Zawsze relacjonowaliśmy w „Naszych Sprawach”.

W pierwszym turnieju wzięło udział 8 męskich drużyn, wygrała wtedy drużyna z Lublina. Królem strzelców został Marek Mościcki, który bronił tego tytułu jeszcze przez cztery edycje! W 2017 roku ustąpił miejsca Marcinowi Lisowskiemu. W kolejnych dwóch turniejach (międzynarodowych) najwięcej bramek strzelili zawodnicy z Wielkiej Brytanii i Algierii.
W ubiegłym roku statuetkę wywalczył Damian Hortecki z Bierutowa. Puchar Silesia Cup czterokrotnie zdobyła drużyna z Katowic, dwukrotnie z Lublina, a w 2019 reprezentacja Algierii!

Czym byłby sezon bez Silesia Cup? Nie wyobrażamy sobie tego!

Tak oświadczyli zawodnicy na facebookowym profilu goalballa. Mimo, że finanse nie pozwoliły zaprosić wszystkich krajowych drużyn, to turniej zorganizowano. Przyjechały drużyny kobiece z Lasek, Krakowa, Lublina i Katowic oraz męskie z Lasek, Krakowa, Bierutowa, Szczecina i Katowic.
Zresztą w tych zawodach nie chodzi chyba tylko o zdobycie pucharu, ale przede wszystkim radość spotkania, co dla „NS” podkreślił Dawid Nowakowski z UKS Laski.
– oczywiście, to wielka radość, że mamy zawody, gdzie możemy sprawdzić swoje umiejętności wypracowywane na treningach klubowych, które i tak bywały ograniczone ze względu na pandemię. Mogę pochwalić organizatorów za to, że udało im się zorganizować zawody Mistrzostw Polski w kwietniu i teraz Silesia Cup, pomimo ciężkiej sytuacji. Myślę, że wszyscy zawodnicy są bardzo zadowoleni z tego, że po ubiegłorocznych przerwach możemy wreszcie w zawodach uczestniczyć. Tym bardziej, że to nie są tylko rozgrywki zawodnicze, bo my tu przyjeżdżamy jako jedna wielka grupa, my się znamy, lubimy, tu nie ma wrogości, wszyscy jesteśmy koleżeńscy, jesteśmy taką jedną wielką goalballową rodziną.

Zwycięzcy, najlepsze i najlepsi
Spośród drużyn kobiecych nkjwięcej punktów zdobyły i wygrały turniej zawodniczki z Krakowa, srebro przypadło katowiczankom, trzecie miejsce zajęły przedstawicielki UKS Laski, poza podium UKS Okej Lublin. Królową strzelców została Katarzyna Suchanek z Krakowa. Przyznała, że w początkowej fazie meczu z Katowicacni było bardzo ciężko, bo w czasie wakacji dziewczyny z sobą nie trenowały, we wrześniu grały wspólnie zaledwie dwa razy. Nie wiedziały też, że drużynę Katowic na tych zawodach zasili Masza, mocna zawodniczka pochodząca z Ukrainy, aktualnie zawodniczka Gdańska. Katowice prowadziły w pewnym momencie 6:3, skończyło się 11:6 dla Krakowa.
Kaja Dobranowska ze Startu Katowice (w tym roku przeszła z Krakowa do Katowic) mówi, że zdecydował i stres i zmęczenie, w pewnym momencie u niektórych dziewczyn odezwały się kontuzje, co było dodatkowym obciążeniem.
Puchar Silesia Cup w kategorii mężczyzn wywalczyła drużyna z Lasek, srebrne medale wywalczyli zawodnicy z Krakowa, brązowe ze Szczecina. Kraków robi coraz większe postępy, przeszedł do I ligi i widać, że będzie się starał walczyć o utrzymanie w niej. Czwarte miejsce zajęli chyba ku swojemu zaskoczeniu, a z pewnością rozczarowaniu goalballiści z Bierutowa. Ostatnie, piąte miejsce – Katowice.
Królem strzelców został Marcin Czerwiński.

Laski wygrywając Puchar potwierdziły swoją doskonałą formę. Z przyjemnością obserwowało się ich grę, nieprawdopodobną skuteczność obrony. W zeszłym roku robiły furorę, w tym również, a po dwóch turniejach tegorocznych Mistrzostw Polski zajmują pierwsze miejsce.
Jak nam powiedział Dawid Nowakowski, po I turnieju MP w kwietniu, w Chorzowie:
– W zeszłym roku opracowaliśmy nowy sposób na grę, zrobiliśmy trochę zmian zawodniczych, pozmienialiśmy sobie pozycje, ćwiczyliśmy też pod zgrupowania narodowe, można powiedzieć, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty i zaczęło nam to jakoś wychodzić… Możemy też robić postępy dzięki naszym zgrupowaniom kadrowym, na których wykonujemy wspaniałą pracę, dzięki sztabowi szkoleniowemu, naszym fizjoterapeutom. Takim większym debiutem było zwycięstwo na Pucharze Polski. Staramy się w tym roku walczyć o tytuł mistrza Polski.

I bardzo prawdopodobne, że to się Laskom uda, finałowy mecz Mistrzostw Polski zaplanowany jest w Krakowie, 18-21 listopada.

Puchar Silesia Cup został dofinansowany przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego oraz oczywiście ze środków własnych WSSiRN Start.

Zobacz galerię…

Ilona Raczyńska, fot. autorka, Katarzyna Kościewicz

Data publikacji: 07.10.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również