Dolnośląskie Centrum Onkologii uzyskało europejski certyfikat badań genetycznych w onkologii

Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii we Wrocławiu uzyskało europejski certyfikat badań genetycznych w onkologii. To pierwsza taka akredytacja w Polsce przyznana wrocławskiemu Zakładowi Diagnostyki Molekularnej Nowotworów.

Kierownik Zakładu Diagnostyki Molekularnej Nowotworów Dolnośląskiego Centrum Onkologii i Pulmonologii we Wrocławiu dr hab. Izabela Łaczmańska 25 lutego na konferencji prasowej poinformowała, że dzięki uzyskaniu tej europejskiej akredytacji badania wykonywane we wrocławskim laboratorium będą respektowane w całej Unii Europejskiej.

„Uzyskaliśmy pierwszą taką akredytację w Polsce dla badań genetycznych w onkologii. Takie badania są wykonywane w kilku ośrodkach laboratoryjnych, ale dotąd żaden z nich nie miał takiej akredytacji. Dla pacjentów oznacza to, że wykonujemy badania z najwyższą możliwą jakością” – powiedziała dr hab. Łaczmańska.

Wyjaśniała, że aby uzyskać taki certyfikat trzeba spełnić wiele różnorodnych wymogów m.in. dotyczących organizacji pracy laboratorium, wykształcenia personelu, odbywania cyklicznych szkoleń.

Dr Dagmara Michałowska poinformowała, że miesięcznie w laboratorium wykonywanych jest kilkadziesiąt badań, a zakres otrzymanej certyfikacji obejmuje cztery kategorie nowotworu. Dotyczy kobiet z podejrzeniem możliwości zachorowania na raka jajnika lub raka piersi oraz dla osób już kierowanych do leczenia raka jelita grubego oraz czerniaka.

„Lekarz typuje do badania np. kobiety, które miały w swojej rodzinie zachorowania na raka jajnika lub piersi. Taka pacjentka ma podejrzenie zwiększonego ryzyka. My wykonujemy wówczas badanie całych sekwencji dwóch genów. Wykrycie w nich mutacji powoduje, że pacjentka jest objęta programem profilaktycznym, a także ma znaczenie w terapii” – powiedziała dr hab. Łaczmańska.

Dodała, że statystyki wskazują, że u około 10 proc. bliskich np. córek kobiet, które zachorowały na te rodzaje raka, wykrywa się genetyczną tendencję do zachorowania.

Dr Michałowska podkreśliła, że akredytacja zapewnia wysoką jakość badań, co jest niezwykle ważne dla pacjentów.

„Na przykład wykrycie wyniku fałszywie pozytywnego prowadzi do tego, że pacjent jest niepotrzebnie kwalifikowany do terapii, która może mieć różne skutki uboczne. Natomiast wydanie wyniku fałszywie ujemnego nie kwalifikuje pacjenta do terapii, co niesie za sobą katastrofalne skutki” – powiedziała lekarka.(PAP)

Roman Skiba

Data publikacji: 25.02.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również