Bezpieczeństwo lekowe Polski pod znakiem zapytania. Producenci leków apelują o zmiany systemowe

Czy w Polsce może zabraknąć dostępu do podstawowych leków i terapii? Jeżeli nie zaczniemy wspierać finansowo krajowej produkcji leków i ich komponentów, to realne zagrożenie – alarmują organizacje branżowe i firmy farmaceutyczne. Na wsparcie bezpieczeństwa lekowego Polski nie są obecnie przeznaczane fundusze krajowe ani unijne. Może to mieć konsekwencje nie tylko dla sektora ochrony zdrowia, ale również dla gospodarki.

Polska po raz kolejny nie przeznaczyła środków unijnych z Krajowego Planu Odbudowy ani grantów rządowych na dofinansowanie krajowej produkcji leków. Wydatkowanie środków z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) również odbywa się z pominięciem sektora farmacji i biotechnologii medycznej. Niemal wszystkie projekty związane z rozwojem leków, terapii i metod diagnostycznych nie otrzymują rekomendacji do dofinansowania. Pozostajemy w tym zakresie w tyle za innymi krajami Unii Europejskiej – zaalarmowały organizacje branżowe w liście przesłanym w lipcu do przedstawicieli rządu. Pod apelem podpisali się przedstawiciele Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków, Polskiego Związku Innowacyjnych Firm Biotechnologii Meydcznej BioInMed, Konfederacji Lewiatan, Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej, Business Centre Club, a także Związku Przedsiębiorstw i Pracodawców.

Bezpieczeństwo lekowe – priorytetowy aspekt bezpieczeństwa Polaków
Bezpieczeństwo lekowe rozumiane jest jako zapewnienie ciągłości dostaw leków i wyrobów medycznych pierwszej potrzeby. Ze względu na skomplikowaną sytuację geopolityczną i toczące się w Europie konflikty zbrojne kwestia ta staje się obecnie szczególnie istotna. Zakłócenia w dostawach leków czy ich składników mogą stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego. Z tego powodu tak istotne jest, by wspierać i rozwijać krajową produkcję leków i zapewnić jak największą samowystarczalność sektora farmacji i biotechnologii medycznej.

Brak pilnych decyzji i działań rządu na rzecz bezpieczeństwa lekowego Polek i Polaków to problem, na który zwraca uwagę coraz więcej organizacji branżowych i producentów leków. Przesłany do przedstawicieli rządu list to kolejny wyraz toczącej się w dyskursie społecznym debaty o przyszłości i wyzwaniach sektora farmacji i biotechnologii.

Fresenius Kabi: „Zmiany trzeba wprowadzić od podstaw”
Jedną z firm, które od dawna postulują wprowadzenie zmian w polskim systemie produkcji leków, jest Fresenius Kabi Polska, największy krajowy producent płynów infuzyjnych. Jak wskazuje prezes firmy Maciej Chmielowski, płyny infuzyjne FKP produkowane są w Polsce, ale wykorzystywane w nich podstawowe substancje czynne, takie jak sód, potas, wapń czy glukoza, pochodzą od zagranicznych dostawców z Europy Zachodniej. Dzięki wsparciu ze środków publicznych możliwe byłoby przeniesienie produkcji tych substancji na teren kraju. Jak zwraca uwagę ekspert, przyniosłoby to korzyści nie tylko w zakresie bezpieczeństwa lekowego, ale również gospodarki.

Maciej Chmielowski podkreśla, że debata nad koniecznymi w sektorze farmacji i biotechnologii zmianami toczy się w sferze publicznej jeszcze od czasu pandemii koronawirusa.

Zerwane wtedy z powodu lockdownów łańcuchy dostaw stanowiły poważne zagrożenie dla ciągłości dostaw najważniejszych leków. Aby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości, Polska powinna wprowadzić pilne zmiany. Liczą na to nie tylko organizacje branżowe i producenci leków, ale również przedstawiciele sektora ochrony zdrowia i pacjenci.

tuk/, fot. freepik.com

Data publikacji: 31.07.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również