
Za nami inauguracyjna edycja zawodów triathlonowych IRONMAN 70.3 Kraków. Jako pierwszy linię mety na Rynku Głównym przekroczył Kacper Stępniak. Na pokonanie trasy liczącej 113 km potrzebował niespełna 220 minut. Do rywalizacji na dystansie połowy pełnego Ironmana przystąpiły też sztafety. W nich nie zabrakło utytułowanych sportowców z niepełnosprawnościami, m.in. członków parakolarskiej kadry narodowej. Ich postawa i wyniki wzbudziły uznanie wielu zawodników.
3 sierpnia Kraków zadebiutował w roli gospodarza zawodów triathlonowych serii Ironman. Rozpoczęcie imprezy odbyło się na Zalewie Zakrzówek, gdzie uczestnicy mieli do przepłynięcia 1,9 km. Stamtąd etap rowerowy o długości 90 km przebiegał do Placu Na Groblach. Aby dotrzeć do ostatniej strefy zmian, należało pokonać trasę przez Wieliczkę i Bochnię. Z kolei w części biegowej dystans do pokonania wyniósł 21,1 km. Złożyły się na niego 3 pętle, wyznaczone ulicami Starego Miasta i Bulwarami Wiślanymi. Meta znajdowała się na Rynku Głównym, w okolicach Wieży Ratuszowej i Sukiennic.
Jako pierwszy finiszował Kacper Stępniak (czas: 3 godziny 39 minut i 40 sekund). Za nim uplasowali się Niemiec Maximilian Sperl (3:41:14) oraz Ukrainiec Rostyslav Pevtsov (3:43:19). Wśród kobiet najlepsza okazała się Dunka Katrine Græsbøll Christensen (4:14:15). Za nią sklasyfikowano Angielkę Megan McDonald (4:17:25) i Australijkę Milan Agnew (4:19:15).
Dzień wcześniej zostały zorganizowane imprezy towarzyszące. Najpierw odbył się Good Morning Run, czyli poranny bieg na 5 km. Dodatkową atrakcję stanowił Pho3nix IRONKIDS. Do rywalizacji przystąpiły dzieci w wieku 3-15 lat, które miały do przebiegnięcia od ok. 100 m do 1500 m.
Wiele miłych słów
Łącznie ok. 2 tys. osób wzięło udział w IRONMAN 70.3 Kraków. Do rywalizacji przystąpiły 93 sztafety. Wśród nich najlepsza okazała się T.S Pływak Bochnia w składzie Michał Imiołek, Łukasz Kalicki, Krzysztof Filipek (4:13:18). Tak jak podczas czerwcowego IRONMAN 70.3 Warsaw, swoje umiejętności zaprezentowali też zawodnicy z niepełnosprawnościami, w tym utytułowani reprezentanci Polski w różnych dyscyplinach sportu.
– Podczas jednego ze spotkań powstał pomysł, żeby wystawić wspólną sztafetę banku Citi Handlowy i Polskiego Komitetu Paralimpijskiego. Odbiór tego jest bardzo pozytywny, zarówno po stronie uczestników z niepełnosprawnościami, jak i pozostałych startujących w zawodach tej serii. Uznaliśmy, że trzeba to kontynuować i rozwijać, bo to jest integracja i inkluzja w rzeczywistym wymiarze – powiedział „NS” Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego i prezes zarządu PZSN Start.
Na czternastym miejscu finiszowała ekipa zgłoszona jako Para Biegacze Narciarscy (4:50:37). Na etapie pływackim reprezentował ją Bartłomiej Puto – trener, fizjoterapeuta i przewodnik. Z kolei trasę Kraków – Bochnia – Kraków pokonał Mateusz Kosiorek – parakolarz i paranarciarz. Natomiast dystans 21 km przebiegł Witold Skupień – uczestnik Zimowych Igrzysk Paralimpijskich.
– Myślę, że dużo osób jest zdzwionych naszymi wynikami. W zależności od kategorii, tak naprawdę szybko pływamy, szybko jeździmy na rowerach i szybko biegamy. To pokazuje, jak wygląda sport paralimpijski. Jest wiele miłych słów pod naszym adresem. Zarówno od tych, którzy wygrali, jak i przegrali z nami – opisał Zbigniew Maciejewski, parakolarz rywalizujący w C1, brązowy medalista Letnich Igrzysk Paralimpijskich w Paryżu w 2024 r. w jeździe indywidualnej na czas.
Trójka, w której wystąpił, została sklasyfikowana na 15. pozycji (4:51:16). Oprócz niego w składzie Citi Handlowy 2, wystąpili Sandra Kopiczko i Przemysław Cieślak. Biorąc pod uwagę klasyfikację sztafet mieszanych – piąta lokata.
Trudne warunki
Na 42. pozycji uplasowała się ekipa Polskiego Komitetu Paralimpijskiego. Uwzględniając sztafety mieszane – czternaste miejsce. Na Zakrzówku zaprezentowała się Katarzyna Czechowska, handbikerka, która w przeszłości trenowała triathlon. 90 km na rowerze ręcznym pokonał Rafał Szumiec, kilkukrotny uczestnik Igrzysk Paralimpijskich i wielokrotny mistrz Polski w Parakolarstwie Szosowym. Z kolei w etapie biegowym wystąpił Łukasz Wietecki, który podczas ubiegłorocznych Letnich Igrzysk Paralimpijskich w Paryżu zajął szóste miejsce w paratriathlonie. Ze względu na niepełnosprawność narządu wzroku, trasę pokonał z przewodnikiem Bartłomiejem Kolasą.
– Na pewno jest to duża promocja sportu paralimpijskiego. Ścigamy się w grupie około 2 tys. zawodników, cały czas rywalizujemy z osobami pełnosprawnymi na trasie. To troszkę inaczej niż w przypadku choćby maratonu, gdzie mamy osobną klasyfikację. Atmosfera w peletonie jest fajna, ludzie sobie kibicują. Z szacunkiem patrzą na kogoś, kto jedzie i kręci rękami, a czasem nawet wyprzedza – zaznaczył Rafał Szumiec.
Na 56. pozycji finiszowała kolejna ekipa wystawiona przez City Handlowy (5:32:20). W trakcie etapu kolarskiego reprezentował ją handbiker Jakub Staszkiewicz, wielokrotny medalista Mistrzostw Polski w Parakolarstwie Szosowym. W składzie znaleźli się też Krzysztof Czarczyk i Jacek Trela.
– Kiedy wyruszyłem na trasę, było sucho. Po kilku minutach zaczął padać mocny deszcz. To jest trudne, szczególnie przy naszej niskiej pozycji na handbike’u. Spod kół bardzo dużo wody dostaje się na ciało, w tym twarz. To nie są warunki dla mnie. Na szczęście później wyszło słońce. Sama impreza – świetna, wielkie sportowe święto. Bardzo dobrą inicjatywą jest start sztafet, bo nie każdy chce wystąpić we wszystkich etapach – podkreślił Jakub Staszkiewicz.
Na 63. miejscu ukończyła rywalizację kolejna sztafeta Citi Handlowy (5:38:46) z Krzyszofem Plewą w składzie. Handbikerowi, wielokrotnemu mistrzowi Polski w Parakolarstwie Szosowym, a zarazem uczestnikowi Zimowych Igrzysk Paralimpijskich w paranarciastwie, towarzyszyli Olek Łakomski I Paweł Zegarłowicz. Natomiast na 65. pozycji została sklasyfikowana kolejna ekipa wystawiona przez ww. bank (5:48:32). W etapie kolarskim wziął udział Witold Misztela na handbike’u. Sztafetowymi partnerami tego parakolarza, paranarciarza biegowego i uczestnika wyścigów na wózkach byli Piotr Kosno oraz Łukasz Lang.
Wyjątkowa rywalizacja
Jakub Staszkiewicz stwierdził, że organizatorzy zapewnili ciekawą trasę podczas etapu kolarskiego. Jej ukształtowanie często się zmieniało, były krótkie podjazdy, a chwilę później szybkie zjazdy. Takie warunki umożliwiły handbikerom rozwijanie dużych prędkości i wyprzedzanie wielu zawodników na rowerach klasycznych.
Z kolei Rafał Szumiec zaznaczył, że siły należało rozłożyć inaczej niż podczas czerwcowych zawodów w Warszawie. Wówczas etap kolarski rozegrano na stosunkowo płaskim terenie, a długość trasy wyniosła 40 km. Handbiker wyruszył z Zakrzówka w okresie, w którym zaczął padać deszcz. To wymusiło nieco ostrożniejszą jazdę, zwłaszcza na zjazdach. Musiał uważać na dość wąskiej trasie, część uczestników etapu kolarskiego miało upadki.
– Mnie deszcz na trasie nie przeszkadzał, bo lubię, kiedy jest chłodniej. Natomiast 90 km jazdy to dla mnie bardzo dużo. W mojej kategorii sportowej czasówki na Mistrzostwach Świata czy Pucharach Świata mają od 20 do 30 km, w zależności od wielkości przewyższeń. Po licznych operacjach nie jestem w stanie dłużej się schylić. Obecnie 30-40 km to jest na tak na styk – dodał Zbigniew Maciejewski.
Do Krakowa przyjechał z Zieleńca, gdzie przygotowuje się do Mistrzostw Świata w Parakolarstwie Szosowym w Ronse (Belgia, 28-31 sierpnia). Udział w zawodach triathlonowych potraktował jako formę treningu przed najważniejszą imprezą tego sezonu. Z uczestników IRONMAN 70.3 Kraków mają w niej też wystąpić Jakub Staszkiewicz, Krzysztof Plewa i Rafał Szumiec.
– Planowałem wystartować w Krakowie, ale kwestie zdrowotne mnie wyeliminowały. Wkrótce zawody tej serii odbędą się w Poznaniu [7 września – przyp. red.], gdzie zamierzam pojechać na rowerze. Myślę, że aktywny udział prezesa dwóch organizacji może zmotywować innych do działania. W tych imprezach każdy walczy przede wszystkim z sobą, co stanowi wyjątkową rywalizację – podsumował Łukasz Szeliga.
IRONMAN 70.3 Kraków (wyniki):
https://wyniki.b4sport.pl/ironman-70-30-krakow-2025/e6501.html
Sztafety:
https://wyniki.b4sport.pl/sztafety-ironman-70-3-krakow-2025/e6503.html
Tekst i fot. Marcin Gazda
Data publikacji: 07.08.2025 r.
