Co piąty ŚDS nie spełniał wymaganych standardów – ustaliła NIK

Na koniec 2018 r. prawie 8,5 proc. powiatów w skali kraju stanowiło jeszcze tzw. „białe plamy”, czyli nie funkcjonował w nim środowiskowy dom samopomocy, a niemal 20 proc. wszystkich ośrodków wsparcia nie spełniało wymaganych standardów – ustaliła Najwyższa Izba Kontroli.

Do końca 2018 r. środowiskowe domy samopomocy miały czas na dostosowanie się do przepisów Ustawy o pomocy społecznej i rozporządzenia MPiPS. W związku z tym, że wiele ośrodków wsparcia nie spełniło określonych przepisami wymogów w wyznaczonym terminie, czas ten wydłużono o 4 lata (do końca 2022 roku). Niemniej jednak NIK postanowiła sprawdzić już teraz, czy państwo prawidłowo świadczy pomoc w tej formie. Pod lupę wzięła 17 placówek.

Na koniec lutego 2018 r., w Polsce na terenie 13 województw było jeszcze 157 ośrodków nie spełniających standardów określonych w rozporządzeniu w sprawie środowiskowych domów samopomocy (prawie 20 proc. wszystkich ośrodków). Aby spełnić te standardy, ośrodki potrzebowały prawie 31 mln zł. Najwięcej ośrodków niespełniających standardów było w województwach: podkarpackim i lubuskim. W województwach: opolskim, podlaskim i świętokrzyskim wszystkie ośrodki spełniały wymagane standardy.

Tylko 6 z 17 gmin umiejętnie rozpoznawało potrzeby osób z zaburzeniami psychicznymi, korzystając przy tym z różnych źródeł danych, w tym danych medycznych, danych powiatowych zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności, powiatowych urzędów pracy, lokalnych poradni zdrowia psychicznego, poradni psychologiczno-pedagogicznych, a także placówek oświatowych. Pozostałych 11 jednostek samorządu terytorialnego nie korzystało z takich danych, ograniczając się do pozyskiwania informacji z podległych ośrodków pomocy społecznej. W konsekwencji część osób potencjalnie zainteresowanych wsparciem środowiskowych domów samopomocy była pomijana na etapie identyfikacji.

Większość skontrolowanych ośrodków otrzymane dotacje celowe wykorzystała zgodnie z przeznaczeniem, a także zgodnie z obowiązującymi przepisami, tj. na sfinansowanie działalności bieżącej lub na zadania inwestycje związane z rozwojem ich infrastruktury. Niezgodność z przepisami stwierdzono tylko w ośrodku w Tardzie, który nie określił trybu pracy i zakresu obowiązków członków komisji przetargowej, a także nie ujął wszystkich wymaganych danych w protokole postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Z usług ośrodka w Krośnie Odrzańskim korzystało dziewięć osób do tego nieuprawnionych, które nie miały skierowania.

W latach 2016-2018 wzrosła liczba ośrodków wsparcia (z 779 do 809), jak i liczba oferowanych przez nie miejsc (z ok. 28,5 tys. do ponad 30 tys.). Jednocześnie malała liczba powiatów, w których nie było ani jednego środowiskowego domu samopomocy. Jednak w 2018 r. wskaźnik określony przez ministra w wytycznych przekazanych wojewodom nie został osiągnięty, a w 8,5 proc. powiatach w skali kraju brakowało ośrodków wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Były to tzw. „białe plamy”, których najwięcej wystąpiło w województwie mazowieckim.

W ocenie NIK nieskuteczny był sprawowany przez wojewodów oraz organy gmin i powiatów nadzór nad procesem świadczenia usług przez środowiskowe domy samopomocy. Wojewoda łódzki w ogóle nie przeprowadzał kontroli kompleksowych w nadzorowanych ośrodkach, a 4 innych wojewodów (lubuski, małopolski, opolski i śląski) przeprowadzało je w ograniczonym zakresie. Żaden ze skontrolowanych samorządów – poza jednym – nie przeprowadzał w domach kontroli finansowych dotyczących wykorzystania przez domy dotacji udzielonych na funkcjonowanie i rozwój infrastruktury. Natomiast kontrole merytoryczne rzetelnie realizowały tylko trzy samorządy, siedem w ogóle nie przeprowadzało takich kontroli, a w kolejnych siedmiu zrealizowano je, ale w niepełnym zakresie. Główną przyczyną takiej sytuacji były braki kadrowe.

aba/, fot. ŚDS Dzierżoniów
Info: Kurier PAP
Data publikacji: 29.10.2019 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również