Jak wynika z danych przekazanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), z roku na rok rosną wpłaty od pracodawców z tytułu niewykorzystanych środków z zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON).
Środki na ten fundusz są gromadzone przez przedsiębiorstwa ze statusem zakładu pracy chronionej, a pochodzą m.in. ze zwolnień podatkowych oraz części zaliczek podatkowych, które zamiast do urzędu skarbowego są przekazywane na konto ZFRON.
Jeżeli nie zostaną one wydane do 31 grudnia następnego roku – zgodnie z zapisem w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – zostają wpłacane do PFRON.
Do końca 2017 r. kwota wpłat z tego tytułu wynosiła 5,45 mln zł, w 2018 r. było to 6,29 mln zł, a w 2019 r. – 9,86 mln zł. Wysokość niewydanych do 31 grudnia 2020 r. pieniędzy przekroczyła 12,23 mln zł. Jednocześnie wzrosła liczba podmiotów dokonujących wpłat z 202 w 2019 r. do 227 w roku 2020.
Na taką sytuację miała wpływ m.in. epidemia. Zmniejszyło się bowiem zapotrzebowanie na dofinansowanie dojazdów pracowników do pracy, ponieważ część z nich pracowała zdalnie, czy dofinansowanie do turnusów rehabilitacyjnych, bo ich organizowanie było znacznie ograniczone.
Ponadto część wydatków ZFRON stanowi pomoc de minimis, a firmy obowiązuje limit tej pomocy liczony w trzyletnim okresie. W roku 2020 część zakładów pracy chronionej mogła mieć limit wyczerpany i nie wykorzystała wszystkich środków.
Nie bez znaczenia są też nieprecyzyjne przepisy dotyczące możliwości wydatkowania środków ZFRON. Pracodawcy zachowują się asekuracyjnie, aby nie narazić się na zakwestionowanie słuszności wydatków i nałożenie kary w trakcie ewentualnych kontroli.
Z zakładowego funduszu rehabilitacji, do którego prowadzenia są zobowiązane zakłady pracy chronionej, finansowana jest rehabilitacja zawodowa, społeczna i lecznicza pracowników z niepełnosprawnościami i ich rodzin.
Oprac. kat/, fot. freepik.com
Data publikacji: 09.03.2021 r.