Domy i zakłady stacjonarne pomocy społecznej w statystyce

Według danych GUS, opublikowanych 14 maja, w Polsce, w 2023 r. w zakładach stacjonarnych pomocy społecznej przebywało 121,9 tys. osób, w tym 60,5 tys. kobiet. Prawie 70 proc. było w domach pomocy społecznej. Największą liczbą miejsc dysponowały placówki na Mazowszu, najmniejszą – w Lubuskiem.

Jak podaje GUS w 2023 r. ponad 42 proc. wszystkich zakładów stacjonarnych pomocy społecznej stanowiły domy pomocy społecznej. Reszta to placówki zapewniające całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku w ramach działalności gospodarczej lub statutowej (30,5 proc.), schroniska dla bezdomnych (14,2 proc.), rodzinne domy pomocy, środowiskowe domy samopomocy (z miejscami całodobowego pobytu), domy dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, noclegownie i pozostałe placówki (łącznie 13 proc. wszystkich zakładów).

Ogółem we wszystkich zakładach stacjonarnych pomocy społecznej prawie 64 proc. miejsc przypadało na domy pomocy społecznej, 20 proc. na placówki zapewniające całodobową opiekę osobom z niepełnosprawnością, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku w ramach działalności gospodarczej lub statutowej, a 11 proc. na schroniska dla bezdomnych. Rodzinne domy pomocy, środowiskowe domy samopomocy (z miejscami całodobowego pobytu), domy dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, noclegownie i pozostałe placówki miały łącznie niespełna 5 proc. wszystkich miejsc.

Ponad połowę ogólnej liczby mieszkańców przebywających w zakładach stacjonarnych pomocy społecznej stanowiły osoby, które ukończyły 65 lat. Co piąty mieszkaniec był w wieku 40–59 lat. Najmniej liczną grupę stanowili mieszkańcy w wieku do 18 lat (2,0 tys.)

Wśród mieszkańców stacjonarnych zakładów pomocy społecznej najwięcej pensjonariuszy przebywało w placówkach dla osób w podeszłym wieku (30,4 proc. ogólnej liczby pensjonariuszy). Najniższy odsetek rezydentów dotyczył osób uzależnionych od alkoholu (0,1 proc.).

Największą liczbą miejsc dysponowały zakłady w woj. mazowieckim, najmniejszą w woj. lubuskim. W przeliczeniu na 10 tys. ludności najwięcej miejsc w zakładach stacjonarnych pomocy społecznej było w woj. opolskim (52,5), a najmniej w wielkopolskim (28,8). Wskaźnik dla Polski wyniósł 35,2.

W niespełna 36 proc. organem prowadzącym tych placówek był samorząd terytorialny. Pozostałe zakłady prowadziły osoby fizyczne i prawne, stowarzyszenia, kościoły i związki wyznaniowe, fundacje i inne podmioty.

Około 2 proc. mieszkańców było zwolnionych z odpłatności. Zdecydowana jednak większość osób przebywających w stacjonarnych zakładach pomocy społecznej (ponad 84 proc.) finansowała przynajmniej w części swój pobyt, pokrywając koszty z dochodów własnych, np. z emerytury, renty czy z zasiłku stałego. W 8 proc. koszty pobytu mieszkańców opłacała w całości rodzina, a gmina lub państwo w, ponad sześciu procentach.

Według oceny GUS prawie 90 proc. budynków było dostosowanych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami – miało łazienki przystosowane dla tych osób (71 proc.), pochylnie, podjazdy i platformy ułatwiające wejście do budynku (ponad 66 proc.) i windy (prawie 64 proc.). Pozostałe placówki, głównie schroniska i noclegownie, nie miały żadnych udogodnień dla OzN.

IKa, fot. freepik.com

Data publikacji: 15.05.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również