Organizująca loty w kosmos firma Mission Astro Access postanowiła przełamać stereotyp, że taki podróże zarezerwowane są wyłącznie dla osób mogących się wykazać niezwykłą sprawnością i nieskazitelnym zdrowiem. Dlatego wysłała dwanaścioro niepełnosprawnych osób w tzw. lot paraboliczny, podczas którego przebywały one w zerowej grawitacji.
Wydarzenie to można oceniać na dwa sposoby – jako wykorzystywanie osób z niepełnosprawnościami do promowania marki i oferowanych przez nią usług lub jako spełnienie marzeń tychże osób. Firma Mission Astro Access na swojej stronie internetowej zapewnia, że chodziło o to drugie.
Ale nie tylko spełnianie marzeń było celem tej misji. Według przedstawicieli organizatora lotu 12-osobowa załoga ma przyczynić się do „przyspieszenia integracji osób niepełnosprawnych w kosmosie”. Na stronie Mission Astro Access napisano też, że wśród uczestników lotu znaleźli się: naukowcy, weterani, inżynierowie i artyści, a cały zespół „postara się ocenić, w jaki sposób można zmodyfikować środowisko fizyczne na pokładzie statków kosmicznych, by wszyscy astronauci i odkrywcy, niezależnie od niepełnosprawności na Ziemi, mogli żyć, pracować i rozwijać się w kosmosie”.
Lot odbył się w samolocie Boeing 727, zwanym „Vomit Comet”, który wznosił się i gwałtownie opadał, przez co pasażerowie znajdowali się w stanie nieważkości przez około 20 sekund. Wśród niepełnosprawnych pasażerów znalazły się głównie osoby niewidome oraz niedowidzące. (PAP Life)
pba/ gra/, fot. pixabay.com
Data publikacji: 13.12.2021 r.