Hołownia: ustawa o asystencji osobistej to nasze koalicyjne zobowiązanie
- 27.01.2025
Ustawa o asystencji osobistej dla osób niepełnosprawnych jest naszym zobowiązaniem koalicyjnym – powiedział w sobotę marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Podkreślił, że jest to kwestia cywilizacyjna i kwestia wartości.
„Ustawa o asystencji osobistej to jest nasze zobowiązanie koalicyjne. To jest coś, co powiedzieliśmy, że zrobimy i uważam, że powinniśmy to zrobić jak najszybciej, nie ma na co czekać. Prezydent w międzyczasie położył swój projekt, a my wciąż nie jesteśmy w stanie zaprezentować w Sejmie projektu rządowego” – powiedział 25 stycznia po spotkaniu z opiekunami osób niepełnosprawnych w Pomorskiej Wsi (warmińsko-mazurskie) marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Lider Polski 2050 i kandydat na prezydenta mówił, że projekt rządowy przeszedł przez konsultacje społeczne i Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.
„Nagle słyszymy o 67 poprawkach, uwagach ze strony Ministerstwa Finansów, w tym takich, które nie tylko zdaniem środowiska ale też moim zdaniem są nie do zaakceptowania. Nie można oczekiwać, że uchwalimy ustawę, w której będziemy kazali wybierać osobom z niepełnosprawnością, czy chcą mieć asystenta czy chcą dostawać świadczenie wspierające. Nie możemy nie widzieć realnych potrzeb, bo inaczej jest to kompletnie absurdalne i +zza biurka+”- podkreślił.
Jak tłumaczył, nie można „nie widzieć potrzeb niepełnosprawnych do tego, by samemu mogli decydować o puli godzin, która w danym miesiącu będzie wykorzystana przez asystenta, bo ci ludzie czasami chcą kumulować te godziny np. na okresy wyjazdów wakacyjnych czy turnusów i w jednym miesiącu chcą skorzystać z tej pomocy mniej po to, by w kolejnym móc skorzystać więcej”.
Podkreślił, że „dość już było w Polsce rozwiązywania problemów ludzi zza ministerialnego biurka”.
„My wiemy czego osoby z niepełnosprawnościami potrzebują i chcemy to dowieść, bo to jest nasze koalicyjne zobowiązanie. Dlatego będziemy wywierać – ja i mój ruch – presje na Ministerstwo finansów, żeby jak najszybciej doprowadziło, by ten projekt mógł znaleźć się w Sejmie i został uchwalony, bo bardzo go potrzebujemy”- dodał.
Jak ocenił, „to jest kwestia cywilizacyjna, to jest kwestia wartości”. Mówił, że asystent dla osoby z niepełnosprawnej to „jest być albo nie być, to jest żyć w społeczeństwie albo być z niego wykluczonym, to jest możliwość podjęcia pracy lub nie”.
Przypomniał, że koalicja zrealizowała trzy kwestie w obszarze socjalnym: uchwalono rentę wdowią, rentę socjalną i program Aktywny Rodzic.
„Nie możemy sprawić, by osoby z niepełnosprawnościami były na końcu kolejki i będą sobie czekały na +święte nigdy+. Mam w tym zakresie naprawdę olbrzymią determinację” – podkreślił.
Pytany, czy prezydent podpisze ustawę incydentalną odpowiedział, że „prezydent jest otwarty na rozmowę w tej sprawie”, bo sam tak zadeklarował w rozmowie z nim. „Umówiliśmy się jasno, że podejmie decyzję, kiedy ustawa wpłynie na jego biurko”- dodał.
„My dziś naprawdę potrzebujemy prezydenta, który naprawi państwo i instytucje państwa. Państwowa Komisja Wyborcza się zawiesiła. Państwowa Komisja Wyborcza twierdzi 6 grudnia jedno, 12 grudnia co innego, 20 grudnia twierdzi że nic nie twierdzi. W pierwszym momencie, kiedy to było już oczywiste i jasne, położyłem ustawę, która nam pozwoli przejechać najbliższy zakręt czyli wybory. I oczywiście po lewej i po prawej jest mnóstwo mędrców. (…) To zróbcie to i zaproponujcie coś konkretnie, żebyśmy zapewnili ludzi, że to Polki i Polacy wybiorą prezydenta w maju tego roku, a nie zrobi tego Sąd Najwyższy, Jarosław Kaczyński, PKW albo jeszcze ktoś inny” – zaznaczył.
Sejm uchwalił 24 stycznia tzw. ustawę incydentalną, zgodnie z którą o ważności wyboru prezydenta w 2025 r. ma orzekać 15 sędziów najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym, a nie – jak dotychczas – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Ustawa trafi teraz do prac w Senacie. (PAP)
ali/ mark/, fot. pixaby.com
Data publikacji: 27.01.2025 r.