Jaszczów przeciera szlak. COM uzupełnieniem systemu wsparcia

Od roku w Jaszczowie (woj. lubelskie) działa Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne. To pierwsza tego typu placówka w Polsce, która stanowi uzupełnienie systemu wsparcia osób z niepełnosprawnościami. Oferta obejmuje usługi pobytu dziennego i całodobowego. Uchwałą Rady Powiatu zostały wprowadzone odpłatności. Obecnie wynoszą one maksymalnie 400 zł, ale większość mieszkańców jest z nich zwolniona. Wszystkie miejsca są zajęte i nie ma problemów z osobami chętnymi.

W sierpniu 2020 r. w Jaszczowie zostało otwarte Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne (COM). To pierwsza taka placówka w Polsce, a zarazem jedna z dwóch obecnie funkcjonujących w kraju. Utworzono ją, żeby dorosłe osoby z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym i znacznym mogły korzystać z szerokiego wsparcia. Zarówno w ramach pobytu dziennego, jak i całodobowego.

– COM jest alternatywą dla DPS, ZOL, ŚDS oraz WTZ. Stanowi uzupełnienie istniejącego systemu. Przez rok, mimo różnych przeciwności, udało nam się stworzyć prężnie funkcjonujący ośrodek. Mając 18 miejsc pobytowych pomogliśmy 35 osobom z niepełnosprawnością w stopniu znacznym i umiarkowanym – komentuje Justyna Sawicka, kierownik Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego w Jaszczowie.

COM stanowi jednostkę budżetową powiatu łęczyńskiego. Na budowę ośrodka przeznaczono ok. 2,7 mln zł. Środki zostały przeznaczone z Funduszu Solidarnościowego. Z niego też finansowana jest działalność placówki. Obecnie kadrę stanowi 15 osób. W tej grupie są opiekunowie (również nocni), asystenci oraz specjaliści, którzy zapewniają wsparcie psychologiczne, pedagogiczne oraz terapeutyczne.

Oferta pobytowa

Centrum działa na terenie byłego szpitala powiatowego. Nowo powstały budynek parterowy jest pozbawiony barier architektonicznych i w pełni dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. O bezpieczeństwo dba system monitorująco-alarmowy oraz przyzywowy.

– Największym problemem był brak wytycznych dotyczących funkcjonowania ośrodka w pandemii oraz świadczenia usług w sposób alternatywny. Będąc w stałym kontakcie z władzami, tj. ministerstwem oraz urzędem wojewódzkim, udało się wypracować wzór postępowania na ten specyficzny okres – informuje Justyna Sawicka.

W placówce przygotowanych jest 10 miejsc pobytowych dla osób korzystających z usług pobytu dziennego. Ta forma wsparcia przewidziana jest przez 7 dni w tygodniu, po 6 godzin dziennie z możliwością wydłużenia do maksymalnie 8 godzin. Do dyspozycji są m.in. 4 sale do zajęć specjalistami, świetlica, szatnia, pomieszczenia higieniczno-sanitarne oraz tarasy.

Z kolei w części mieszkaniowej znajduje się 8 jednoosobowych pokoi (15,5 m kw.) z  łazienkami (5,3 m kw.). Mieszkańcy mają zapewnione pełne wyżywienie przez 7 dni w tygodniu. Ponadto do ich dyspozycji są kuchnia, pralnia czy sprzęt rehabilitacyjny i pomocniczy. Wolny czas spędzają m.in. na tarasach czy w ogrodzie.

– Mieszkańcy nie mają możliwości opuszczania Centrum, żeby np. podjąć pracę zarobkową.  Korzystają z przepustek, jeżeli chcą wyjechać na kilka dni do rodziny czy odwiedzić znajomych. Natomiast odpłatności zależą od uzyskiwanego dochodu. Są to kwoty maksymalnie do 400 zł przy pobycie całodobowym. Jednak większość osób jest zwolniona z tych kosztów – mówi Justyna Sawicka.

Sukces pomagania

MRiPS zapowiedziało, że tworzenie COM-ów przyczyni się do poprawy jakości życia osób z niepełnosprawnościami w ich lokalnym środowisku. Zdaniem Justyny Sawickiej, trudno jednoznacznie odpowiedzieć, czy zmiana jest już widoczna w Jaszczowie. Minął rok od otwarcia, ale Centrum było zamknięte przez większość tego okresu ze względu na pandemię.

Na pewno nastąpiło odciążenie faktycznych opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Inwestycja stanowiła odpowiedź na potrzeby lokalnej społeczności. Z analiz wynika, że w okolicy mieszka ok. 300 osób z niepełnosprawnością w stopniu znacznym i umiarkowanym, które mogłyby skorzystać z usług Centrum. Kierowaniem do niego zajmuje się Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Łęcznej, gdzie trzeba składać wnioski. Decyzja na pobyt wydawana jest na czas określony, nie dłuższy niż rok. Ale okres ten może zostać przedłużony.

– Obecnie mamy pełne obłożenie. Są u nas osoby w wieku produkcyjnym, młode, które mają szanse zafunkcjonować w społeczeństwie. Potrzebują pomocy w czynnościach samoobsługowych, rozmowy, bliskości drugiego człowieka i bycia między ludźmi. Sukcesem dla nas jest fakt, że opiekujemy się nimi i zapewniamy wsparcie – podsumowuje Justyna Sawicka.

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. COM w Jaszczowie

Data publikacji: 17.08.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również