Klub PiS odrzucił projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym
- 04.10.2018
Klub PiS odrzucił projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym
Wyrzucenie "do kosza" projektu ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym jest symbolem tego, w jaki sposób władza traktuje osoby z niepełnosprawnością - oceniły posłanki PO Marzena Okła-Drewnowicz, Joanna Augustynowska oraz Adrian Glinka, jeden z uczestników protestu niepełnosprawnych w Sejmie.
Projekt ustawy posłów PO o pomocy osobom niesamodzielnym zakładał m.in. wprowadzenie „urlopu wytchnieniowego” dla wszystkich osobiście opiekujących się takimi osobami. Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu opowiedział się w debacie sejmowej klub PiS. 4 października Sejm projekt odrzucił.
Konferencja prasowa posłanek PO i Glinki, która miała się odbyć w Sejmie ostatecznie została zorganizowana przed biurem przepustek Sejmu. Okła-Drewnowicz poinformowała, że Glinka nie został do Sejmu wpuszczony. Dodała, że była taką decyzją zaskoczona, gdyż 3 października klub PO wysłał pismo z prośbą o wpuszczenie Glinki tylko na konferencję prasową. – Nie mieliśmy odpowiedzi do dzisiaj; osobiście dziś złożyłam taką prośbę i otrzymałam odpowiedź, którą spisałam w obecności świadków: „Adrian Glinka jest zawieszony okresowo, jego wstęp z uwagi na wcześniejsze jego zachowanie i na protest, jest obecnie zawieszony” – poinformowała Okła-Drewnowicz.
Posłanka mówiąc o projekcie ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym zwróciła uwagę, że w Polsce „przybywa osób starszych niesamodzielnych i niedołężnych, osób wymagających opieki osób bliskich”. Zaznaczyła, że przygotowując projekt członkowie zespołu parlamentarnego PO „Polska Seniora” od jesieni ub.r. rozmawiali z „tysiącami osób starszych i osób im bliskich” na ponad 70 spotkaniach.
Augustynowska oceniła, że „wyrzucenie projektu ustawy do kosza, będzie symbolem tego, w jaki sposób władza traktuje osoby z niepełnosprawnością”. Okła-Drewnowicz oświadczyła, że projekt ustawy Platforma złoży teraz w Senacie. – Ogromny wkład w jego przygotowanie miał senator Mieczysław Augustyn, który będzie dalej kontynuował to, co rozpoczęliśmy w Sejmie – zapowiedziała.
Augustynowska zapowiedziała też złożenie oficjalnego zapytania do Kancelarii Sejmu, jakie złe zachowanie Adriana Glinki powoduje, że ma zakaz wstępu do Sejmu.
Glinka pytany przez PAP, które z rozwiązań zawartych w projekcie są najważniejsze, powiedział, że „asystent osoby niepełnosprawnej, którego nie ma”. – Nie powinniśmy się go domagać, powinniśmy go mieć. Nie powinniśmy o niego prosić, nie powinniśmy żadnych wniosków składać, tylko powinniśmy mieć to zagwarantowane przez poprzez opcję, która rządzi naszym krajem – podkreślił Glinka.
Adrian Glinka jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej do sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego. (PAP)
Mieczysław Rudy
Data publikacji: 04.10.2018 r.