Kobieta poddawana dializie otrzewnowej urodziła zdrową córeczkę

W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi odbył się poród kobiety z niewydolnością nerek, która przed ciążą i podczas niej poddawana była domowej dializie otrzewnowej. Zdrowa dziewczynka przyszła na świat siłami natury. Według ekspertów to ogromny sukces nefrologów i położników.

Do niecodziennego porodu doszło 28 grudnia 2020 r. w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki (ICZMP) w Łodzi. Nefrolodzy i położnicy, którzy zajmowali się mamą i córką, podkreślają, że ciąża, jej donoszenie i przyjście na świat zdrowego dziecka to prawdziwy cud w przypadku kobiety z ciężką niewydolnością nerek, zakwalifikowanej do przeszczepu tego organu. W trzy dni po porodzie obie pacjentki wypisano do domu.

– Lekarze, z którymi na początku miałam kontakt, nie dawali mi dużych szans, że donoszę ciążę i dziecko się urodzi. Ale kiedy trafiłam pod opiekę prof. Mariusza Grzesiaka z ICZMP, pojawił się spokój. Wszystko przebiegało prawidłowo tylko dlatego, że mój stan był monitorowany przez dwa zespoły – od strony ginekologicznej prof. Grzesiaka, a nefrologicznej – prof. Ilony Kurnatowskiej ze szpitala im. Barlickiego – podkreśliła Beata Ciebiada-Bryła.

O swojej chorobie pacjentka dowiedziała się we wrześniu 2018 r., gdy zdiagnozowano u niej przewlekłą niewydolność nerek – od razu w piątym, czyli ostatnim stadium.

– Wcześniej nie odczuwałam żadnych objawów, chorobę wykryto przypadkowo. Zostałam zakwalifikowana do przeszczepu i zastosowano u mnie leczenie w postaci dializ otrzewnowych. Postanowiłam, że – w miarę możliwości – będę żyć normalnie. Kontynuowałam pracę na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, gdzie zajmuję się nauczaniem biostatystyki i informatyki medycznej. Już w trakcie dializ obroniłam doktorat – powiedziała Ciebiada-Bryła.

Zdaniem dr hab. Ilony Kurnatowskiej z Kliniki Chorób Wewnętrznych i Nefrologii Transplantacyjnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przyjście na świat małej Ani było prawdziwym cudem.

– W przypadku zdrowych młodych kobiet w ciążę zachodzi ok. 80 na tysiąc., przy niewydolności nerek wskaźnik ten wynosi zaledwie 1,5 ciąży na tysiąc. kobiet. To są niebywale rzadkie przypadki. Jeśli dodamy, że u pani Beaty mieliśmy do czynienia z zaawansowanym stadium choroby i dializoterapią otrzewnową, jest to naprawdę cud – podkreśliła.

Z kolei kierownik Kliniki Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii ICZMP prof. Mariusz Grzesiak zaznaczył, że w ostatnich 20 latach nie spotkał się z podobnym przypadkiem.

– Udało się pokonać szereg zagrożeń dla zdrowia matki i dziecka. Kropką nad i wielkiego sukcesu nefrologów był poród w naszej klinice, który poprowadziliśmy siłami natury. Przyszła na świat dziewczynka o masie ponad 2,5 tys. gramów z najwyższą punktacją w skali Apgar. Co ważne, pacjentka może nadal odbywać domowe dializy – dodał.

Prowadzenie ciąży przy niewydolności nerek wymaga opieki wielu specjalistów. Oprócz nadciśnienia, zaburzeń metabolicznych i zaburzeń glikemii mogą też pojawić się zaburzenia w rozwoju płodu, związane z zahamowaniem jego wewnątrzmacicznego wzrostu. Na nagłe przyjęcie pani Beaty była też gotowa stacja dializ w ICZMP.

– Dzięki pomocy anestezjologów i zastosowaniu znieczulenia zewnątrzoponowego udało się obniżyć wysokie ciśnienie, które pojawiło się w czasie porodu. Byliśmy przygotowani na cesarskie cięcie, ale poród drogami natury był dużo korzystniejszy dla rodzącej, bo operacja wiązałaby się z koniecznością zmiany formy dializoterapii – podkreślił prof. Grzesiak.

Jak wyjaśniła lekarka Karolina Sęk-Szczepanowska z Zespołu Domowej Dializoterapii Otrzewnowej, dializa domowa polega na wprowadzaniu przez cewnik do jamy brzusznej pacjenta pewnej ilości płynu, który co pewien czas się wymienia. Można to robić ręcznie, 3-4 razy na dobę, albo przez maszynę, która wymienia płyn w czasie snu pacjenta. Płyn, dzięki kontaktowi z naczyniami krwionośnymi w otrzewnej, oczyszcza organizm z substancji gromadzących się w wyniku niedoczynności nerek.

Co 4-6 tygodni pacjent przychodzi na kontrolę do ośrodka nefrologii, nie musi jednak 5-6 razy w tygodniu spędzać kilku godzin w stacji dializ, więc domowa dializoterapia pozwala chorym na prowadzenie w miarę normalnego życia.(PAP)

Agnieszka Grzelak-Michałowska

Data publikacji: 08.01.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również