Kraków funduje półkolonie. Inicjatywa podwójnie cenna
- 13.02.2025
fot. Adam Stromidło OM PZG
Kraków przeznaczył blisko 300 tys. zł na organizację półkolonii dla dzieci z niepełnosprawnościami. Z oferty przygotowanej przez 7 organizacji pozarządowych skorzystało ok. 210 uczestników w wieku szkolnym. W trakcie pięciodniowych turnusów zagwarantowano liczne atrakcje, w tym m.in. wycieczki i warsztaty. Miasto zapowiada kontynuację tego typu wsparcia, przewidziane są propozycje wypoczynku na okres letni.
W Krakowie po raz szósty została zrealizowana akcja „Zima w mieście dla dzieci z niepełnosprawnościami – półkolonie”. Gmina finansuje wypoczynek dla tej grupy od lata 2019 r. Wówczas zapewniono wsparcie w formie pilotażu, który przekształcono w cykliczne zadanie. W efekcie nabory chętnych odbywają się 2 razy w roku, w tym na ferie zimowe. Ostatnio zgłoszenia dotyczyły dwóch turnusów zorganizowanych w okresie 20-31 stycznia.
– Za nami kolejna udana edycja zimowych półkolonii dla dzieci z niepełnosprawnościami. Z propozycji skorzystało ok. 210 dzieci z różnymi niepełnosprawnościami. Planowana kwota w otwartym konkursie ofert na realizację ww. zadania wyniosła 400 tys. zł. Jednak z uwagi na mniejszą liczbę wnioskodawców i liczbę punktów, które otrzymali przy ocenie, łącznie przeznaczono dotację w wysokości 292 990 zł – komentuje Beata Byszewska, p.o. dyrektora Wydziału Polityki Społecznej, Równości i Zdrowia Urzędu Miasta Krakowa.
Ta jednostka miejska, do niedawna funkcjonująca jako Wydział Polityki Społecznej i Zdrowia, nadzorowała realizację przedsięwzięcia. Z kolei wykonanie zadania zostało powierzone siedmiu organizacjom działającym na rzecz osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Oferty od zainteresowanych podmiotów były przyjmowane w terminie do 21 października ub.r.
– Ponadto działania półkolonijne zostały zrealizowane w naszych Klubach Rodzica z dzieckiem z niepełnosprawnością wzroku oraz z niepełnosprawnością słuchu i mowy [prowadzone przez Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Dzieci Niewidomych i Słabowidzących Nadzieja oraz Oddział Małopolski Polskiego Związku Głuchych – przyp. red.]. Uczestnicy zajęć znali wcześniej te miejsca, a także współpracującą kadrę wychowawców – dodaje Beata Byszewska.
Na miarę potrzeb
Wypoczynek był przeznaczony dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym (do 24. roku życia) z różnymi niepełnosprawnościami. Z propozycji mogli skorzystać uczniowie szkół podstawowych, integracyjnych, ośrodków szkolno-wychowawczych i szkół specjalnych. Oni musieli mieszkać i/lub uczęszczać do ww. placówek na terenie Krakowa. Maksymalnie 20 proc. uczestników wypoczynku mogły stanowić dzieci pełnosprawne do 18. roku życia.
– Nasze półkolonie cieszą się dużym zainteresowaniem, dzieci i rodzice czekają na ten czas z niecierpliwością, co staje się motywacją do organizacji kolejnych turnusów. Z roku na rok obserwujemy, jak zmieniają się potrzeby naszych podopiecznych. Staramy się dostosowywać do tych zmian. Chcemy, żeby to był czas nie tylko pełen dobrej zabawy, ale także integracji i rozwoju samodzielności – podkreśla Olga Lewińska, kierowniczka półkolonii zorganizowanej przez Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa „Tęcza”.
Oferta objęła pięciodniowe turnusy – od poniedziałku do piątku. Zajęcia trwały od godzin porannych do popołudniowych. Miejscem wypoczynku były m.in. Hala 100-lecia KS Cracovia wraz z Centrum Sportu Niepełnosprawnych, SOSW pn. Centrum Autyzmu i Całościowych Zaburzeń Rozwojowych. Takie działania zrealizowano również w Centrum Sportu i Rekreacji Com-Com Zone Kozłówek czy Centrum Wspinaczkowym Forteca.
– Nie byłem przekonany, czy zostanie nam udostępniona przestrzeń w szkole, z której korzystaliśmy wcześniej. Wybrałem więc opcję z zajęciami w Klubie Rodzica z dzieckiem z niepełnosprawnością słuchu i mowy. Początkowo rodzice byli nieco zmartwieni, że zmieniliśmy formułę wypoczynku. Jednak później przekonali się, że propozycja była równie atrakcyjna. Nie chcieliśmy, żeby dzieci pozostały bez wypoczynku w trakcie ferii – mówi Adam Stromidło, prezes Oddziału Małopolskiego PZG w Krakowie.
Liczne atrakcje
Uczestnicy wypoczynku mieli standardowo zapewnione 3 posiłki dziennie: drugie śniadanie, obiad i podwieczorek. NGO-sy zagwarantowały też obsługę medyczną i wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną oraz opiekunów. Jeśli konieczny był transport dla dzieci, to organizacje go gwarantowały. Usługa była wykonywana na trasie dom – miejsce wypoczynku oraz w kierunku odwrotnym. Wymogiem postawionym przez UMK było zapewnienie minimum dwóch wycieczek w trakcie trwania turnusu.
– Przygotowując program wypoczynku pamiętamy o tym, że jest to czas odpoczynku od szkoły i obowiązków. Stawiamy więc na ciekawe przeżycia i wplatanie elementów edukacyjnych w zabawę. W pierwszym dniu odbył się pokaz zwierząt egzotycznych. Byliśmy zaskoczeni, ile dzieci zdecydowało się dotknąć węża czy wziąć pająka na ręce. Poziom ekscytacji podczas tych zajęć przekroczył wszystkie nasze oczekiwania – opisuje Olga Lewińska.
Podopieczni „Tęczy” odwiedzili m.in. centrum edukacyjne AleKlocki oraz park rozrywki GOkidz! Ponadto program objął zajęcia plastyczne i sportowe. Jak zaznacza Adam Stromidło, jedną z atrakcji było wyjście do Vaunarium. To sklep terrarystyczno-botaniczny, gdzie zorganizowano warsztaty dotyczące świata gadów i płazów. Ponadto dzieci z Klubu wzięły udział w integracyjnym spotkaniu z seniorami z okazji Dnia Babci i Dziadka. To wydarzenie w OM PZG zostało poprzedzone wykonaniem kwiatów z drewna. Program objął też warsztaty „Wyjątkowe chwile” w Pałacu Potockich zorganizowane przez Krakowskie Biuro Festiwalowe.
– Uczestników naszej półkolonii zabraliśmy do Muzeum Narodowego w Krakowie. Tam odbyły się zajęcia, podczas których dzieci stworzyły małe dzieła sztuki. Była też wizyta w Centrum Edukacji Ekologicznej „Symbioza”. Spotkanie w tym miejscu, znajdującym się w pobliżu zoo, dotyczyło szyszek i puszczyków – informuje Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run, organizatorka półkolonii.
Ciąg dalszy wsparcia
Jak przekonuje Olga Lewińska, takie inicjatywy są podwójnie cenne dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Potrzeby uczestników półkolonii znajdują się bowiem na pierwszym miejscu, a trudności rozwojowe traktowane są jak wyzwanie, a nie jak problemy. Rozmówczyni zaznacza, że to nie jest tylko zorganizowany czas wolny od szkoły. To także przestrzeń do rozwijania pasji, umiejętności społecznych, uczenia się samodzielności, zacieśniania więzów, budowania przyjaźni i wzmacniania pewności siebie.
– Od mamy jednego z uczestników półkolonii otrzymaliśmy maila. Podziękowała w nim za opiekę i zastanawiała się, co robimy, że ona codziennie widzi uśmiech na ustach swojego syna. Dodała, że on chce bardzo wracać na zajęcia. To tylko jeden z przykładów, dla których warto to robić. Jesteśmy mocno przywiązani do tego projektu – mówi Agnieszka Pleti.
Jak informuje Beata Byszewska, miasto będzie kontynuowało edycje półkolonii letnich i zimowych dla dzieci z niepełnosprawnościami z terenu gminy. Decyduje o tym duże zapotrzebowanie na tego rodzaju wsparcie. To forma odciążenia dla rodziców i opiekunów dzieci z niepełnosprawnościami. Ponadto mamy do czynienia z bogatą ofertą spędzania czasu, w tym warsztatami, zajęciami, wycieczkami, a także aktywizacją sportową.
– Wielokrotnie przekonaliśmy się, że realizacja tego zadania jest potrzebna. W świecie idealnym powinien być kalendarz działań do np. 2050 r., z zaplanowanymi budżetami na półkolonie. To dałoby spokój i komfort rodzicom dzieci z niepełnosprawnościami. Natomiast niezwykle cieszy nas to, że od lat miasto jest aktywne w tym zakresie – podsumowuje prezes Fundacji Poland Business Run.
Marcin Gazda, fot. Adam Stromidło / OM PZG, Stowarzyszenie „Tęcza”, Michał Adamczyk / One Light Studio dla Fundacji PBR
Data publikacji: 13.02.2025 r.