Autyzm – całościowe zaburzenie rozwojowe, obejmuje na całym świecie coraz większą grupę ludzi. Dzieci dotknięte nim nie różnią się fizycznie od innych dzieci, lecz odmiennie się zachowują. Autyzm pojawia się we wczesnym dzieciństwie, najczęściej przed upływem 30 miesiąca. Jednym z pierwszych podstawowych objawów autyzmu dziecięcego może być nieprawidłowy rozwój w zakresie rozumienia i ekspresji językowej, która służy porozumiewaniu się z ludźmi.
Może wystąpić też nieprawidłowy rozwój kontaktów społecznych, bądź brak zabawy symbolicznej. Szacuje się, że w naszym kraju zjawisko autyzmu dotyczy ok. 10 do 15 tys. dzieci i młodzieży oraz kilku tysięcy osób dorosłych.
Kwietniowe obchody mają na celu podnoszenie świadomości społecznej na temat autyzmu. Według ostrożnych danych z 2019 roku opublikowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) autyzm dotyka około jedno na 160 dzieci na całym świecie, ponadto liczba osób z autyzmem stale wzrasta i występuje częściej u chłopców niż u dziewczynek. Niestety problem wykluczenia nie dotyczy tylko osób z autyzmem, ale również ich rodzin.
Kwiecień uznawany jest za czas, w którym w sposób szczególny szerzy się wiedzę na temat autyzmu. Ustanowiony 2 kwietnia przez ONZ Światowy Dzień Świadomości Autyzmu rozpoczyna czas kampanii, akcji społecznych, marszów na niebiesko, lekcji wychowawczych, konkursów na plakat itp.
Akceptacja dla różnorodności i odmienności rozwojowej, przeciwdziałanie izolacji, dyskryminacji i łamaniu praw osób z autyzmem, tworzenie przyjaznego rozumiejącego otoczenia społecznego to cele akcji. Ważne jest, aby z końcem kwietnia nie zapomnieć o autyzmie i osobach w spektrum. Wiedza na temat autyzmu jest aktualna i ważna przez cały rok. Tak, jak zawsze ważne są: EMPATIA, ZROZUMIENIE i AKCEPTACJA!
Pierwszy raz autyzm został opisany, jako odrębne zaburzenie w 1943 roku przez pediatrę Leo Kannera, a potem przez psychiatrę Hansa Aspergera w 1944 r. Obaj uczeni użyli tego samego terminu (słowo „autyzm” pochodzi z języka greckiego i oznacza: sam). Zaobserwowali u dzieci nienawiązywanie kontaktów społecznych, dążenie do zachowania stałości otoczenia i fragmentaryczne umiejętności.
„Są jakimś dziwnym gatunkiem wśród nas, niezwykłym, oryginalnym, całkowicie skierowanym do wnętrza, innym niż reszta.” (Oliver Sacks)
Autyzm to nadal wielka zagadka, tajemnicza anomalia, nieprzewidywalna, dziwna, fascynująca.
Ludzie autystyczni są nieporadni i naiwni. Towarzyszy im nieustannie lęk przed nieznanym. Przewidywalność i stereotypowość zachowań pomagają im przetrwać. Kiedy frustracja narasta, pojawia się krzyk, płacz, a także agresja i autoagresja.
„Mój strach przed każdą zmianą jest nie do opisania. Ciągle wszystkiego się boję. Najchętniej nic bym nie robił, ale czuję się wtedy nieszczęśliwy.” (Dietmar Zoeller)
Autyzm powoduje wyizolowanie osoby nim dotkniętej i jego bliskich z życia zawodowego, towarzyskiego i przekreśla samorealizację. Rodzice są przerażeni i bardzo samotni, prawie jak ich dziecko. Sami nie otrzymują wsparcia. Otoczenie nie akceptuje ich dziecka, często je wyśmiewa, szykanuje. Prozaiczne czynności, jak posiłek, spacer, odpoczynek, przespana noc, mycie, czesanie, obcinanie paznokci, zakupy – stają się niemożliwe do wykonania.
Dziura w zębie, infekcje, urazy – przerażają. Nie ma lekarzy przygotowanych do kontaktu z osobami autystycznymi. Przyjemne zajęcia i uroczystości zamieniają się w koszmar. Tłum i obfitość bodźców sensorycznych atakujących nadwrażliwe zmysły dziecka, sprawiają mu dyskomfort i fizyczny ból.
Osoba z autyzmem i jego rodzina mają naprawdę trudne życie. Każdy dzień, to walka z fobiami, lękami, ograniczeniami. Do tego niska jest empatia społeczna. Rodzice próbują wyrywać z życia skrawki normalności, żeby czerpać z nich siłę i spokój. Starają się na co dzień nie skupiać na przerażającej wizji przyszłości, czyli: starzy rodzice siedzący w autystycznym domowym więzieniu ze swoim dorosłym dzieckiem. No i strach, co z nim będzie, gdy ich już zabraknie.
Autysta nie jest w stanie o siebie zadbać, stanowić o sobie, chronić siebie. Potrzebuje opieki i wsparcia, z którymi naprawdę wiele mógłby zrobić, żeby czuć, że jest potrzebny i akceptowany.
Przyjrzyjcie się czasem osobom z autyzmem i dostrzeżcie, jakie są prawdziwe, szczere i cudowne, pomimo że zachowują się dziwacznie. Ale przecież możemy się od siebie wiele nauczyć i dać sobie tak dużo…
„Bo jedynie człowiek może obdarzyć drugiego człowieka tym, co najcenniejsze: miłością, szacunkiem, zaufaniem. Każdy z nas tego potrzebuje. Osoba autystyczna potrzebuje tego JESZCZE BARDZIEJ.” (Temple Grandin)
Ewa Maj, fot. freepik.com
Data publikacji: 01.04.2022 r.