Mali pacjenci z Ukrainy trafiają do Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia

Dziesięcioletnia Ania z Równego na Ukrainie, wraz z rodziną zmierza do Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie. Chcę im zagwarantować opiekę – powiedział założyciel i prezes placówki o. Filip Buczyński OFM.

Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia w Lublinie przyjęło 2 marca siódmego pacjenta z Ukrainy. W rozmowie z PAP prezes placówki o. Filip Buczyński podał, że ósme dziecko właśnie zmierza do hospicjum samochodem z przejścia granicznego w Korczowej.

– Przedwczoraj wiozłem dziecko, które czekało na granicy 51 godzin, w sobotę – 48 godzin. To był dramat, bo to było 16-letnie dziecko, które miało guza mózgu. W tej chwili jest w naszym hospicjum – powiedział franciszkanin. Dodał, że dzieci przywiezione dzisiaj do hospicjum wjechały do Polski w konwoju bez stania na granicy.

– Dzieci są bardzo zmęczone, bardzo przerażone – przyznał o. Buczyński. Zastrzegł, że za wcześnie, żeby z nimi rozmawiać o ich przeżyciach na Ukrainie. – W tej chwili chcę zagwarantować, żeby dzieci i ich rodzice miały gdzie spać, co jeść, żeby było im ciepło i żeby miały opiekę całodobową medyczną. Na moment, kiedy zdobędą do nas zaufanie jeszcze przyjdzie czas – dodał.

Franciszkanin podał, że do piątku pod opieką Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia znajdzie się w sumie 40 osób (dziesięcioro małych pacjentów z rodzicami i rodzeństwem). Część przybędzie do Lublina pociągiem humanitarnym w czwartek.

Dzieci i ich rodzice rozlokowani są w hostelu, który mieści się w hospicjum. – Wszystkie te dzieci są pod opieką hospicjum domowego. Tam przychodzi lekarz, pielęgniarka, fizjoterapeuta, psycholog, pracownik socjalny – wymienił o. Buczyński.

– Zarówno dzieci, jak i ich rodzice, mają zapewnione wyżywienie i godziwe warunki. Dzieci bawią się, mamy dla nich animatora – powiedział prezes hospicjum. Dodał, że do dyspozycji rodziców jest kuchnia, w której mogą sami przygotowywać posiłki.

Prezes hospicjum przyznał, że placówka otrzymała od darczyńców pomoc w postaci lodówek, pralek, szczególnie potrzebnych łóżeczek dla dzieci i jedzenia. – Dzięki darczyńcom, kołom gospodyń miejskich, jadłodajniom i restauracjom do 20 marca mam zagwarantowane obiady dla wszystkich – przyznał franciszkanin. – Chcemy animować zabawę, żeby dzieci się z nami dobrze czuły. Wszystkie są w podobnym wieku, więc w tej chwili dobrze bawią się same ze sobą – przyznał o. Buczyński.

Prezes hospicjum poszukuje lekarzy (pediatrów, rodzinnych, hematologów, specjalistów medycyny paliatywnej), pielęgniarki i opiekunki medyczne, którzy mogliby pomóc w hospicjum. Potrzebny jest także dwujęzyczny psycholog dla rodziców.

2 marca minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że system opieki zdrowotnej w Polsce jest przygotowany na przyjęcie pacjentów z Ukrainy. Plan zabezpieczenia obejmuje ok. 120 szpitali, a w nich ok. 7 tys. miejsc dla obywateli Ukrainy. – Przygotowujemy projekt ustawy, aby obywatele Ukrainy mogli korzystać z opieki medycznej w podmiotach, które już mają podpisane umowy z NFZ – poinformował szef MZ.

Podkreślił, że świadczenia medyczne udzielane obywatelom Ukrainy po 24 lutego będą podlegały zasadom refundacji, refundowana będzie też pomoc udzielana przed wejściem w życie projektowanej ustawy. Pod numerem telefonu 800190590 działa całodobowa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia, która udziela informacji na temat świadczeń zdrowotnych udzielanych uchodźcom z Ukrainy. (PAP)
Piotr Nowak, fot. freepik.com

Data publikacji: 03.03.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również