Obraduje pierwszy Krajowy Zjazd Fizjoterapeutów

Obraduje pierwszy Krajowy Zjazd Fizjoterapeutów

Kwestie organizacyjne zdominowały obrady pierwszego Krajowego Zjazdu Fizjoterapeutów, którzy zebrali się w środę 28 grudnia w Warszawie m.in. po to, by wyłonić samorząd. Umożliwiła to ustawa, która przesądziła, że fizjoterapeuta to samodzielny zawód medyczny.

Zjazd, jak powiedział PAP jego przewodniczący Ernest Wiśniewski, w planie środowych obrad ma przyjęcie regulaminu i wybór władz samorządu. Drugiego dnia obrad – w czwartek – delegaci zajmą się określeniem działań samorządu na najbliższe cztery lata.

Zjazd obraduje w auli Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Delegaci wybiorą władze samorządu – prezesa i wiceprezesów Krajowej Rady Fizjoterapeutów i jej członków, Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej i jego zastępcę, członków Komisji Rewizyjnej oraz członków Sądu Dyscyplinarnego.

Polskie Towarzystwo Fizjoterapii w swoich materiałach przekonywało, że najlepszym kandydatem na pierwszego w historii prezesa Krajowej Rady Fizjoterapeutów jest Dariusz Dziadzio. Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska, informowało zaś „z radością” na swoich stronach, że gotowość kandydowania na stanowisko prezesa wyraził Maciej Krawczyk.
W środę wieczorem Zjazd wyłonił swój samorząd zawodowy – prezesem Krajowej Izby Fizjoterapeutów został Maciej Krawczyk.

Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty – uchwalona we wrześniu 2015 r. – weszła w życie w połowie roku. Reguluje m.in. kwestie wykonywania zawodu, kształcenia i działania samorządu zawodowego. Do czasu opracowania tej regulacji działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług fizjoterapeutycznych mógł założyć każdy. Dokumenty potwierdzające wykształcenie i kwalifikacje w zakresie fizjoterapii były wymagane jedynie przy podpisywaniu kontraktu z NFZ.

Ustawa przesądziła, że zawód fizjoterapeuty jest samodzielnym zawodem medycznym. Określiła szczegółowo wymagania, jakie musi spełniać osoba, która ma prawo wykonywać ten zawód oraz wprowadziła Krajowy Rejestr Fizjoterapeutów. Określono w niej, że wykonywanie zawodu fizjoterapeuty polega m.in. na diagnostyce funkcjonalnej pacjenta; kwalifikowaniu, planowaniu i prowadzeniu fizykoterapii oraz kinezyterapii, a także na dobieraniu do potrzeb pacjenta wyrobów medycznych.

Według ustawy, fizjoterapeuta ma prawo wglądu do dokumentacji medycznej pacjenta i do uzyskania od podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych informacji o jego stanie zdrowia.

Wprowadzono regulacje przewidujące, że osoby, które po 1 października 2017 r. rozpoczną studia w zakresie fizjoterapii, będą obowiązane do odbycia 6-miesięcznej praktyki po ukończeniu studiów oraz do złożenia Państwowego Egzaminu Fizjoterapeutycznego, by zostać wpisane do Rejestru Fizjoterapeutów.

Ustawa przesądziła, że powstanie także samorząd fizjoterapeutów – do jego zadań należeć będzie m.in. sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu i reprezentowanie fizjoterapeutów.

Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty uchwalona jeszcze przez Sejm poprzedniej kadencji jesienią ub.r. wzbudzała kontrowersje podczas prac legislacyjnych. O jej niepodpisywanie apelował do prezydenta Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy oraz prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz, o podpisanie zaś – Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska.

Związek przekonywał, że nadanie fizjoterapeutom uprawnienia kwalifikacji do leczniczych zabiegów fizjoterapii i ich stosowania, bez chociażby wstępnej diagnostyki lekarskiej, może zagrażać zdrowiu, a w skrajnych przypadkach życiu pacjentów. Stowarzyszenie z kolei twierdziło, że brak ustawy doprowadził do zapaści w systemie usług rehabilitacji w Polsce. Wskazywano, że obecnie ok. 1700 lekarzy ze specjalnością rehabilitacji medycznej zajmuje się zlecaniem zabiegów w ponad 5 tys. podmiotów leczniczych.

Posłowie PiS zgłosili projekt zamian w tej ustawie. Przewidywał on m.in. przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy o trzy miesiące, rezygnację z powołania samorządu zawodowego i zmiany w zakresie uprawnień zawodowych.

W reakcji na tę propozycję pod koniec lutego przed Sejmem manifestowali fizjoterapeuci, którzy przekonywali, że w wyniku planowanych przez PiS zmian ucierpią pacjenci. Jak podkreślali, fizjoterapeuci nadal nie będą należycie weryfikowani, jeśli chodzi o kompetencje. Zwracali też uwagę, że sposób procedowania projektu jest karygodny, bo – w ich opinii – odbywa się z pominięciem opinii środowiska i strony społecznej. Ostatecznie marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że Konwent Seniorów zadecydował, iż na odbywającym się wówczas posiedzeniu Sejm nie zajmie się tym projektem. Ustawy nie zmieniono i weszła w życie pół roku po ogłoszeniu. (PAP)

ktl/ karo/

Data publikacji: 29.12.2016 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również