Odmowa przyjęcia do przedszkola dziecka z powodu niepełnosprawności niezgodna z prawem

Odmowa przyjęcia do przedszkola dziecka z powodu niepełnosprawności, czy choroby przewlekłej, jest niezgodna z prawem – podkreśliła dyrektor Departamentu Edukacji Włączającej MEN Elżbieta Neroj. Zaapelowała, by zgłaszać do kuratoriów wszystkie takie przypadki.

3 kwietnia sejmowa podkomisja stała do spraw osób z niepełnosprawnościami i włączenia społecznego zajmowała się tematem dostępności edukacji przedszkolnej dla dzieci przewlekle chorych i z niepełnosprawnościami.

Podczas posiedzenia Weronika Snoch z Zespołu Zdrowia i Spraw Socjalnych Biura Rzecznika Praw Dziecka poinformowała, że do RPD wpływają zgłoszenia, które dotyczą odmowy przyjęcia do przedszkoli dzieci z niepełnosprawnościami lub chorych przewlekle, gdyż powoduje to „trudności dla kadry”. „Jest takich sytuacji bardzo dużo” – powiedziała.

Podała, że z analizy Biura RPD wynika to z luki prawnej, która skutkuje brakiem opieki pielęgniarskiej w przedszkolach, gdy trzeba podać dziecku lek ratujący życie lub zdrowie. Podała, że RPD występował w tej sprawie do ministrów edukacji i zdrowia.

Przewodnicząca podkomisji Maja Ewa Nowak (Polska 2050-TD) poinformowała, że takie sygnały o takich praktykach zgłaszane są także do Sejmu. „Po pierwsze: dostają odmowy przyjęcia, po drugie: nawet jeśli zostają przyjęte, to pierwszy dzień w przedszkolu weryfikuje to wszystko w momencie, gdy trzeba podać dziecku lek na chorobę przewlekłą, choćby to była alergia” – powiedziała.

„Odmowa przyjęcia dziecka z powodu niepełnosprawności czy choroby przewlekłej, jest niezgodna z prawem” – podkreśliła dyrektor Departamentu Edukacji Włączającej Ministerstwa Edukacji Narodowej Elżbieta Neroj. Przypomniała, że nadzór nad przedszkolami sprawuje kurator oświaty i każda zgłoszona taka sprawa jest wyjaśniana.

Przypomniała też, że dyrektor przedszkola odpowiada za zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim dzieciom, które są przyjęte do przedszkola, a także za przeszkolenie całej swojej kadry, zarówno pedagogicznej jak i niepedagogicznej, by umiała reagować w sytuacji zagrożenia życia oraz udzielić pierwszej pomocy. „To są obowiązki każdego pracodawcy, obowiązują także dyrektora przedszkola” – zaznaczyła.

Przyznała, że ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami nie obejmuje dzieci przedszkolnych. „My też zwróciliśmy się w tej sprawie z zapytaniem do Ministerstwa Zdrowia, czy planują zmiany w tej ustawie” – powiedziała. „Na chwilę obecną mamy taką informację, że opiekę pielęgniarską w przypadku tych dzieci zapewnia pielęgniarka podstawowej opieki zdrowotnej, która obejmuje dziecko w ramach ubezpieczenia zdrowotnego” – dodała.

Wyjaśniła, że w przypadku przedszkola, do którego przyjęte zostały dzieci z problemami zdrowotnymi, są dwa rozwiązania: rodzic podpisuje umowę cywilno-prawną z nauczycielem na to, by dziecku były podawane leki lub dyrektor podpisuje umowę z podmiotem leczniczym albo z pielęgniarką wykonującej zawód w formie praktyki zawodowej na zapewnienie opieki nad dzieckiem z chorobą przewlekłą w przedszkolu.

Zaznaczyła, że w przypadku dyrektora też jest to umowa cywilno-prawna. „Dyrektor przedszkola nie może zatrudnić pielęgniarki, bo jednostka systemu oświaty nie może prowadzić działalności leczniczej, ale taką umowę może zawrzeć” – wyjaśniła. Dodała, że nauczyciel może odmówić podpisania umowy z rodzicem.

Podkreśliła, że obowiązki dyrektora przedszkola, jeśli chodzi o dziecko z niepełnosprawnością lub przewlekle chore, są jednoznaczne prawnie. „On ma zapewnić dziecku bezpieczne i higieniczne warunki, a to jest elementem. To wynika z przepisów” – powiedziała. Podała, że dyrektor ma obowiązek dostosowania warunków pobytu dziecka w szkole lub przedszkolu, realizacji przez niego podstawy programowej czy wychowania przedszkolnego, czy kształcenia ogólnego, w sposób, który uwzględnia jego indywidualne możliwości.

„Takie praktyki jak zniechęcanie rodziców, odsyłanie, nieprzyjmowanie dzieci jest niezgodne z prawem” – podkreśliła. Zaapelowała o zgłaszanie takich sytuacji do kuratoriów oświaty. „Jak nie będziemy na nie reagować to taka praktyka będzie się niestety utrwalać” – powiedziała. „Dokładamy wszelkich starań, żeby każdą taką sytuację wyjaśniać i upowszechniać wiedzę, że są to nieprawidłowe praktyki” – zapewniła. Dodała, że MEN wspólnie z kuratorami działa na rzecz zwiększenia świadomości prawnej dyrektorów w zakresie ich obowiązków. „W każdym kuratorium są wizytatorzy od edukacji włączającej” – podała. (PAP)

dsr/ jann/, fot.pexels.com

Data publikaji: 05.04.2025 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również