Podwójna ulga za dojazdy z niepełnosprawnym dzieckiem
W najnowszej interpretacji dotyczącej ulgi rehabilitacyjnej (nr 0113-KDIPT2-2.4011.596.2018.2.EC) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdza, że każdy z rodziców, którzy wspólnie utrzymują dorosłe dziecko z niepełnosprawnością, może odrębnie odliczyć od dochodu limit wydatków na samochód, maksymalnie 2280 zł rocznie.
Jeśli wożą dziecko na zmianę, wspólnym samochodem, oboje odliczą wydatki na używanie auta stanowiącego współwłasność w łącznej wysokości 4560,00 zł
Zgodnie z art. 26 ust. 7e ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, z ulgi mogą skorzystać podatnicy utrzymujący dzieci z niepełnosprawnością własne i przysposobione. Dochody tych dzieci nie mogą przekroczyć w roku podatkowym dwunastokrotności kwoty renty socjalnej określonej w ustawie o rencie socjalnej, w wysokości obowiązującej w grudniu. Nie wlicza się do nich alimentów na rzecz dzieci ani zasiłku pielęgnacyjnego. W grudniu 2018 r. renta wynosiła 1029,8 zł, więc limit dochodów wynosi 12 tys. 357,6 zł.
Ulga ta wcześniej przysługiwała tylko na dojazdy na rehabilitację. Obecnie, począwszy od rozliczenia za 2017 rok, przysługuje na codzienne używanie auta. Według art. 26 ust. 7c ustawy o PIT nie jest wymagane posiadanie dokumentów stwierdzających wysokość wydatków.
Na żądanie skarbówki podatnik musi jednak przedstawić dowody potwierdzające prawo do odliczenia, m.in. dowód rejestracyjny pojazdu (z którego wynika, że jest jego właścicielem lub współwłaścicielem), prawo jazdy, ubezpieczenie OC oraz dokument potwierdzający niepełnosprawność dziecka. Niektóre biura rachunkowe uważają, że fiskus może również zażądać paragonów za paliwo, co wydaje się być nadużyciem, nie ma bowiem takiego wymogu ani w ustawie o PIT, ani w ustawie o rehabilitacji.
IKa/ rhr/, fot. pixabay.com
Data publikacji: 01.03.2019 r.