Przemek Kossakowski dla niepełnosprawnych. Projekt „Supermocni”

Przemek Kossakowski to osoba, która potrafi z dnia na dzień wywrócić swoje życie do góry nogami. Jego najnowszy projekt, Arterytorium powstaje w gminie Wojsławice na Lubelszczyźnie, z dala od kamer i obiektywów fotoreporterów.

Kiedy jego kariera robotnika budowlanego w Holandii stanęła pod znakiem zapytania z powodu zawirowań na rynku nieruchomości, przypadkowe spotkanie zadecydowało, że został gwiazdą TTV jako prowadzący programy podróżnicze.

Poprowadził także program jako opiekun osób z niepełnosprawnościami w programie „Down the Road. Zespół w trasie” i został narzeczonym, a potem mężem jednej z najpopularniejszych i najbardziej lubianych celebrytek w Polsce.

Nieoczekiwanie, u szczytu kariery postanowił rozwieść się z Martyną Wojciechowską i poprowadził z Barbarą Kurdej-Szatan średnio udany „Projekt Cupid”, nagrał żenujący filmik na sedesie, po czym wycofał się z show biznesu.

Jak się okazało, postanowił po raz kolejny zacząć wszystko od nowa i zaszył się w gminie Wojsławice w województwie lubelskim, gdzie kupił rozległą posiadłość i urządził tam Arterytorium, miejsce, gdzie osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi mogą wyrażać siebie za pomocą sztuki.

Wrócił więc do wyuczonego zawodu magistra pedagogiki w kierunku wychowania artystycznego. Kossakowski w wywiadach lubi podkreślać, że z wykształcenia jest „panem od plastyki” i postanowił rozwijać się w tym kierunku, trzy dekady po ukończeniu studiów.

Przemek Kossakowski przekazał fanom za pośrednictwem Instagrama i Facebooka, że po 10 latach w telewizji, zawiesza karierę medialną.

„Decyzję podjąłem z dwóch bardzo ważnych dla mnie powodów” – oznajmił na wstępie. „Po pierwsze, od dłuższego czasu pracuję nad projektem, który już wkrótce będzie wymagał ode mnie pełnej uważności. Po drugie, myślę, że po dekadzie pracy w mediach, uczciwym będzie zastanowić się, czy nadal mam coś ciekawego do powiedzenia i czy w ogóle nadal chcę to robić” – zaznaczył.

„Nie wiem, jak długo to potrwa i czy w ogóle wrócę, a zatem, jeżeli to, co nazywam 'zawieszeniem’, miałoby okazać się czymś więcej niż tylko przerwą, chciałbym podziękować tym, którzy przez ostatnią dekadę mnie wspierali” – podkreślił dziennikarz TTV.

„Ostatniego dnia zeszłego roku kupiłem dom i kawałek ziemi. Dom jest zdecydowanie zbyt duży jak na moje potrzeby, ale taki też był zamiar. Stoi na wzgórzu, w cichej, spokojnej okolicy. Miła odmiana po dekadzie zgiełku” – podkreślił
„Już wkrótce w tym miejscu rozpocznie działalność, 'Arterytorium’, bezpieczny dom dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Głównym celem tego miejsca będzie rozpowszechnianie działań artystycznych skoncentrowanych na relacjach terapeutycznych i rozwojowych” – zapowiedział Kossakowski.

Arteterytorium to przestrzeń, w której każdy dostanie możliwość opowiedzenia o sobie uniwersalnym językiem sztuki. Jest tworzone we współpracy ze specjalistami.
Arteterapia zakłada wykorzystanie różnych dziedzin sztuki w celach leczniczych – malarstwa, rysunku, rzeźby, garncarstwa, filmu, teatru, tańca, muzyki, w zależności od potrzeb i predyspozycji podopiecznych. Kossakowski stale poszerza wiedzę i angażuje się w pracę z osobami z niepełnosprawnością intelektualną nie tylko na potrzeby telewizyjnych projektów, ale z własnej woli i chęci. Co więcej, na początku lutego wyznał, że rozpoczyna edukację w tym kierunku. „Stwierdziłem, że pewnych rzeczy musze się nauczyć. W wieku 50 lat wylądowałem na studiach. Na razie Kossakowski objeżdża Polskę z prelekcjami na temat swojego nowego przedsięwzięcia. Jak ujawnił na Instagramie, Artertorium właśnie wzbogaciło się o pianino, podarowane przez Leszka Możdżera.

Z połączenia dwóch fundacji: Arteterytorium oraz Renovo, we współpracy ze Stowarzyszeniem Nowosądeckie Serducho, ale przede wszystkim ze spotkań osób, które chcą nieść pomoc ludziom w potrzebie, pojawiła się idea projektu mającego pomóc rodzicom osób z niepełnosprawnością intelektualną, którą nazwano SUPERMOCNI.

Każdy rodzic dziecka z niepełnosprawnością poruszyłby niebo i ziemię a także wybrał się na koniec świata aby tylko jego dziecko było szczęśliwe. Rodzice poświęcają się dla swoich dzieci czasami zapominając o swoich potrzebach.

Rodzice wraz ze swoimi dziećmi będą mogli przyjeżdżać do miejsca, które da im możliwość rozwoju, wypoczynku i rehabilitacji.

Do Arterytorium przynależy rozległa łąka, na której stoją dwa, stare drewniane domy z tradycyjnym umeblowaniem, stanowiącym niewielki skansen. Celem jest obecnie ich dostosowanie, aby mogły służyć osobom z niepełnosprawnościami oraz ich rodzinom.

Jeden z domów zostanie dostosowany do celów mieszkaniowych. Będzie on przeznaczony dla rodzin dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w celach wytchnieniowych. Rodzice i rodzeństwo sprawujący opiekę będą mieli możliwość zatrzymania się w nim, odpoczynku i regeneracji. Podczas pobytu w Arterytorium będą mieli możliwość odbycia konsultacji ze specjalistami oraz uzyskania wsparcia psychologicznego. Chodzi o stworzenie bezpiecznego miejsca dla rodzin osób z niepełnosprawnością, w którym będą mieli szansę na wzięcie ,,oddechu” – odpoczynku, regeneracji fizycznej oraz emocjonalnej.

Są zbierane fundusze aby jak najszybciej rozpocząć działania. Będzie to robione systemem gospodarczym ponieważ za każde pieniądze, które zostaną zaoszczędzone będą wyposażane pracownie artystyczne dla dzieci oraz dorosłych osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi.

Wszystko wskazuje na to, że już wiosną przyszłego roku będą gotowe tzw. domy wytchnieniowe, w których mogą wypocząć rodzice dzieci przebywających na turnusie terapeutycznym w Arteterytorium Przemka Kossakowskiego.

W remoncie obiektów pomaga Fundacja Renovo – organizacja, której głównym celem jest zapewnienie potrzebującym godnych warunków bytowych. Renovo buduje i remontuje domy dla rodzin, które znajdują się w dramatycznej sytuacji materialnej i nie potrafią same wyjść z kryzysu.

Kiedy prace remontowe już się zaczęły, szybko okazało się, że w ich przeprowadzenie włączy się znacznie więcej „dobrych dusz”. Do wolontariuszy zaczęli zgłaszać się inni wykonawcy, którzy uznali, że projekt wart jest fachowego wsparcia.

– Każdego dnia mierzymy się z różnymi trudnościami. Jesteśmy wciąż zaskakiwani, jak to przy remontach bywa. Mamy nadzieję, że w tym roku uda nam się wykończyć „pod klucz” jedną z chat, a następna będzie musiała poczekać do przyszłego roku. Mamy bardzo duże wsparcie różnych środowisk, wszyscy palą się do pracy, więc warto wierzyć, że się uda – powiedziała wolontariuszka.

W obiektach pojawi się wiele „smaczków”, np. meble ze starych desek. Wykonuje je firma z Biłgoraja. Remontów doglądają też codziennie budowlańcy z Nowego Sącza. Lista potrzeb wciąż się zmienia, więc warto zajrzeć od czasu do czasu na profil „Supermocnych”, aby wiedzieć, co można dostarczyć do Wojsławic. Projekt można też wspierać poprzez zbiórkę założoną na stronie zrzutka.pl.

Zobacz galerię…

Ewa Maj, fot. z profilu Przemka Kossakoskiego na FB

Data publikacji: 16.11.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również